MotoNews.pl
  

Jak sprawdzić stan techniczny turbosprężarki...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam zamiar kupić jakiegoś turbodiesla,tylko nie mam zielonego pojęcia jak sprawdzić czy czasem turbina nie pada-bo to nowe auto niestety nie będzie
Tylko proszę nie piszcie-jedz do serwisu i sprawdz-bo będę kupował za granicą i może nie byc możliwości odwiedzenia serwisu.
Być może są jakies typowe objawy-jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie proszę o porady...
  
 
Znajomy jak kupował Astrę II z turbodizlem to mu polecili aby zdjąć gumową rurkę która nachodzi na turbinę i sprawdzić organoleptycznie (namacalnie) luzy wirnika turbiny
Jeżeli ma duże luzy w osi lub boczne, najprawdopodobniej turbinka jest już dość wyeksploatowana. Nie wszyscy pamiętają, żeby nie gasić od razu rozgrzanego silnika tuż po zatrzymaniu auta


Macanie turbiny (cicho zboki) najlepiej wykonać przy zgaszonym silniku
  
 
Cytat:
2007-07-18 16:42:49, krzychu_ch pisze:
Macanie turbiny (cicho zboki) najlepiej wykonać przy zgaszonym silniku



  
 
Cytat:
2007-07-18 16:30:06, leszek_espero pisze:
Mam zamiar kupić jakiegoś turbodiesla,tylko nie mam zielonego pojęcia jak sprawdzić



Często nie ma żadnej możliwości sprawdzenia turbiny. Pozostaje szukanie w Internecie kiedy w jakim aucie padają turbiny, a padają praktycznie w każdym.
  
 
Cytat:
2007-07-18 17:03:13, piotr_ek pisze:
.....a padają praktycznie w każdym.



Eee tam piotr_ek, nie znasz się. Gdybyś spytał Fahofca takiego jak mąż szwagierki, to byś wiedział, ze w golfach TDI musisz 3 razy wymienić "budę" zanim padnie turbina .
Miesiąc temu zapierał się, że u jego kolegi w golfiku III TDI, turbina padła dopiero po przejechaniu 1,4 mln km (słownie: Jeden milion czterysta tysięcy kilometrów). Wymienił więc turbinę i przejechałby na niej następny 1 mln km., ale niestety silnik padł po 1,7 mln km.
Oczywiście silnik nie był w ogóle "ruszany" przez te 1,7 mln km

...A przedwczoraj ów Fahofiec kupił sobie za 10tys zł VW Vento rocznik `94.
I nieważne, że na aucie jeszcze lakier dobrze nie wysechł ( auto tylko po lekkim gradobiciu-podobno), że silnik wypucowany na błysk Karcherem i Plakiem, że nie ma jakiejkolwiek dokumentacji z przeglądów, że poodklejane są wszystkie naklejki w komorze silnika, że przetarta tapicerka na fotelu kierowcy, że powycierane:kierownica, lewarek, i ręczny...... . Ważne, ze to TDI w FULL WYPASIE (4x el. szyby + el. szyberdach+ wsp. kierownicy) i ma przejechane tylko 187 tys km (na liczniku)
Toż to przecież do 1,4 mln km jeszcze jazdy, a jazdy.....
  
 
Cytat:
2007-07-18 19:03:22, tommi-j pisze:
Oczywiście silnik nie był w ogóle "ruszany" przez te 1,7 mln km



Kurka, a w skodach jakoś to samo turbo pada po X set tys km.
  
 
Cytat:
2007-07-18 19:06:59, piotr_ek pisze:
Kurka, a w skodach jakoś to samo turbo pada po X set tys km.



Bo Skoda to podróbka Volkswagena
  
 
Cytat:
2007-07-18 19:09:24, tommi-j pisze:
Bo Skoda to podróbka Volkswagena


oooo! ....niech no tylko się dowie...BOSKI "NIEOBECNY"... będziesz miał.."podróbkę".. (Bochnia zostanie pozbawiona praw miejskich od razu !!)
  
 
Cytat:
2007-07-18 19:19:32, bogdan1 pisze:
oooo! ....niech no tylko się dowie...BOSKI "NIEOBECNY"... będziesz miał.."podróbkę"..


Toć to się Boga nie boicie.Takie bluźniestwa
  
 
Cytat:
2007-07-18 19:19:32, bogdan1 pisze:
oooo! ....niech no tylko się dowie...BOSKI "NIEOBECNY"... będziesz miał.."podróbkę".. (Bochnia zostanie pozbawiona praw miejskich od razu !!)


dane ogólne
data rejestracji: 2003-02-13 (1617 dni na forum)
ostatnia autoryzacja: 2007-07-14 22:11:33

Jaki On nieobecny
  
 
Z fajnego tematu bajzel robicie.


Do autora.

Szukaj osób, które robią chipy... Zdiagnozują Ci auto bez problemu

Podjedziesz i po sprawie
  
 
Cytat:
2007-07-18 20:19:10, Zoltar pisze:
Z fajnego tematu bajzel robicie. ...


Jak zawsze zresztą...
...tylko coś Ty się taki wrażliwy na to Waść zrobiłeś ??

P.S. żeby nie było tak całkiem w OT...dobra koncepcja z tymi chip-tjuningowcami...jeno nie ma ich w każdej mieścinie...a takowych co potrafią dobrze zdiagnozować turbinkę to już chyba wcale
  
 
Cytat:
2007-07-18 16:30:06, leszek_espero pisze:
Tylko proszę nie piszcie-jedz do serwisu i sprawdz-bo będę kupował za granicą i może nie byc możliwości odwiedzenia serwisu. Być może są jakies typowe objawy-jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie proszę o porady...



Ej Chopy przeca on będzie kupował za granicą. Ja napiszę tak - sprawdzenie organoleptyczne jak opisano po ściągnięciu gumy -obowiązkowe - choćby po to aby sprawdzić czy turbina nie jest zapiecszona, zatarta (brak możliwości przekręcenia wirnika. Jak się kręci i jest to VW lub Audi to możesz kupować nawet niewielki luz jak jest dobrze wyważona to nie robi problemu.
Ja byłem z ciekawości po zakupie u fachowca od regeneracji turbo i tak mi powiedział jak wyżej. Nadto dodał że do jego zakładu trafiają turba do regeneracji w 95% od aut FRANCUSKICH W VW Audi turbo przeżywa silnik chyba że kierowca był matoł i lał zamiast pełnego syntetyka ksiakiś minerał lub olej wymieniał co 50 tys. km. itp. W moim benzyniaku jest coś czego nie ma w dieslach - pprócz rurki dochodzącej do turba z olejem jest też rurka z płynem chłodniczym i turbo jest nie do zdarcia, nawet przy chipie zwiększającym moc do 250 km. To tak piszę jak byś niekoniecznie był nastawiony na kupno klekota (diesla).
  
 
Mar


Fajnie, ale nie pisz wszystkiego co ślina na język pzynosi.

W Audi turbo nie przeżywa silnika, a chip nie daje 250 koni