MotoNews.pl
4 Grzejaca sie klema " - " (188716/72)
  

Grzejaca sie klema " - "

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak jak w temacie ...ostatnio mialem problem z ladowaniem i jak sie okazalo regulator ze szczotka mi padly i niby wszystko wrocilo do normy ale teraz znowu podczas jazdy miska mi padla i nie miala ladowania(dziwne jest to ze kontrolka od ladowania sie nie zapalila),sprawdzalem ladowanie i jest 14,5 wiec tak jako powinno byc ale zauwazylem ze mi sie klema ninusowa grzeje...macie jakis pomysl?
dzieki i pozdrawiam
  
 
A może gdzieś ma lekką przerwę... spróbuj wymienić kabel.
  
 
no tutaj grzanie klemy nasuwa parę problemów, najbardziej istotny kable miedzine sie utleniaja i zmieniaja rezystancje powoduje to własnie grzanie przewodów (pomaga wymiana).
następna możliwośc kończa sie też szczotki w rozruszniku i powoduje zwarcie.
zła masa z akumulatora wyczyśc kleme.
można mnożyć jeszcze wiecej przyczyn
pozdr
  
 
troche wczesniej pisalem, ale wroce do tematu...


otoz mam problemy z ladowaniem i grzaniem sie klem ujemnej. grzaniem, to malo powiedziane, jest tak goraca, ze skore mozna sobie przypiec.

wczesniej pisalem (w innym temacie), ze rozebralem altka i wyjalem szczotki. wygladaja TAK

Widac tez tam zuzycie pierscieni slizgowych ale nie sadze aby to byl problem ladowania. Szczotki jak widac ok, regulator tez wykluczam bo praktycznie nie ma wahan napiecia.

Pytanie:
Skoro bezposrednio na altku jest 13,7v a klemach ok. 12,5 - 12,9 to oczywiste, ze gubi gdzies na masie (gdy mierze + do aku i - np. do masy silnika to daje ok. 13,4v).
Oczywiscie wymienilbym juz kleme na inna ale nie moge dostac na allegro jakie badziewia a w sklepach pustki

ale skoro na samym altku mam za malo to co moze byc przyczyna? ten uklad diodowy? jakos moge to sprawdzic? niby kazda dioda ma przejscie...

aha. dzis bylem na tescie aku i jest niby ok. tylko dlaczego az tak mocno sie grzeje?

[ wiadomość edytowana przez: chevy01 dnia 2007-08-02 18:49:03 ]
  
 
A czy nie jest czasem tak, że klema grzeje się od silnika. Przewód "-" jest przykręcony do silnika i jest raczej krótki (przynajmniej w t,5 td) a miedź bardzo dobrze przewodzi ciepło, no chyba że jest gorący zanim się silnik zdąży dobrze zagrzać.
  
 
Sprawdź czy nie masz zasyfionej klemy, najlepiej przeczyścić wewnętrzną część która styka się z bolcem akumulatora szczotką drucianą. Teoretycznie jeśli zebrał się tam brud "przewodzący" to może się na nim wydzielać ciepło...

No i sprawdź czy to faktycznie nie jest kwestia nagrzewania się klemy od silnika.

Chociaż i jedno i drugie nie wydaje się normalne.
  
 
obcinasz kawałek zaśniedziałego przewodu, kupujesz klemę za 5 zł i auto zaczyna działac jak nowe
  
 
Cytat:
2007-08-03 22:16:46, dARTi pisze:
obcinasz kawałek zaśniedziałego przewodu, kupujesz klemę za 5 zł i auto zaczyna działac jak nowe



no i to byl problem. klema nie nagrzewala sie od silnika (bo byla goraca klema, i przewod na ok 20cm od aku, pozniej byl tylko cieply).
a grzala sie, bo laczenie przewodu z klema zawiodlo, wystarczylo ulozyc inaczej przewod i z pradu ladowania 12,3 podskoczylo do 13v. pozniej wzialem 2 mlotki i zagniotlem na nowo koncowke. efekt to ladowanie na klemach 13,6v i brak grzania.

niestety nadal nie wiem dlaczego altek daje tylko 13,7v, bezposrednio na wyjsciu. (te 0,1v mozna stracic miedzy wyjsciem z altka a klemami).
  
