Zapieczony filtr oleju

jak w temacie, od dwóch dni próbuję odkręcić filtr oleju, ale w żaden sposób nie idzie go ruszyć.
proszę o pomoc
z góry dzięki

przebiłem i nic, może jakiś inny sposób?

jasne że kręciłem, a jest jakiś inny sposób na odkręcenie nie kręcąc?

ale jak można radykalniej postąpić w tak małej szczelince jaka jest w komorze silnika?
może jeszcze jakieś suestie na ten temat?
help me!!!!!!!!!!

[ wiadomość edytowana przez: pimm23 dnia 2007-06-17 15:08:24 ]

hmm...

ja bym podszedl tak (ale nie wiem ile masz miejsce).

1) WD-40 polać gwint i niech popenetruje pare minut
2) tak jak koledzy sugerują - przebić wsadzic pret
3) na to rurę długą, taką żeby ramię bylo odpowiednie
4) jechać z koksem
5) odkrecac w dobrą strone :p (nie smiac sie, czasem sie czlowiek myli).
6) mozesz ew pierdyknąć go z góry czymś, np mlotkiem, moze akurat cos go tam poruszy.
7) chyba ze masz odpowiedni klucz do filtra... (taki z lancuchem)
pozdro i powodzenia

[quote]
2007-06-17 15:47:39, pepsi_rulz pisze:
hmm... ja bym podszedl tak (ale nie wiem ile masz miejsce). 1) WD-40 polać gwint i niech popenetruje pare minut 2) tak jak koledzy sugerują - przebić wsadzic pret 3) na to rurę długą, taką żeby ramię bylo odpowiednie 4) jechać z koksem 5) odkrecac w dobrą strone :p (nie smiac sie, czasem sie czlowiek myli). 6) mozesz ew pierdyknąć go z góry czymś, np mlotkiem, moze akurat cos go tam poruszy.
ad1. jak może penetrować WD-4z jak tam jest gumowa uszczelka po to aby olej nie ciekł?

Też nie mogłem kiedyś dziada odkręcić to przy pomocy wielkiego francuza tak dziada zgniotłem na płasko że potem mniejszym francuzem mogłem go chwycić tak żeby mieć miejsce na jakikolwiek ruch i poszło.

BTW: Najlepiej do tego nadaje się klucz do filtrów (taki z łancuchem) kilka razy go używałem i nigdy się nie ślizgał.

Dzięki wszystkim za porady, pomogło założenie klucza łańcuchowego i powoli po kawałeczku poszło.
pozdrowienia dla wszystkich