Bączek niedomkniętych drzwi - pomocy-zepsulem niechcacy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis chciałem przełozyc z sierry baczek ten ktory daje syfnał jak sa nie domkniete drzwi do escorta i po tym jak odkreciłęm ten plastik w ktorym jest klapka zasłaniajaca bezpieczniki to nad druga srubka jest ten baczek taki biały i biegna z niego trzy kabelki problem w tym ze go wyciagłęm pociagłem za mocno i biały przewod z dwoma cienkimi czerwonymi kreskami mi pekl na dlugosci 5-7 cm rozkrecilem cala deske i nie znalazlem jego drugiego konca prosze o pomoc gdzie on biegnie (( wiem ze jest to masa ale jak dotkne go do masy to pika cały czas (

jak ktos ma schemat instalacji elektrycznej to prosze o pomoc.



[ wiadomość edytowana przez: Maisto2 dnia 2007-06-23 20:58:39 ]
  
 
pozwolę sobie pomóc Ci jako pierwszy.
zmień temat na: zepsułem baczek - proszę o pomoc.
regulamin poczytaj.
  
 
a nie da rady tego polutować?
  
 
a ten baczek nie powininen dostawac masy z otwartch drzwi? z tego wylaczniczka?
  
 
Z twojego opisu wynika, ze rozerwałeś przewód. To z jaką siłą ty go ciągnąłeś, że ten przewód się wzdłuż rozerwał? Z takim podejściem do tematu, to ty bardziej kowal jesteś! Bo jak ci sie rozerwał na długości 5 - 7 cm, to ty go nie pociągnąłeś, ty go rwałeś z auta aż miło! Tam idzie wiązka przewodów. Musisz teraz zdjąć zegary i probować się do niej dostać od góry.
  
 
Postaram sie jutro dac fotke sciagłem deske i cały dól rozkreciłem wszystkie wiazki i nie ma konca a nie ciagłem wcałe, lekko wyciagłem przekaznik , tyle ze moze szpece od alarmu cos przecieli i polaczyli pieron wie kilka kabli bylo polutowane i zero izolacji nic tylko sie za glowe chycic a potem sie dziwic ze sie komus autko spali (.. znalazłem dwa inne przewody białe z czerwona kreska ale dwa razu grupsze i byly całe (