 
Cytat:
2007-08-05 23:00:36, chevy01 pisze:
niestety nadal nie wiem dlaczego altek daje tylko 13,7v, bezposrednio na wyjsciu. (te 0,1v mozna stracic miedzy wyjsciem z altka a klemami).



Sprawdź masę.
  
 
Cytat:
2007-08-06 09:19:45, PiotrS pisze:
Sprawdź masę.



wszystko porządnie przeczyszczone, oczyszczone itp.
  
 
Cytat:
2007-08-05 23:00:36, chevy01 pisze:
niestety nadal nie wiem dlaczego altek daje tylko 13,7v, bezposrednio na wyjsciu. (te 0,1v mozna stracic miedzy wyjsciem z altka a klemami).



.....Może masz już leciwy akumulator powstaje na nim większy spadek napięcia niż powinien, gdy masa czynna spada z płyt powoduje większy pobór prądu a tym samym spadek napięcia w obwodzie , pożycz od kogoś i wstaw świeży akumulator i zmierz napięcie na zaciskach. Może to przyczyną jest ? Dla praktyki warto sprawdzić.

[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2007-08-06 23:40:38 ]
  
 
Cytat:
2007-08-06 23:37:33, Tom_J pisze:
.....Może masz już leciwy akumulator powstaje na nim większy spadek napięcia niż powinien, gdy masa czynna spada z płyt powoduje większy pobór prądu a tym samym spadek napięcia w obwodzie , pożycz od kogoś i wstaw świeży akumulator i zmierz napięcie na zaciskach. Może to przyczyną jest ? Dla praktyki warto sprawdzić. [ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2007-08-06 23:40:38 ]



a jezeli w ogole odlaczylem aku na pracujacym silniki i ladowanie nadal bylo na niezmienionym poziomie?
  
 
Cytat:
a jezeli w ogole odlaczylem aku na pracujacym silniki i ladowanie nadal bylo na niezmienionym poziomie?

Tak nie wolno pod żadnym pozorem, to zabija diody.
  
 
Cytat:
2007-08-08 18:41:48, omegolotC30NE pisze:
Tak nie wolno pod żadnym pozorem, to zabija diody.



podejrzewam, ze wlasnie i tak mam walniete te diody... przynajmniej ktoras z nich
  
 
Niedomagania diód pięknie widać na oscyloskopie. Wyposażyłem sie w taki oscyloskop do laptopika; fajna sprawa za malutką kasę (w porównaniu do prawdziwych oscyloskopów)
  
 
Cytat:
2007-08-09 07:10:21, omegolotC30NE pisze:
Niedomagania diód pięknie widać na oscyloskopie. Wyposażyłem sie w taki oscyloskop do laptopika; fajna sprawa za malutką kasę (w porównaniu do prawdziwych oscyloskopów)



czyli rozumiem, ze elektryk z oscyloskopem jest wstanie to stwierdzic bez wyjmowania altka?
  
 
Tak
  
 
Cytat:
2007-08-09 17:56:40, omegolotC30NE pisze:
Tak



dzieki... w takim razie musze sie do jakiegos przejechac
tylko wlasiwie co taki oscyloskop powinien pokazac i jak go podlaczyc do ukladu (aby mnie jakis w konia nie zrobil)
  
 
Oglądasz składowe charmoniczne na zacisku B+ i D+. Po kształcie przebiegu rozpoznajesz rodzaj uszkodzenia. Nie umiem zapodać fotki na forum
  
 
a to ciekawe...
i jakie kształty wskazują na które uszkodzenia ?