MotoNews.pl
6 Koszmarne buczenie od 80km/h ? (190415/26)
  

Koszmarne buczenie od 80km/h ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ponownie.Tym razem musze zwrocic sie do was o rade.
Chodzi o to ze cos bez przerwy potwornie mi buczy od predkosci 80km/h w gore.
Czasem dzieje sie tak od 100km/h ale znacznie rzadziej.Nie ma znaczenia czy samochod jest na biegu czy jest wrzucony luz,czy skreca czy jedzie prosto czy jest mokro czy sucho buczy tak samo i jest to cholernie glosne.
Kola byly sprawdzane przez znajomego mechera poniewaz podejrzewalem ze to lozysko,nawet zlomerek byl podniesiony
i stroznie na czworce byl gazowany do 90km/h i wtedy tez nic nie buczalo.Olej w skrzyni byl wymieniony na syntetyk ale to juz gdy zaczelo buczec.Co ciekawe bylo go ok 1.2 litra
Najgorsze jest to ze buczenie dochodzi jak gdyby ze srodka samochodu,ze skrzyni albo silnika.Dodam jeszcze ze mam troche dziwne opony
tj. wielosezonowe ale wygladaja jak zimowki.Nie powinno chyba to miec znaczenia,wczesniej nie buczalo.Poza tym nic sie nie trzesie,
nic niepokojacego sie nie dzieje tylko to buszczenie...Moze ktos ma jakis pomysl co to moze byc?
  
 
Miałem kiedyś to samo i okazało się że to opony-mam je do dzisiaj w garazu-wyglądają jak nowe,wywazone,nieuszkodzone a wyją jak cholera...i to nie jakies h..wie co tylko chyba continental
A poza tym jesli podniosłes auto i rozpędziłes je do 90km/h i nie buczało to by przemawiało za tym że to opony-może tylko jedna...Jak masz jakąś normalną rezerwę to poprzekładaj i spróbuj.
  
 
Może powinieneś poszukać stację diagnostyczną /lub warsztat/, który ma na wyposażeniu tzw. "aktywne rolki"....
Jest to takie urządzenie rolkowe [takie jak do sprawdzania skuteczności działania hamulców podczas OBT ] z tą różnicą, że nie rozpędzają się do ok. 5 Km/h ale mogą do nawet 200 Km/h....

Przy takich prędkościach i obciążeniach zbliżonych warunkami do rzeczywistych... wszystko wychodzi na jaw... możesz posłuchać, obsłuchać, sprawdzić co i gdzie chcesz...

Nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy co się dzieje z samochodem przy np:. 160 km/h

U nas w Instytucie (...) jest takie urządzenie. Wjeżdzasz samochodem, przywiązują go taśmami ze wsztstkich stron ....i RURA !!!!!!!!!!!!!!

Ilość parametrów ,które można zmierzyć za pomocą tego urządzenia, ilość kabli, oraz ilość czujników jakie się podłącza do samochodu, jest "pewnie porównywalna z obsługą wahadłowca w NASA"

  
 
Dzieki za podpowiedzi.
Nosze sie wlasnie z zamiarem przelozenia tylu na przod i zobacze co bedzie.Najlepiej by bylo gdybym pozyczyl cale kola ale poki co nie mam skad .Masz racje nawigator o tym tez myslalem i pewnie w koncu nie bedzie innego wyjscia jak gdzies rolek poszukac.Mialem jednak nadzieje ze ktos juz mial cos podobnego lub wie co moze byc przyczyna.Znajomy podejrzewa lozysko w skrzyni biegow ale czy taki by byl wtedy objaw?Moze ktos ma jeszcze jakies pomysly...
  
 
Obejrzyj dokładnie zewnętrzne klocki bieżnika opony, czy poszczególne klocki nie są zdarte na kształt ząbków, czy choinki. Możliwe, że masz nierówno zdarty bieżnik i tzw. "ząbkowanie" objawiające się właśnie nasilającym od pewnej prędkości buczeniem w czasie jazdy.
Ja miałem kiedyś takie zimówki na tyle i tak cholernie buczały, że mało brakowało, a powymieniałbym niepotrzebnie łożyska w kołach.
  
 
Dzieki jutro sprawdze,moze akurat to to.
  
 
Znajomy w asruni ma koromorany .Mówi,że warczą tym głośniej ,im szybciej jedzie.Przy setce czuje się jak w czołgu.Gumy prawie nowizny, więc szkoda mu ich wywalać.Wpadł na sposób -jeżdzi bardzo wolno Ale,ale -teraz dizelek mało pali ,mandatów się nie płaci ,a przed wyjazdem musowo kawakiler .
  
 
No i sprawdzilem w jedyny mozliwy sposob jaki moglem to zrobic czyli przelozylem tyl na przod.Niestety buczenie jest dalej i dochodzi ono jak gdyby ze skrzyni.Czy w skrzyni jest cos co moze az tak buczec,jakies łozyko?Wkurzajace to jest na maksa,moze ma ktos jeszcze jakies pomysly bo raczej to nie jest wina opon zwlaszcza ze wczesniej sie tak nie dzialo.Czy poducha moze cos miec z tym wspolnego?Wtedy by chyba caly czas buczalo.Jezeli zas lozysko to po jednej lub drugiej stronie a ewidentnie ze skrzyni ze srodka slychac.Pomysly mi sie skonczyly
  
 
Cytat:
2007-07-29 02:39:32, buzerek pisze:
No i sprawdzilem w jedyny mozliwy sposob jaki moglem to zrobic czyli przelozylem tyl na przod(...)


Takie sprawdzenie to nie sprawdzenie
Może wyją wszystkie a może tylko przód (po przełożeniu na tył i tak będą wyły )
Musisz dopaść inne opony które nie wyją.
Może masz skopaną zbieżność
  
 
Nadal będę "lobbował" rozwiązanie jakie zaproponowałem w jednym z wcześniejszych postów... tzn. znajdź stację z rolkami...

Zapłacisz parę groszy, rozpędzisz się nawet do 180 km/h i "wyjdzie szydło z worka" ...lub jeszcze coś innego

A tak to wymienisz np: opony, łożyska ect... i okaże się, że niepotrzebnie, bo buczenie nie ustało...

Tutaj na forum bez możliwości - odsłuchu - to jest trochę takie wróżenie z fusów...

  
 
Przez chwile to az mialem ochote to nagrac Masz racje rozejrze sie za rolkami to bedzie najrozsadniejsze wyjscie.Szkoda ewentualnie utopionej kasy gdy rezultat moze byc zaden. Jak sie okaze co bylo przyczyna to wtedy napisze choc pewnie nie bedzie to szybko.Dzieki i pozdrawiam