Prośba...Błaganie o pomoc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Jeżdżę Escortem z końca 1995 roku, silnik 1.6 16V ZETEC, instalacja LPG, napęd 4x;4. Od roku jestem w Irlandii. Około 7 miesięcy temu z Escortem zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Proszę o pomoc Was – pasjonatów i użytkowników - ponieważ żaden mechanik nie był w stanie mi pomóc. Znam ich tu trochę (nawet mam ich w rodzinie) ale nikt nie umie poradzić sobie z moim essim.

Pewnego dnia w podczas jazdy do pracy nagle samochód zaczął pracować bardzo nierówno, jakby na dwa cylindry. Gdy puściłem gaz auto gasło, gdy go wcisnąłem silnik nie wkręcał się na obroty, wyglądało to tak jakby odcięcie paliwa następowało przy 2 tys Obr. Poza tym strzały, krztuszenie się, itd. Mechanik u mnie w pracy stwierdził, że to na pewno cewka zapłonowa. Następnego dnia, przed zmianą cewki, odpaliłem auto i wszystko było OK. Zmieniliśmy jednak cewkę bo mechanik stwierdził, że i tak może być ona uszkodzona. Auto pochodziło parę chwil i znowu to samo. Praca nierówna, jakby na 2 cylindry. Przez kilka tygodni auto stało pod domem, najpierw w ogóle nie dawało się odpalić, kiedy indziej chodziło nie na wszystkie cylindry. Odkręciliśmy czujnik położenia wału. Było na nim trochę rdzawych opiłków. Po wyczyszczeniu auto odpaliło bez problemów, wszystko było dobrze przez 4 dni, potem znowu ta sama usterka. Objawy ustabilizowały się w ten sposób, że zawsze po włączeniu auto chodziło poprawnie a po jakichś 15 minutach zaczynało chodzić nierówno – jak wcześniej. Zmieniłem kable, przepływomierz powietrza – nic. Wykręciłem sondę lambda – auto ożyło. Kupiłem sondę od silnika 1.4 - silnik działał dobrze jednak podczas jazdy ze stałą prędkością zaczynał szarpać, dławić się. Kupiłęm więc sondę do 1.6 i wszystko ustało. Po jakichś 5 tygodniach i około 800 km – znowu to samo. Odpalam – silnik dławi się, gaśnie. Po 3 dniach usterka zniknęła (podpiąłem komputer – w pamięci był błąd 215 coil 1 primery circuit problem; mechanik stwierdził, zę to przez gaz w samochodzie; błąd usunąłem) i nie pojawiłą się przez następny miesiąc. Kolejny raz wystąpiłą po zmianie tłumika środkowego (wykręciłęm wtedy też sondę lambda – była okopcona). Gdy usterka znowu zniknęła sama z siebie podpiąłem komputer – błąd 172 hego sensor – lean exhaust. Usunąłem błąd, auto jeździło ok. przez 2 miesiące z tym wyjątkiem że zaczęło dużo palić i stało się mułowate – silnik chodził ok. ale auto nie rozpędzało się jak zwykle, jakby coś było przytkane, po prostu nie ciągnęło. Wymieniłem więc świece, filtry, wlałem jakiś specyfik czyszczący układ paliwowy – trochę się poprawiło. Zatankowałem gaz – auto jechało trochę lepiej ale ciągle nie tak jak powinno. Po kilku dniach jazdy wystąpił kolejny niepokojący objaw - auto czasami przy jeździe ze stałą niską prędkością na biegach 1 i 2 zaczynało się dławić, nie chciało jechać (uczucie jak gdyby nie było już paliwa). Mocniej wcisnąłem gaz – wszystko OK. Dzisiaj rano znowu nie chciał odpalić. Kręciłem go z 30 sekund – odpalił, tym razem jakby na 3 cylindyr, nierówna praca, strzały, gaśnięcie. Podpiąłem komputer – błąd 215 cewka- usunąłem go. Nic, dalej nie działa. Włączyłem test przy włączonym silniku – wywalił błąd 172 hego sensor i nagle zaczął działąć normalnie (przypuszczam, że skasował sam sobie ten błąd). Podczas jazdy dalej nie ciągnie jak powinien. Na baku robię ok. 350 km mimo spokojnej jazdy na krótkich dystansach ale bez korków.

