hmm no nie do końca... to proste jest... oszczędnośc na sekwencji spalanie jest minimalnie większe a róznica za litr ogromna przy codziennej jeżdzie... jak się robi 30-40tyś rocznie to jest nawet większa niż ogromna i jeszcze jedno najważniejsze gaz i rope odliczysz a benzyne .....

nie zawsze ma się auto dla przyjemności... a jak Cię stać na takie auto to nie znaczy że masz wywalac kase w błoto skoro można jeżdzić taniej... zreszą przez 2 lata tak się nie działo tylko teraz zaczeło więc chyba było warto zagazować... problem sie pojawił więc pytam może ktoś ma jakiś pomysł albo miał podobny problem... każdy problem da sie rozwiazać wywalic gaz to tez rozwiązanie ale chyba zostawie je na koniec... ale dzięki za rade