| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
mikulasz Daewoo Espero Warszawa | 2003-06-18 15:38:27 QURWA!!! Czytaliście dzisiejszą Wyborczą i artykuł o planowanych zmianach wokół PKiN? To przeczytajcie, zamieszczam niżej. Ale się wpieprzyłem Przecież przez takich cymbałów nigdy nie będziemy mieli prawdziwego miasta, tylko jakiś zasrany, pokomunistyczny grajdół!!! Fak Rewolucyjne zmiany w planie zagospodarowania wokół Pałacu Kultury Dariusz Bartoszewicz 18-06-2003, ostatnia aktualizacja 17-06-2003 23:46 Koniec idei wielkomiejskiej zabudowy w ścisłym centrum Warszawy. Rada Urbanistyczno-Architektoniczna proponuje park Dziś Rada Urbanistyczno-Architektoniczna (Lech Kaczyński powołał ją dopiero w tej kadencji samorządu) przygotuje opinię, co dalej robić ze ścisłym centrum stolicy z pl. Defilad. Już wiemy, że prezydent Warszawy dostanie od niej propozycję rewolucyjnych zmian. Czasy się zmieniły Rada wzięła pod lupę projekt planu zagospodarowania przestrzennego przygotowany przez architektów Andrzeja Skopińskiego i Bartłomieja Biełyszewa. Na kilkudniowych posiedzeniach krytykowała ideę okrągłego bulwaru wokół Pałacu Kultury i Nauki, który miała wyznaczyć nowa zabudowa i drapacze chmur przy ul. Emilii Plater (o łącznej powierzchni ok. 650 tys. m kw.). Nasz informator z Rady: - Zastanawialiśmy się nawet, czy nie wyrzucić całego planu do kosza i nie zacząć wszystkiego od początku. Byłoby to jednak nie w porządku w stosunku do kolegów, którzy wygrali wielki międzynarodowy konkurs na koncepcję rozwoju ścisłego centrum Warszawy w 1992 r. Większość członków Rady proponuje, by wykreślić z planu wszystkie domy z wyjątkiem tych, które utworzą brakujące pierzeje Al. Jerozolimskich i Marszałkowskiej. - Zmieniły się czasy i poglądy na miasto. Jestem za tym, by w centrum urządzić jak największy park - powiedział "Gazecie" dr Stefan Kuryłowicz, architekt. Rada proponuje, by otoczenie Pałacu z pl. Defilad przekształcić w przestrzeń publiczną. - Czy warszawiacy nie zasługują na otwarte przestrzenie w centrum miasta? - pyta jeden z architektów z Rady. Urbanistyka wielkiej mgły Autorzy planu (w ciągu 11 lat na żądanie kolejnych władz miasta kreślili już kilkadziesiąt wersji) są załamani propozycją tak drastycznych zmian. - Chcą zostawić marne strzępki z naszego projektu, a reszta będzie wielką mgłą. Znów nam grozi budowanie Warszawy na zasadzie kawałeczków, a nie przemyślanej całości - uważa Andrzej Skopiński. - Rada proponuje szczerby i kulawe centrum. Jakim prawem? Przecież my wygraliśmy konkurs! - denerwuje się Bartłomiej Biełyszew. Przypomina, że dookoła powstają gigantyczne inwestycje: Złote Tarasy przy Dworcu Centralnym czy drapacz chmur przy rondzie ONZ. - A tu, na najcenniejszym gruncie, przy Pałacu Kultury, mamy sadzić kwiatki? - pyta Bartłomiej Biełyszew. PS Przypominam, że jutro tj we czwartek spotkanie przed Pizza Hut w Centrum handlowym M1 o godz. 20:30. Czuwaj |
qbaj pro cee'd 1.6 CVVT warszawa | 2003-06-18 18:27:48 dobra jaco zakladamy stowarzyszenie...w espero bagaznik duzy ulotki tez wejda..a tak powaznie to przeczytalem teraz wypowiedzi ludzi na forum gazety w portalu..polowa nic nie kuma...poczytajcie jak wam sie nudzi http://www1.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=288&w=6549538&a=6554843 |