Serdeczne dzięki za namiary, przekopałem wszelkie giełdy,aukcje i komisy na które miałem adresy-raczej marne szanse, jedynie w salonach, ale uzyskałem pomoc od „Polowicza” Mirka z Klubu „Polówki”co do naprawy dachu i wydaje mi się że u mnie nastąpiła tylko awaria pod względem mechaniczny więc jakoś dam sobie radę.
Ale ta sprawa przeszła na drugi plan ze względu na „kolizję z dziczyzną” i w tej chwili muszę naprawić błotnik i reflektor

, tak więc dach zostaje na deser
