Zacisniete hamulce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, ostatnio stojac w naprawde dluuuugim korku po jakims czasie zacisnal mi sie hamulec :/ pedal stal sie twardszy a ja zjezdzajac ze wzniesienia nawet nie musial go wciskac, samochod sam sobie hamowal :/ zdarzylo mi sie to juz drugi raz, ostatnio jadac na resztkach starego silnika tak musialem go pilowac pod gorke ze az sprzeglem zaczelo smierdziec, zjechalem na bok, ostygl troche i jechalem dalej ale za chwile tak mi sie zacisnely hamulce ze nie moglem juz ujechac... pomoglo odstawienie samochodu na pobocze do ostygniecia. co to moze byc ? pompa, cylinderki, zapowietrzenie ? prosze o propozycje
  
 
moje propozycje mozna sprobować odpowietrzyć układ, i przeczyść cylinderki, bo ja miałem tak, jeden cylinderek sprzodu taki zasyfiony ze nie odbijał, i koło sie strasznie grzało, przeczyscilem i działa pozdro
  
 
badz zapychaja ( gdy sa stare ) sie przewody gietkie hamulcowe -> ja tak mialem i tez raz dobrze odbijal raz zle ...
  
 
no i lipa, cylinderki wymienione na nowe, przewody elastyczne tez, uklad odpowietrzony i dalej sie zaciskaja.... zostaje chyba tylko pompa?
  
 
Moje zadnie to SERWO SERWO i jeszcze raz SERWO a aby to sprawdzić jest prosta metoda, pojedzie i w momencie gdy ci zblokuje koła wyjmij przewód podciśnienia poczekaj 30sekund i spróbuj ruszyć jak wszystko będzie OK to znaczy ze serwo.

UWAGA!

Wypinając przewód podciśnienia nie masz niskich obrotów i nie masz wspomagania hamulców więc się nie rozbij nigdzie mi.

DEx
  
 
no i chyba niestety masz racje... wymienilem jeszcze pompe na nowa, odpowietrzylem i znowu sie zaciska... wiec zostaje juz tylko serwo... ehh...najdrozsze zostawilem sobie na deser;]
  
 
przewod podcisnienia to ten po lewej stronie ktory dochodzi do serwa, taki dosc gruby, gumowy, przykrecony opaska metalowa ?
  
 


Numer 10 i 15.

DEx

P.S

On nie powinien być pokryty materiałem i być bez opaski.

  
 
i wystarczy go na chwle odlaczyc i wszystko wroci do normy ? na wlaczonym silniku czy wylaczonym go odpinac?? dzisiaj mam wyjazd i sie cholera boje ze znowu gdzies stane i bede czekal az ostygnie.
  
 
no i oczywiscie stanalem... odpiecie przewodu od serwa nic nie dalo, poluzowalem srubke przy pompie od przewodu metalowego, podpompowalem hamulcem, przytrzymalem i dokrecilem srobke z powrotem. Puszcza momentalnie. Z tego wychodzi ze lapie powietrze ale nie moze go sobie wypuscic. A jakby tego bylo malo wczoraj wieczorem rozje...lo sie sprzeglo, najpierw zaczelo ciezko chodzic i szumiec dziwnie, zgrzytanie przy wlaczaniu biegow, trzesaca sie kierownica przy ruszaniu. Teraz jedynka nie wchodzi wcale, wsteczny na wylaczonym silniku tylko wchodzi, a od dwojki w gore jest w miare normalnie. Jak wlaczylem jedynke na wylaczonym silniku to mimo wcisnietego pedalu po przekreceniu kluczyka samochod szarpie tak jakby wcale nie byl wcisniety pedal. Mam tak dosc tego samochodu ze rozwazam zlomowanie...
  
 
A gmerałeś coś przy czujniki zapalania świateł stop?? Może być zbyt mocno dokręcony i dlatego nie odbija. Jak dla mnie to serwo na 99,9 % i na 0,1% czujnik stopu. A sprzęgło spaliłeś bo jeździłeś na zaciśniętych hamulcach.

