Pęknięty kolektor wydechowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie panowie. Niestety ciągle udeżanie o coś wydechem zle się skonczyło. Okazuje się, że mam spore pęknięcei na kolektorze wydechowym od góry. Cyka jak cholera. Pewnie to jest przyczyną dziwnych zachowań samochodu i dużego spalania bo sonda czyta głupoty. Nie wiecie gdzie można kupić uzywany kolektor do 2.0 16v? Lub może jakoś naprawić choć już kidyś w innym samochodzie próbowałem naprawić i przynosi to krótkotrwałe efekty więc raczej chce kupic używany. Prosze o porady.
  
 
Spoko malyy, z tego co wiem, żeliwny kolektor można pospawać. Ponadto jest to wada tych silników pękają samoistnie, wystarczy go zdjąć i zawieźć do magika, a następnie dać do splanowania po to, żeby równiutko przylegał do głowicy, wtedy nie wyrwie szpilek.
Pozdr, Januz
  
 
Kidyś robiłem tak w poprzednim samochodzie audi też było to wadom tamtych silników ale mam pecha. Tylko wtedy bo około 3000tyś kam znowu kękł w tym samym miejscy i powiedziano mi, że ciężko jest zespawać to tak, żeby już nie pękło.
  
 
Mam pytanko do specjalistów. Kto wie czy silniki c20xe i x20xev mialy takie same kolektory wydechowe?
  
 
Cytat:
2003-06-20 22:50:52, malyy pisze:
Mam pytanko do specjalistów. Kto wie czy silniki c20xe i x20xev mialy takie same kolektory wydechowe?



dobre pytanko ... ?
  
 
w c20xe jest kol. rurowy i to dzięki niemu ten silnik ma 150koni a ten silnik nie występował w wersji tylnonapędowej więc kolektor (tylko pocięcie i przestawienia rur załatwi sprawę)
  
 
można pospawać elektrodami do żeliwa zrobiłem tak w wózku widłowym trzyma do dziś 2 lata
  
 
Oczywiscie mozna spawac takimi elektrodami tylko trzeba pamietac aby nagrzac kolektor i dopiero spawac, a nastepnie wolno go studzic bo inaczej bedzie pekal.
  
 
Witka
własnie wczoraj zaglądnełem pod maske bo coś zaczęło pierdzieć po odpaleniu zimnego auta i okazało się że to znowu ten pie......... kolektor wydychany a pare miesięcy temu zakupiłem przechodzony z 99` roku bo poprzedni całkiem się rozsypał i miałem nadzieję że trochi pochodzi a tu dupa kwas...

czy słyszał ktoś o kolektorach rurowych gdzie to dostać i za ile bo mnie szlak trafia jak coś pierdzi.
pozdrawiam
  
 
temat powraca jak cofka...
ciekawe jest to, że ilekroć został poruszony, ktoś po 5 - 10 ciu postach pytał o kolektor rurowy... a potem temat umierał


dejavu ?? czy coś
  
 
No właśnie
a może ktoś ma jakiegoś znajomego magika z frezarką i spawarką co by się pobawił z takim kolem

kolo by zarobił parę groszy a nam by trochi nerw oszczędził
pozdrawiam

wiosna
  
 
jeszcze jedno mi przychodzi do głowy wszyscy tylko by spawali a co z klejeniem podobno ciekły metal firmy LOCTTITE czy jakoś tak
trza by było sprawdzić a może ktoś zna jakiś inny specyfik w końcu tyle tego na rynku teraz jest.
  
 
Artkul
Tytuł strony
  
 
Mam pytanko, czy pęknięty kolektor wydechowy może być przyczyną niestabilnej pracy silnika i obr. biegu jałowego bo właśnie mam takie objawy i pęknięty kolektor. Na dodatek szwankuje mi nowa dopiero co wymieniona sonda lambda( prawdopodobnie z powodu zamoknięcia wtyczki- zauważyłem w niej na jednym bolcu zielony nalot) a może to i kolektor + sonda?
  
 
ja miałem pęknięcie 20 cm i pierdział jak oszalały ale silnik pracował równo na gazie i benie ps dodam że jeżdziłem tak przez 6 mies. aż mnie trafiło i pospawałem koszt 120 pln z planowaniem.
  
 
Cezik - jedź do Devil's Motors (czy jakoś tak) na Dworskiej (daleko nie masz) - niech obejrzą ten kolektor.
Jak się da, to naprawią - mają jakiś speców znajomych od spawania i ew. tylko szlifowania przylgi - oby to wystarczyło.

Jedna uwaga tylko - uzgadniaj z właścicielem (młody człowiek o imieniu Przemek), i niech on podejmuje decyzje i zajmuje się organizacją.
Ostatnio widziani tam szeregowi pracownicy sprawili na mnie dość dziwne wrażenie

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Ok wszystko w porządku tylko jest jeden mały problem otóż ten kolektor był już pęknięty i spawany i pytanie skoro już drugi raz pękł czy jest sens go spawać jeszcze raz? Zamierzam go wymienić na cały używany.
  
 
ja bym się nie pchał w używany kolektor do x20xev no chyba że masz zamiar sprzedać autko wkrótce, ale jak chcesz nim jeszcze troszkę pojeździć, to tylko nówka
Sam też jestem w trakcie przerabiania tego tematu i jak znajdę trochę czasu to oddam autko żeby mi w końcu wymienili ten kolektor (póki co pęknięcie jest zaklejone jakimś klejem "ciekły metal" )

Pozdro
Grisza

Vectra Klub Polska
www.vectraklub.pl
  
 
Cytat:
2005-04-01 16:01:36, Grisza75 pisze:
ja bym się nie pchał w używany kolektor do x20xev


Hmm z braku laku...
25kkm temu wymieniłem na używany tyle, że cały. Był splanowany na szlifierni (80zł) i założona jest gruba uszczelka (jakaś specjalna). Mechanik dokręcił śruby z "czuciem" i, odpukać, kolektor ma się dobrze.
Ale wiem, że i na niego przyjdzie czas. Już kombinuję z kolektorem rurowym.
  
 
Jeśli jest tak jak mowisz, czyli kolektor został splanowany i założyli uszczelkę wielowarstwową nowej generacji, to nie powinieneś mieć problemu.
Obserwuj jedynie, czy nie luzuje się pierwsza widoczna nakrętka mocująca kolektor. Jeśli coś się zaczyna dziać znaczy, że kolektor się wygina, to będzie ona wyciągana z bloku.
To tyle.