Reasumując:
Silnik nieregularnie zaczyna pracować nie na wszystkie cylindry, nierówno, szarpie, gaśnie, dławi się.
Wymieniłem cewkę, świece, kable, sondę lambda przepływomierz, czujnik położenia wału, filtry powietrza i paliwa.
Komputer wykazuje błąd cewki i czasami sondy lambda (tak interpretuje to mechanik) 215 i 172
Dalej bez rezultatu, usterka powraca.
Proszę pomóżcie, co to może być? Myślałem, żę może to wilgoć (tu jest okropnie wilgotno) ale gdzie się dostaje, że powoduje pojawienie się takich błędów?


[ wiadomość edytowana przez: Synkro dnia 2007-07-17 22:35:36 ]
  
 
od samego czytania odechcialo mi sie tego samochodu... a z ta usterka to cholera go wie... moze cos sie dzieje ze slawna skrzynka bezpiecznikow nie wiem
  
 
Ja na tym samochodzie zawodzę się coraz bardziej, głównie przez tą usterkę. A przez całe dwa lata było tak miło i pięknie...
  
 
interpretacja jak na zeteca
172 Sonda lambda "1" - uboga mieszanka
215 Cewka zapłonowa 1
Ukł. paliwowy chyba mozna pominac skoro na zapalniczce to samo.
Przeplywomierz zmieniony, lambda, swiece i przewody(nowe?).
Skrzynke mozna by bylo podstawic, raczej.
Zakladam ze kostka od cewy nie ma "niekontaktow".
Tzw. "kompa" na razie pomijam.
Hmm a moze zapalniczkowa instalacja cos broi?
  
 
Tak, kable były nowe. A co konkretnie masz na myśłi z inst. zapalniczkową (póki co nie znam całego slangu ? )
  
 
hmn ciezka sprawa ja proponuje przejrzec dokladnie cala instalke zwlasza w okolicy ECU tak strzelam ze cos jest nie tak z samym kompem wydaje mi sie ze skoro za kazdym razem kiedy robisz reset (kasowanie blędów) auto ozywa wiez teoretycznie wszystkie czujniki i elementy mechaniczne sa ok . Poprostu jak by sam komp dostawal swira i powodowal te usterki.........

z drugij strony masz lpg wiec komp prawie nijak ma sie do calej reszty chyba ze masz sekwencje to pewnie torszkie i ma (dokladnie nie wiem jak ma komp do zaplonu czy to sa dwa oddzielne systemy czy jednak ECU tagze steruje zaplonem ? nie mam pojecia ale jezeli tak to tym bardziej bym obstawial w wadliwe dzialanie komp ewentualnie jakies przebicia na wiazce elektrycznej
  
 
Cytat:
2007-07-17 22:51:32, Synkro pisze:
Tak, kable były nowe. A co konkretnie masz na myśłi z inst. zapalniczkową (póki co nie znam całego slangu ? )



w zapalniczce jest gaz...
  
 
Cytat:
2007-07-17 23:17:05, organo pisze:
(...)z drugij strony masz lpg wiec komp prawie nijak ma sie do calej reszty chyba ze masz sekwencje to pewnie torszkie i ma (dokladnie nie wiem jak ma komp do zaplonu czy to sa dwa oddzielne systemy czy jednak ECU tagze steruje zaplonem ? nie mam pojecia ale jezeli tak to tym bardziej bym obstawial w wadliwe dzialanie komp ewentualnie jakies przebicia na wiazce elektrycznej



No i wlasnie do tego nawiaze. Tam sa zapewne jakies cudaczne odciecia i emulatory itp itd. Wcinki w elektryke, powietrze i sam nie wiem co jeszcze. Moooze sama jakosc montazu jest taka ze sie bledy wkradaja, wilgoc i niechlujstwo gazownikow + tasma izolacyjna prawie bez kleju.
Trza bylo Diesla kupic
  
 
Cytat:
2007-07-17 23:17:05, organo pisze:
hmn ciezka sprawa ja proponuje przejrzec dokladnie cala instalke zwlasza w okolicy ECU tak strzelam ze cos jest nie tak z samym kompem wydaje mi sie ze skoro za kazdym razem kiedy robisz reset (kasowanie blędów) auto ozywa wiez teoretycznie wszystkie czujniki i elementy mechaniczne sa ok . Poprostu jak by sam komp dostawal swira i powodowal te usterki......... z drugij strony masz lpg wiec komp prawie nijak ma sie do calej reszty chyba ze masz sekwencje to pewnie torszkie i ma (dokladnie nie wiem jak ma komp do zaplonu czy to sa dwa oddzielne systemy czy jednak ECU tagze steruje zaplonem ? nie mam pojecia ale jezeli tak to tym bardziej bym obstawial w wadliwe dzialanie komp ewentualnie jakies przebicia na wiazce elektrycznej



Dobrze pisze, jedź do dobrego elektronika nich "prześwietli" całą wiązkę do ECU, ja też swego czasu miałem non stop błąd lambdy, wymieniłem na nową nie pomogło. Dopiero znajomy znalazł przerwę w obwodzie. Ewentualnie przełożyć ECU z innego samochodu i zobaczyć co się dzieje.

