2,5 TD - Dymi, duzo pali czyżby koniec ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kłopotów z moją omesią ciąg dalszy ...
1. Kapitalny remont skrzyni automatycznej -juz był
2. Uszczelka pod głowicą tyż

Teraz za to dymi jak parowiec i strasznie pali (14,5 miasto !)
mam zatem dwa pytania do szanownych Kolegów

1- Czy opłacalny jest remont i co należy zrobić ?
2 - Gdzie to W warszawie zrobic ?
Omega 2,5 TD kombi 1995

[ wiadomość edytowana przez: tessar dnia 2007-08-05 00:43:48 ]

[ wiadomość edytowana przez: tessar dnia 2007-08-05 00:44:10 ]
  
 
mój dymi i pali 16 i dla mnie to normalne więc nie wiem o co chodzi Tobie?

To że pali tyle wina polskiego paliwa, to że dymi jak smok to wina polskiego paliwa...


Spędziłem ostatnio trochę czasu w Anglii gdzie 90% to Diesel a po drodze w Niemczech Belgii i Francji i jakoś nie widziałem żeby jakiś Diesel dymił... no może co tysięczny na drodze... U nas nawet nowe Mercedesy, Fordy BMW , Ople itp dymią i to jak smoki, jak i mój dymi tu że świata nie widzę i stąd pytanie... czemu mi nie dymił jak byłem w/w państwach? i czemu mi tam mniej palił?

Przecież każdy wie że sprowadzony samochód zawsze jest w idealnym stanie nawet 13 letni... wjedzie na drogi rozsypie sie buda i zawieszenie, pojeździ w zimie - zardzewieje , wjedzie na polską stacje zatankuje... rozleci mu sie silnik... polskie realia i trzeba sie z tym pogodzić.

[ wiadomość edytowana przez: Schizm dnia 2007-08-05 09:54:56 ]
  
 
No nie wiem czy to do końca wina polskich realiów. Kolego z Wa-wy pojedż na kompa i niech przejrzą wszystkie parametry silnika. Kąt ustawienia zapłonu, dawka paliwa, przy jakich obrotach włącza się turbina itd. Przed wizytą odwiedz stację Orlenu i wlej ON Verva. Ja jeżdżę tylko na tym paliwie i po mieście spala mi ok. 10-12 l/100 km. Jeszcze jedna ważna sprawa, w instrukcji piszą, że w silnikach 2,5 td olej wymieniać co 7500 km. Ja nabyłem omegę niedawno, bo jakieś 6 mies temu i od razu wymieniałem wszystkie filtry paski, jedynie łańcuch nie był zmieniany. Miałem zalany półsyntetyk z lotosu. Zmiana bez wachania na mineralny. Pozdrawiam
  
 
Dzięki bardzo ale ...gdzie to w Warszawie sprawdzić ??????
  
 
sprawdz przepływomierz, mialem to samo, dymil strasznie na czarno przy minimalnym dodaniu gazu, spalanie rowniez troszke wieksze (ale nie takie masakryczne jak u ciebie )
okazalo sie, ze zabrudzony przeplywomierz

Schizm: dla ciebie palenie 16l ON jest normalne? masz cos zjebane w silniku raczej, 16l to se moze palic 5.0 V10 TDI w Tuaregu i byc OK, ale nie w 2.5 TD...

[ wiadomość edytowana przez: psx dnia 2007-08-05 13:12:31 ]
  
 
Ja miałem podobny problem z tym, że kopciła na czarno i moc poleciała - mechanik przeczyścił zawory od podciśnienia - te małe duperelki obok zbiorniczka z płynem do wspomagania - były zasyfione czymś i autko muliło. Po tej operacji jak ręką odjął. Dodatkowo miałem jeszcze problem z wtryskiem sterującym - nie kontaktował - rozebrałem drania, poprawiłem kabelki i jest ok.

Cytat:
sprawdz przepływomierz...



Kolega "tessar" pisze, że posiada Omegę 2,5TD 95r - nie jest czasem tak, że w Omegach 2,5TD montowano przepływomierze od 96r ?? - nie mam pewności ale gdzieś chyba czytałem o tym
  
 
Pochylam nisko głowę przed wiedzą Kolegów.... ale ja wybitnie nie majsterkowiczowski typ jestem ..... może troszkę kłamie ale ... poważnie rzecz biorąc mam ekstremalnie mało czasu ....
Marzę o jednym dobrym serwisie co to się tym zajmie..... żeby był w Warszawie (lubo okolicach) znał się na tym i jeszcze nie był pazerny ....
Koledzy pomóżcie ! (ale nie jak za późnego Gierka tylko konkretnie )
  
 
Popatrz w polecanych serwisach jest na forum.
  
 
Szanowni Koledzy !