DEx
  
 
przy czujniku nic nie grzebalem. a mozesz mi jeszcze powiedziec co ma serwo z tym wspolnego ? przeciez serwo to jest tylko wspomaganie hamulca chyba, nie ?
  
 
Ja ci powiedziałem co to jest, dlaczego tak jest samemu się nauczyłem, zresztą na własnych błędach. Jak cie się nie chce trochę poczytać ksiażek, to zawsze możesz oddać auto do mechanika.

DEx

Słuchaj serwo działa troszkę jak taka najzwyklejsza pompa (do wody) i czasami zdarzą się, że wytwarza odpowiednie podciśnienie i niby wszytko super gra jednak nie do końca się go pozbywa powodując że serwo nie „odpuszcza”do końca i hamulce za każdym naciśnięciem się coraz bardziej blokują aż auto może na końcu stanąć albo kierowca może spalić sprzęgło. Przerabiałem to rok temu.

Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: mwarchalowski dnia 2007-08-06 22:21:57 ]
  
 
dex ale jak podcisnienie odczepisz od serwa to nie masz rownowagi dla sprezynki w nim - wtedy raczej powinno odepchnac....

jak odkrecasz twardy i wtedy odpuszcza to bym go wymienil...
  
 
tylko ze ja odkrecam srubke przy twardym ktory prowadzi do tylnych kol, a trzymaja przednie ;/ odkrecam ten ktory prowadzi do kola najdalszego od pompy, bo tak sie przeciez odpowietrza nie ?
  
 
A po polsku, bo ja nic nie rozumiem.

DEx
  
 
po polsku.. prosze bardzo... kruchy napisal ze skoro odkrecam twardy przewod to puszcza to on by go wymienil, a ja napisalem ze to chyba nie ma znaczenia bo ja nie odkrecam tego przewodu ktory prowadzi do kola ktore sie blokuje. w kazdym razie zostaje mi juz tylko wymiana serwa, bo wszystko inne juz jest wymienione chyba ;] tylko mam nadzieje ze uda mi sie dorwac jakies uzywane bo w nowe juz nie chce inwestowac, tym bardziej ze sprzeglo tez jest do roboty
  
 
Wiesz zrób jeszcze jeden test, jak zablokuje koła to odkręć pompę od serwa (te dwie duże nakrętki) jak puści na moim zdaniem na 100% to serwo. Otóż ja kiedyś też tak miałem, że wyjęcie przewodu podciśnienia mało dawało a dopiero odkręcenie pompy od serwa odpuściło hamulce i tak musiałem wracać do domu. Sam walczyłem z dwoma serwami i mam bardzo kiepską o nich oponie.

Dex

P.S

Pisząc, że nie zrozumiałem miałem na myśli, że trudno jest zrozumieć wypowiedz wielokrotnie złożoną w jednym zdaniu i to bez interpunkcji. Choć podobno powstała kiedyś taka książka, która składała się z jednego zdania.
  
 
i podobno ta ksiazka calkiem niezla. a pomysl z odkreceniem pompy calkiem dobry jak dla mnie. napewno zakonczy jedenwatek tej dyskusji chociaz niekoniecznie twoj problem z hamulcami. tak sie zastanawiam czy mozliwe zeby jeden przewod tylni blokowal pompe.... musze to rano zobaczyc
  
 
Witam ja mialem podobna sytuacje z blokowaniem sie hamulcow
Sytuacja byla o tyle dziwna iz wszystkie przewody elastryczne,
okladziny tyl/przod , tloczki przod tloczki tyl, tarcze, pompa ,plyn jest wymienione.
Jak zrobil sie upal zacisnely mi sie hamulce.
Za cholere nie moglem dosjc dlaczego okazalo sie ze wystarczy
odkrecic pompe nie odkrecajac przewodow, zdjac ja z serrwa.
W serwie jest taki popychacz ktory mozna regulowac.
Powinien byc tak ustawiony aby wystawal okolo 2 mm poza obrys serwa. Oczywiscie wystawal duzo wiecej. Wyregulowalem, zalozylem
i jest super, kola kreca sie leciusienko .
W zeszle wakacje nie mialem takiego problemu bo tarcze byly jeszcze stare i duzo ciensze.

Pozdrawiam.