Z drugiej strony, wdaje się mi że sama lambda aż tak bardzo nie zakłóci pracy silnika. Warto by sie przyjrzeć elektronice LPG, znam przypadek, w którym wymiana sterownika LPG (II generacja) diametralnie wpłynęła na pracę silnika na Pb. Również najprościej jest podmienić sterownik.


[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-07-17 23:33:57 ]

[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-07-17 23:35:06 ]
  
 
Chętnie zamieniłbym go na diesla ale nie było w nich 4x4 A ja jestem maniakiem LPG założył poprzedni właściciel....

W przypływie rozpaczy odcięliśmy to co gazownicy podpięli do cewki ale nic to nie dało. Czy jeśłi winny jest gaz, po odcięciu go od zasilania dalej mógłby występować problem?

Na pewno muszę sprawdzić wiązki dochodzące do ECU. Z podmianami i dobrymi elektronikami jest ten problem, zę jestem w Irlandii a tutaj te pojęcia nie istnieją... Gorzej że z początkiem września przyjdzie czas powrotu i nie wiem czy to auto da radę...
  
 
olusia69
Sympatyk FEFK

Cholercia kobitka ktora zna sie na samochodach nie dosc ze sliczna to rodzynek jakich mało....

  
 
Okablowanie cewki - komputer.

P.S. Maisto2 uprasza się o niespamowanie Rozumiem pobudki, ale...
  
 
Przypomniałem sobie jeszcze jedno. Raz, podczas gdy auto wydawało mi się najbardziej mułowate i zdławione, po otworzeniu maski zobaczyłem, że kolektor wydechowy rozgrzał mi się do czerwoności. Więcej się to nie powtórzyło. Cały układ wydechowy mam nowy - katalizator, środkowy tłumik i końcowy są nowe. CO MOGŁO SPOWODOWAĆ TAKI STAN??
  
 
Cytat:
2007-07-18 12:40:59, Maisto2 pisze:
olusia69 Sympatyk FEFK Cholercia kobitka ktora zna sie na samochodach nie dosc ze sliczna to rodzynek jakich mało....



Też to zauważyłem
  
 
Cytat:
2007-07-18 12:40:59, Maisto2 pisze:
olusia69 Sympatyk FEFK Cholercia kobitka ktora zna sie na samochodach nie dosc ze sliczna to rodzynek jakich mało....



podryw na forum ? ...notabene, absolutnie zgadzam sie z Maisto2
  
 
Cytat:
2007-07-19 22:29:17, cashy pisze:
podryw na forum ? ...notabene, absolutnie zgadzam sie z Maisto2



baa tez sie stoprocentowo zgadzam
  
 
A może jeżeli pokazuje błąd ubogiej mieszanki i sondy to przyczyna tkwi w układzie dolotowym powietrza ??
Może gaz wystrzelił i zasysa gdzieś lewe powietrze??

IMHO Instalkę też chyba w takiej sytuacji warto by było sprawdzić.
  
 
Rzecz właśnie w tym, że gaz nigdy nie wystrzelił. Wszystko co pod maską zostało sprawdzone na dziesiątą stronę, każda wtyczka, każde połączenie itd itp. Dalej nic. Odczuwam znaczne zmieny w zachowaniu samochodu, nawet podczas jazdy. Jadę - jest ok. Zatrzymuję się na światłach, ruszam, auto nie chce jechać, muł itp. Potem - znowu ok.... Wrrr. W niedzielę demontuję kompa i sprawdzam, czy nie ma w nim akwarium
  
 
Co może wpływać na to, że samochód raz jest dynamiczny i ciągnie jak trzeba a zaraz potem jest zdławionym mułem?????
  
 
napisz na forum numery przeplywomierza.
Do 1.6 16V powinien byc 92FB 12B579 BA podobnie jak do 1.4
Ja teraz walczylem z podobnymi objawami i u mnie to przeplywomierz ale widze ze pisales ze go wymieniales wiec moze na nie taki jak trzeba. Jak wymienilem na inny z innymi oznaczeniami to nie dalo sie jezdzic.