Mam niejasne wrażenie , że sens tego forum polega także na wzajemnej pomocy. Nie moge znaleźć tu informacji na temat polecanego warsztatu dieslowskiego ..nie wiem czy to po prostu takowego nie ma czy to hipertajna informacja. Jeśli celem istnienia tego miejsca nie jest wzajemne informowanie się, a odsyłanie do wyszukiwarki (pokazującej namiary sprzed kliku lat) lubo błyski technicznej wiedzy ... to warto się chyba zastanowić nad pobytem tu....
Zatem po prostu sobie podzwonię, Kolegom życzę wszystkiego nalepszego ! jednak we własnym gronie ...
składam różne wyrazy
  
 
Cytat:
2007-08-11 13:57:32, tessar pisze:
Szanowni Koledzy ! Mam niejasne wrażenie , że sens tego forum polega także na wzajemnej pomocy. Nie moge znaleźć tu informacji na temat polecanego warsztatu dieslowskiego ..nie wiem czy to po prostu takowego nie ma czy to hipertajna informacja. Jeśli celem istnienia tego miejsca nie jest wzajemne informowanie się, a odsyłanie do wyszukiwarki (pokazującej namiary sprzed kliku lat) lubo błyski technicznej wiedzy ... to warto się chyba zastanowić nad pobytem tu.... Zatem po prostu sobie podzwonię, Kolegom życzę wszystkiego nalepszego ! jednak we własnym gronie ... składam różne wyrazy



wyluzuj koleś a jeśli ci się nie podoba, to nikt cię tu nie trzyma na siłę


[ wiadomość edytowana przez: QNA dnia 2007-08-11 22:23:03 ]
  
 
Cytat:
2007-08-11 22:21:37, QNA pisze:
wyluzuj koleś a jeśli ci się nie podoba, to nikt cię tu nie trzyma na siłę [ wiadomość edytowana przez: QNA dnia 2007-08-11 22:23:03 ]



Zdecydowanie .. ponad 200 osób zobaczyło posta ale nikt nie zna mechanika ... jak tego inczej nie określić jak strata czasu ..
bawcie sie Panowie dalej ..ja już dziękuje
  
 
Kolego, że tak się wtrącę czy znasz dobrego mechanika który odpowie dlaczego twe auto nie jeździ? Myślisz że to takie proste?

Gdybyś potrzebował wymiany hamulców amorków i innych prostych rzeczy to ktoś by Ci polecił. Natomiast do sformułowanie odpowiedzi dlaczego się tka dzieje? Potrzeba maniaka i obawiam się iż nikt takowego nie zna.
Druga sprawa posiadasz auto które jest bardzo awaryjne i użytkownicy tego forum raczej się go szybko pozbywają mimo tego iz to diesel.

Tak więc się nie ciskaj tak

ps. w wyszukiwarce możesz ustawić sobie zakres i sortowanie.


  
 
Piotrze, przepraszam, ale wcale nie jest bardzo awaryjne, pod warunkiem że nie kupiłeś grata i o niego dbasz, jak o każdy inny silnik.

W kwestii odpowiedzi, to ja mogę Ci polecić kogoś bliżej Opola, więc raczej daleko od Ciebie.
Nie wiem dlaczego się denerwujesz, ponieważ to, że post przeczytano ponad 200 razy, nie oznacza, że przeczytało go 200 osób... poza tym ciężko jest Ci polecać kogoś, bo w tej wersji silnikowej dymienie może powodować kilka, jak nie kilkanaście rzeczy, więc może poczytaj jednak forum/archiwum i samemu wyklucz kilka rzeczy, które są banalnie proste do sprawdzenia.
Jak silnik przed tymi zabiegami, o których pisałeś nie dymił, to naciskaj tego co robił, żeby doprowadził do stanu wcześniejszego, czyli niech wszystko posprawdza, albo ustawi silnik, żeby chodził, jak przed naprawą... w sumie, to powinien chodzić jeszcze lepiej.
  
 
Cytat:
Druga sprawa posiadasz auto które jest bardzo awaryjne i użytkownicy tego forum raczej się go szybko pozbywają mimo tego iz to diesel.


Awaryjne to auto może i jest bo w końcu to tylko Opel, a silnik jak każdy, co najmniej dziwne informacje posiadasz że się go pozbywają.. , ja natomiast nabyłem nowszy model omegi z takim silnikiem mimo iż poprzedni sprawował się bez zarzutu (zmiana ze wzglęgu na wiek).. takie stwierdzenia podają ci co mają ograniczoną wiedze na ten temat lub kupili trupa i zaraz się go pozbyli..
chciałeś skrytykować auto, silnik a może kolege więc uzasadnij swoją teorie..
nie potrafisz mu pomóc to po co robić z diesla ofiare losu..
to jak bym miał napisać że V6 jest do bani bo na forum jest kilka postów na temat jego awarii, nie mając nigdy z nim do czynienia.. yhy składam gratulacje..

pozdrawiam wszystkich

p.s: jeden lubi piwo drugi żyto.. a no i zastanawiam się czy nie bede musiał wpaść na giełde w najbliższym czasie..

pozdro Wojtas - nie wytrzymałem ..



