MotoNews.pl
  

Demontaż sworznia...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak zdemontować sworzeń waczacza , który jest orginalnie znitowany z wachaczem
  
 
Witam
Ja wyjąłem wahacz i zamocowałem w imadle. Łeb nita rozciąłem boschem delikatnie (aby nie uszkodzic wahacza) na krzyż. Następnie do tego naciętego łba przyłożyłem duży śrubokręt (może być majzel) i kilka razy walnąłem młotem. Śrubokręt trzymałem bardziej poziomo. Po obcięciu łba nita, wybiłem go (twardo siedzi). Nowy sworzeń przykręciłem na śrubach. Śruby wkładałem łbem do góry a gwintem w dół - nawet jakby się odkręciły nakretki to śruba jeszcze siedzi.
pozdrawiam
Arturek
P.S. Cały czas mówię o Escorcie MKVII, a nie o Focusie


-----------------
Był Escort i Focus

[ wiadomość edytowana przez: Arturek dnia 2007-08-01 08:50:40 ]
  
 
nity można ściąć przecinakiem i potem wybić, taka operacja nie wymaga wymontowywania wahacza. wystarczy dobry, ostry przecinak i młotek
  
 
Kolega TJMDM chyba chce wymieniać sworzeń w Focusie:

zapytanie

-----------------
Był Escort i Focus
  
 
a co za różnica czy focus czy escort
mocowanie i demontowanie tak samo się odbywa
  
 
Cytat:
2007-08-01 11:00:39, slawas1 pisze:
a co za różnica czy focus czy escort mocowanie i demontowanie tak samo się odbywa

chyba tylko ilością nitów
  
 
Czy śrubę która mocuje śworzeń do zwrotnicy się wykręca czy można ją wybić...odkręciłem nakrętkę ale za cholere nie mogłem ruszyć tej śruby...
  
 
Cytat:
2007-08-05 10:16:51, tjmdm pisze:
Czy śrubę która mocuje śworzeń do zwrotnicy się wykręca czy można ją wybić...odkręciłem nakrętkę ale za cholere nie mogłem ruszyć tej śruby...



Trzeba wybić, nie ma gwintu w samej zwrotnicy. Potraktuj wszystko WD-40 odczekaj trochę, ostukaj młotkiem i wyjdzie.


[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-08-05 10:30:19 ]
  
 
Cytat:
2007-08-05 10:22:59, jerico pisze:
Trzeba wybić, nie ma gwintu w samej zwrotnicy. Potraktuj wszystko WD-40 odczekaj trochę, ostukaj młotkiem i wyjdzie. [ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-08-05 10:30:19 ]

dzięki Jerico
  
 
Porażka na całej lini...za cholerę nie mogę wybić nita...obciąłem górną główkę ale mimo tego nit trzyma i nie chce dać się wybić...po dwóch godzinach poddałem się...chyba trzeba będzie uśmiechnąć się do jakiegoś warsztatu
  
 
Cytat:
2007-08-06 13:39:17, tjmdm pisze:
Porażka na całej lini...za cholerę nie mogę wybić nita...obciąłem górną główkę ale mimo tego nit trzyma i nie chce dać się wybić...po dwóch godzinach poddałem się...chyba trzeba będzie uśmiechnąć się do jakiegoś warsztatu


Dlatego w MK VII ja to robiłem na imadle. Nita wybiłem jakimś kawałkiem pręta (nie pamietam dokładnie) albo długą śrubą. Kilka razy walnąłem młotem i wyszły nity. Jak pamietam to pobijałem aby wyszedł sworzeń z wahacza. Zrobiłem to w sumie bez większych problemów.

-----------------
Był Escort i Focus
  
 
Cytat:
2007-08-06 13:51:28, Arturek pisze:
Dlatego w MK VII ja to robiłem na imadle. Nita wybiłem jakimś kawałkiem pręta (nie pamietam dokładnie) albo długą śrubą. Kilka razy walnąłem młotem i wyszły nity. Jak pamietam to pobijałem aby wyszedł sworzeń z wahacza. Zrobiłem to w sumie bez większych problemów.

myślałem o wymontowaniu całego wahacza ale w foce jest bardzo trudne dojście do dwóch śrub i dałem sobie spokój
  
 
W TIS-e mowa jest także o tym, że po zdemontowaniu całego wahacza należałoby wymienić wszystkie śruby na nowe
  
 
Cytat:
2007-08-06 14:18:26, tjmdm pisze:
W TIS-e mowa jest także o tym, że po zdemontowaniu całego wahacza należałoby wymienić wszystkie śruby na nowe



On i zawsze tak piszą, ale nie zawsze ASO to robi.
Generalnie nit jest prasowany i pewnie tak go zgnietli że wrył się w wahacz, ściąłeś łeb ale dziad nie chce wyjść ... DarasBB też to przerabiał, generalnie wahacz na pole dobrze unieruchomić i solidny strzał młotem z twardym prętem powinien załatwić sprawę.
Jeśli odciąłeś już łby to nie radzę z tym jeździć, jeśli te nity wyskoczą to będzie źle
  
 
Cytat:
2007-08-06 14:38:07, Raven pisze:
On i zawsze tak piszą, ale nie zawsze ASO to robi. Generalnie nit jest prasowany i pewnie tak go zgnietli że wrył się w wahacz, ściąłeś łeb ale dziad nie chce wyjść ... DarasBB też to przerabiał, generalnie wahacz na pole dobrze unieruchomić i solidny strzał młotem z twardym prętem powinien załatwić sprawę. Jeśli odciąłeś już łby to nie radzę z tym jeździć, jeśli te nity wyskoczą to będzie źle

foca ma sworzeń mocowany na trzy nity (lub śruby); ja usunąłem zaledwie jeden także mam nadzieję, że nic się nie stanie...zrobiłem rekonesans po warsztatach; ceny za wymianę od 50 do 80 zł tam gdzie dzwoniłem...chyba się skuszę na te pięć dych
  
 
Cytat:
2007-08-06 15:42:46, tjmdm pisze:
foca ma sworzeń mocowany na trzy nity (lub śruby); ja usunąłem zaledwie jeden...zrobiłem rekonesans po warsztatach; ceny za wymianę od 50 do 80 zł tam gdzie dzwoniłem...chyba się skuszę na te pięć dych


Nie wymiękaj - walcz dalej

-----------------
Był Escort i Focus
  
 
Cytat:
2007-08-06 16:39:35, Arturek pisze:
Nie wymiękaj - walcz dalej

oddałem dziś o 8 do mechanika; o 9,30 autko było do odebrania; odebrałem i już nie puka
  
 
A nam pewno wymienili
  
 
Cytat:
2007-08-08 12:55:33, Sinuspi pisze:
A nam pewno wymienili

niop...sprawdziłem
  
 
Cytat:
2007-08-08 12:56:15, tjmdm pisze:
niop...sprawdziłem



czyli jednak można