| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
krzychu_ch Klubowy Weteran Octavia Sosnowiec | 2007-07-13 14:50:22 Zanim pudzie do sklepu p[o przekaźnik niech rozbierze wajchę wycierałek i zerknie na styki.
Mogą być wypalone lub uwalone. Popsikanie siuwaksem może pomóc. Jak nie, to zostaje albo niu wajcha albo niu przekaźnik. Co do wskaźnika paliwa to przygotuj sobie lutownicę, nowy konektorek "żeński", papier ścierny, jakiś siuwaks, smar zwykły (tawot) i kleszczyki. 99.*% usterek tkwi w kabelku masowym, właśnie z konektorkiem. Lubi zaśniedzieć lub nawet zardzewieć. Stary konektor ciach kleszczykami, to co ma w niego wejść oczyścić papierkiem, na kabelek niu konektor i dobrze jest to polutować. Później siuwaksem psik psik i smarem obsmarować wkoło - zabezpieczy to przed wodą. Pozostałem dwie okrągłe wsuwki też można siuwaksem prysnąć i obsmarować tawotem. Tych kabelków nie idzie pomylić. |
Jabuszko Laguna Warszawa Bródno | 2007-07-13 15:06:34 jesli chodzi o wycieraczki to mi jak padl przekaznik to nie dzialal zaden teryb dopiero po jego wyjeciu dzialal najszybszy |
krzychu_ch Klubowy Weteran Octavia Sosnowiec | 2007-07-13 15:20:44
Zgadza się. Podobne rozwiązanie jest w VW Golf III. Kumplowi jak na urlopie padł przekaźnik to po wyjęciu go działały wycierałki właśnie na najszybszym trybie. Ale chyba lepiej mieć choć jeden niż wcale |