Zaś ja mam chyba pecha, czuć paliwo w kabinie. :(

Witam.

Po ostatniej wizycie w ASO, niby było ok, ale coś tak delikatnie zacząłem czuć paliwo w środku kabiny, dzisiaj wsiadając z żoną od razu dostałem po nosie oparami. Zapach jak tylko ruszyłem zniknął, ale chyba jest jednak coś nie tak.

Mam pytanko, czy przewody dostarczające paliwo są gumowe i ew. któryś sparciał, czy metalowe i gdzie szukać ew. wycieków ?
Na postoju jest ok, żadnej plamki, więc to minimalny chyba wyciek.

Przy okazji w sobotę wlazłem pod samochód i zauważyłem dziwny wężyk który sobie dyndał przy prawej półośce, grubości jakieś 12 mm, gumowy. Próbowałem zobaczyć skąd on biegnie, ale zginął mi pod zbiornikiem na płyn do spryskiwaczy i chłodnicy.

Może ktoś ze szpeców wie co to i do czego ? Bo idea dyndającego wężyka jakoś do mnie nie przemawia.

pozdrawiam,

Tak Perzanie, wyglądało mi to na przelewówkę i to ew. byłby pikuś, zerknę do tego filterka, zaś ew. nowy wydatek.

Przynajmniej sam naprawiłem reflektor i naciągnąłem zderzak.

No nic będę walczył.

pozdrawiam,

Cytat:

2007-06-21 10:33:18, Perzan pisze: Może tylko z niego wężyk spadł ? Zaglądnij jeszcze w okolice wtrysków, może któryś puszcza na uszczelnieniu ? No i wszystkie okolice z wężykami podciśnienia, ale jakby któryś spadł/pękł to by silnik świrował z obrotami. Oglądnij jeszcze filtr paliwa. Pozdro.

Wczoraj wjechałem na kanał i trochę popatrzyłęm co i jak, nie wiem, co się stało, ale ustąpiło, nic już nie śmierdzi Może jakiś trup koło mnie parkował i smrodek przelazł.

Co do tego wężyka co dynda, tak jak pisałeś znika mi pod tym filterkiem za prawym amorem. Przelewówka płynu chłodniczego jest króciutka. Może to faktycznie odprowadzenie skroplin benzyny, bo dalej nie widzę, żeby biegł gdzieś dalej.

Najważniejsze, że wyczaiłem centralkę od alarmu, więc jak pojadę do fachmanów od alarmu nie zabulę za odnalezienie Nie wiem, albo całkiem zgłupiała, albo padła na amen. Mam nadzieję, że mają sprzęta, żeby ją podpiąć do analizatora i sprawdzić czy jest sprawna. Bo chyba przekombinowałem z pilotami i całkiem zamilkła nic nie reaguje, nawet przy wyłączonym trybie serwisowym. Tak w ogóle, to upchnęli ją byle jak, ale możliwe, że tak się robi. Może to tylko bezpiecznik, ale nie moge wyczaić, gdzie on może być, bo strasznie tam ciasno, a nie chciałem wybebeszać.

Pozdrawiam,

Cytat:

2007-06-22 19:54:13, Perzan pisze: Lepiej załóż ten wężyk tam gdzie ma być Jutro jak dostanę auto z powrotem to postaram się cyknąć fotkę gdzie idą te wężyki. Prawdopodobnie gdzieś do kolektora ssącego lub okolice. Pozdro.

Tylko tak:

Od góry idą dwa wężyki i są założone, ten znika mi pod tym filterkiem i za diabła nie wiem gdzie dalej idzie, a nie chce mi sie rozbierać podszybia. Jutro jakby co też pstryknę fotkę, to będzie wiadomo co i jak. Może wtedy byś mnie naprowadził.

pozdrawiam,

Cytat:

2007-06-24 23:37:31, Bigelektron pisze: jak wyglada pilot alarmu?

Ja mam Avital Mark III - pilot jajowaty z trzema przyciskami od góry i zmieniający funkcje z boku.

Ale centrala total zwis, bo nawet jak niby nie jest w serwisowym to milczy, a czujnik wstrząsowy chociaż działa, to i tak nic się nie dzieje.

pozdrawiam,