(P)co Sadzicie o Kupnie...

A po co Ci to auto? Jesteś pewien, że go potrzebujesz.

PS. Albo mi się wydaje, albo tam szyby już dołem drzwi wypadają...

ten audik raczej jest lepszym wyborem, ściery się strasznie sypią a tu przynajmniej powinieneś mieć z rdzą spokuj generalnie wydaje mi się że i tak nie ominiesz wydatków związanych z tymi autami

Patrykowski, na takie dojazdy, to kup sobie jakiegoś malucha albo inne CC - jak się zbiesi, to sam naprawisz, a ceny części śmieszne....
Po co Ci taka skarbonka?

w tej cenie
_maluch lub corsa A oba tanie w eksplotacji (czesci )

Tak jak mówi Pyrek, kup sobie jakieś CC, a nie szukaj parchów które są starsze od Ciebie.

Ale zimą współczuję.
I te muchy na zębach.
Pozdrawiam, Darek.

Cytat:

2007-07-05 04:14:16, kylos pisze: Ja bym cos z tego wybral :

Same skarbonki bez dna!

mnie się ta ascona podoba

Cytat:

2007-07-04 11:50:58, piotr_ek pisze: A złomero?

hmm za kwote ok 1500 zł(z małym chakiem) niekupie lzomero chyba takie ktore bedzie juz na serio Skarbonka bez dna ...

kylos z tego co mi przedstawiles to tez bym sie tym zainteresował,tylko ze ja bym musial szukac tego tutaj na slasku bo wiesz jakbym mial auto to mozna z kims jechac w polske obadac takiego pewniaka ale w sobote sobie przejade na gielde i porogladam sie za Twoimi typami

co do malucha itp...tym autem bede jeździc oko 2-3 lat(jak nie wiecej) to wole wkladac np we takie auta niz wkladac w malucha(niektórzy stwierdzili ze baliby sie nim jeździc ponac 50 km/h z powodu rdy itp) a tak mam przynajmniej pewnosc ze ten wiekszy kawalek zlomu mnie bardziej ochroni niz taka mała trumna...
a pozatym cieplej w zimie wiec oczym my tu porownujemy takie auta a malucha..?o konforcie jazdy toi juz nawet mowic niebede..
mozna tez powiedziec o spalaniu mniej wiecej kazdy z tych aut spala kolo 10 w miescie(standard) to jak mi spalał 7,5 maluch to dlamnie to jest zadna róznica a jak bedzie mial gaz to juz całkiem bez dyskusjiwiec wszystko co malucho podobne odpada...

Cytat:

2007-07-05 07:13:22, piotr_ek pisze: Same skarbonki bez dna!

Widac ze zadnego z tych aut nie uzytkowales, a mi sie tak sklada ze Ascone kupilem jak miala 10 lat, jezdzilem nia przez 9 lat nic przy niej nie robilem, a w momencie gdy ja kupowalem miala ponad 400 tys przejechane (po taxi), wczesniej nie wiadomo ile serio miala bo jezdzila po niemczech. Autko mialo 1.6 D silnik sprzedalem ja w wieku 19 lat kuzyn nia jeszcze kilka lat pojedzil, po czym sprzedal dalej. Nastepne z oferty Passat ,to moze nie najlepszy silnik zarzucilem ale ten typ podobny byl do Ascony w tym czasie co ja mialem, to brat taty mial takie coupe, wiek i pozniejsze uzytkowanie bylo podobne tez silnik 1.6 D. Dalej tym tropem. Jak ktos chce zobaczyc jak trzymie sie Audi 100 zapraszam do Gliwic stoi tam kumpel handlujacy czesciami, zawsze przywozi je tym Audikiem a ma go od 89 roku (autko jest starsze), jedzi nim po czesci do niemiec od ponad 15 lat, nigdy go nie zawiodlo, choc ma teraz jeszcze A6, A4 i 80 to zawsze jedzi do niemiec 100tka. Vectry 1.7 D nie trzeba nikomu przedstawiac tez autko duze wygodne i z dobrym silnikiem, jako nastepca Ascony bardzo wytrzymala choc blache zrzera rdza w porownaniu do Ascony. Ale za to bardziej wyposazona. Wszystkie te auta mozna ladnie wyposazone znalezc w tej cenie, jak na swoj wiek. A teraz prosze o merytoryczne poparcie swoich wypowiedzi przeciw tym autom, tylko prosze bez takich "skarbonka" czy "stare auto sie sypie" bo jak sie nie mialo starego Opla (nie Generals Motors) lub starego Audi badz VW to niech nie opowiada o starych autach na podstawie produkcji koreanskich, aut dzisiejszych czy fiata 125p. Bo to porownanie jak sera z marketu do francuskiego sera plesniowego (jak ktos nie jadl to tez mysli ze stare jest nie smaczne i zepsute)