  
 
Ja bym chcial tak troche z innej beczki.
Moj znajomy z Warszawy ma Omege B 2,0 16V to byl z rok temu. strasznie narzekal ze mu samochod nie jezdzi pracuje nie rowno na wolnych obrotach. Pojechal do jakiegos polecanego warsztatu.
I uslyszal uszczelka pod glowica ) zrobil to tak jak mu powiedziano nie bylo poprawy. koszt tej całej imprezy oscylowal granicach 1,5-2 tys. a poprawy zadnej nie bylo. Majac ten samochod przez poł roku juz był w paru momentach tak zly na te auto ze mial chec sie go pozbyc bo co raz cos innego mu wyskakiwalo. choc jezdzil po roznych mechanikach w Warszawie.
Wiec moim zdaniem i patrzac na posty ludzi z Warszawy to tam nie ma ludzi ktorzy maja pojecie o autach. A padnieta mial sonde lambde po wymianie ktorej auto zaczeło jezdzic normalnie.
  
 
Cytat:
2007-08-14 08:00:12, homer171 pisze:
... Wiec moim zdaniem i patrzac na posty ludzi z Warszawy to tam nie ma ludzi ktorzy maja pojecie o autach.



Możesz to jakoś uściślić?

Miałem 2.5 diesla. Sprzedałem, bo w-wie wtedy nie było mechanika który by znał ten silnik od podszewki. Teraz nie wiem, może jakiś wypłynął?
Wniosek? MECHANIKÓW którzy znają sie na tym silniku u nas może i nie uświadczysz . Ale pisanie, że w W-wie nie ma ludzi (rozumiem, że miałeś na myśli ogół posiadaczy aut w tym mieście) trąci jakąś stolicofobią, nie uważasz
  
 
Cytat:
2007-08-14 01:24:38, magila_one pisze:
Awaryjne to auto może i jest bo w końcu to tylko Opel, a silnik jak każdy, co najmniej dziwne informacje posiadasz że się go pozbywają.. , ja natomiast nabyłem nowszy model omegi z takim silnikiem mimo iż poprzedni sprawował się bez zarzutu (zmiana ze wzglęgu na wiek).. takie stwierdzenia podają ci co mają ograniczoną wiedze na ten temat lub kupili trupa i zaraz się go pozbyli.. chciałeś skrytykować auto, silnik a może kolege więc uzasadnij swoją teorie.. nie potrafisz mu pomóc to po co robić z diesla ofiare losu.. to jak bym miał napisać że V6 jest do bani bo na forum jest kilka postów na temat jego awarii, nie mając nigdy z nim do czynienia.. yhy składam gratulacje.. pozdrawiam wszystkich p.s: jeden lubi piwo drugi żyto.. a no i zastanawiam się czy nie bede musiał wpaść na giełde w najbliższym czasie.. pozdro Wojtas - nie wytrzymałem ..



Cze!
Dlaczego na giełdę?? Ty mnie nie strasz, że bolida wspaniałego chcesz sprzedać...chyba, że na warzywną giełdę musisz wpaść...
Dobrze, ze nie wytrzymałeś, bo mnie też wk.... takie wywody, a z tego co czytam forum, to najwięcej rzeczy psuje się w benzyniakach...ale to trzeba zrozumieć, że jak ktoś ma w dobrym stanie silnik i ogólnie auto, przy czym jeszcze dba o nie, to ciężko mówić o awaryjności, ale oczywiście każda maszyna ma prawo się popsuć...
Pozdro Michaił
  
 
Ja jeżdżę dieslem od 1,5 roku i przejechałem w tym czasie 60 tyś km i nie narzekam. Jeśli nie możesz znaleźć serwisu w Warszawie to zrób sobie wycieczkę na Śląsk, a konkretnie do Kobióra ul. Kobiórska 77 tel. (032) 218 86 16. Trzeba się wcześniej umówić telefonicznie. Byłem tam i jestem zadowolony. Ciężko palił na ciepłym w innych warsztatach - głowiczka do wymiany, a tam posprawdzali ciśnienie na turbinie, pompie, wyregulowali za wszystko zapłaciłem 120 zł(chyba nie dużo). Robiłem to rok temu i do tej pory pali zimnu czy ciepły, a spalanie spadło do 10,5l w mieście. Wcześniej jeździłem passatem, który to tak większość ludzi zachwala, że taki bezawaryjny. W moim przypadku jes dokładnie odwrotnie, passat nie umywa się do omy, nie mówiąc już o komforcie jazdy. Z samochodem jest jak z kobietą: jak dobrze trafisz to będziesz zadowolony, jak źle to trzeba szybko zmienić.
  
 
Cytat:
Cze!
Dlaczego na giełdę?? Ty mnie nie strasz, że bolida wspaniałego chcesz sprzedać...


never...
Cytat:
chyba, że na warzywną giełdę musisz wpaść...


po buraki i kartofle, bo widze że takich tu nie brakuje...
  
 
Cytat:
2007-08-17 12:23:37, magila_one pisze:
po buraki i kartofle, bo widze że takich tu nie brakuje...


ładnie podziękowałeś za zaintersowanie Twoim problemem.
Jak myślisz, kto wyszedł na buraka?