Blokujący prawy hamulec

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem jak w tytule. Obstawiał bym na węzyk ale dizeje się tak tylko kiedy jest na zewnątrz gorąco. W nocy moge jeździć i nic nie blokuje a np dziś przyhamowałem mocniej i przez ok 2 km tak trzymał że się felgi bałem dotknąć.
Co byście obstawiali?
Dodam że jak jest gorąco to koło słabiej hamuje.
  
 
mam podobnie

alemoj zrobil tak 2 razy

ja dzis przesmarowalem tloczek bo ciezko chodzil w porownaniu do lewego.. zobaczymy co to da
  
 
mialem w cc 700 podobny problem z tym ze cały czas lekko trzymał. 2 razy mechanik rozbierał i sprawdzał tłoczek i pomogła wymiana wezyka.
dziwi mnie tylko ze objaw jest tylko przy wyzszych temperaturach.
Jak mocniej depne to tak jakbym zaciągnol reczny na przodzie
  
 
rozbierz zacisk i przeczysc dokladnie
moze material pod wplywem temperatury sie rozszerza i wynikiem tego jest blokowanie kola
  
 
Wg.mnie tłoczek nie cofa, może smarowanie coś da?
  
 
Wszyscy pisza o tloczku ale rownie dobrze moze byc zapieczona ta prowadnica zacisku ktora wchodzi no jazma i przykrecona do zacisku.
Pozdrawiam!!!
  
 
A i zapomniałem dodać że niedawno zmieniane były tarcze i klocki i przed zmianą też troche blokowało ale w mniejszym stopniu.
  
 
A i zapomniałem dodać że niedawno zmieniane były tarcze i klocki i przed zmianą też troche blokowało ale w mniejszym stopniu. Moje zaniedbanie że nie zostało to wtedy sprawdzone
  
 
Wpływ temperatury zew. (20-30 st) ma niewielki wpływ biorąc pod uwagę że w pobliżu znajdują się elementy rozgrzewające się do znacznie wyższych temperatur. Poza tym generalnie rozgrzane hamulce sa sprawniejsze niż zimne. Obstawiam wężyki.
U mnie jest taki problem że jak przyhamuje gwałtownie to najpierw łapie mi jedno koło, nie wiem które, ale ściąga na prawo i po chwili auto wraca na swój tor jazdy. W każdym razie nie jest tak że jak przycisne aż do zblokowania kół że mi stawia wóż bokiem do toru jazdy, leci prosto jak po szynach, ale to lekkie ugięcie na prawo trochę mnie niepokoi i wkurza. Sam nie wiem co by tu z tym zrobić, chyba zacznę od zamiany wężyków stronami i jakieś małe testy drogowe, może wtedy się coś wyjaśni. Mam tylko nadzieje że czegoś nie poukręcam, bo wiadomo że jak coś nie było od nowości ruszane to różnie może być.
  
 
no i dzis znow mi zablokowalo ;/ a ze musialem jechac to postalem chwile.. wczesniej jak postalem 30minut to mijalo.. ale ze sam stalem to sie nudzilem i pomyslalem ze moze odlacze abs..odlaczylem i o dziwo wszystko ustapilo..zbieg okolicznosci czy to abs sie krzaczy?