MotoNews.pl
2 Filtr kabinowy Toyota Carina E 2.0 TD 1996 (192413/18)
  

Filtr kabinowy Toyota Carina E 2.0 TD 1996

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mma problem z moją Toyotą Carina. Podczas deszczu bardzo mocno paruja jej szyby (widoczność zerowa przey zasunietych szybach), jazda miożliwa jest tylko przy uchylonych a właściwie całkiem otwartych szybach. Zjawisko to ma również miejsce podczas pogody bezdeszczowej, lecz nie ma tak silnych objawów. Przypuszczam ze przyczyną takiego stanu rzeczy może być zanieczaszczony filtr kabinowy, jeśli ten model jest w niego wyposazony. Niestety nie mogę zlokalizować problemowego filtra. Bardzo proszę o odpowiedz, czy w/w objawy mogą być przyczyną zanieczyszczenie filtra kabinowego i czy ten model pojazdu jest w niego wyposazony jesli tak to gdzie jest zlokalizowany. Z góry dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam .
  
 
Jesli posiadasz filtr to powinien byc nad dole kolo pedalow. Tutaj instrukcja do avensis ,ale mysle ze podobnie jest w carinie, musisz sprawdzic, albo poszukaj na forum bo bylo kilka tematow.

  
 
Tak, ta instrukcja jest taka sama jak do Cariny .

Pamiętaj tylko, że tam są w sumie dwa filtry, jak wyciągniesz pierwszy to drugi powinien opaść na dół( w miejsce pierwszego).Gdy je wyciągniesz , dobrze by było dostać się tam wąską końcówką odkurzacza (zbiera się tam pęłno syfu).Możesz też mieć coś większego na wirniku wentylatora - odkręcasz kratki na podszybiu, sciągasz osłonę i dostajesz się rączką do środka.

Niestety, parowanie szyb to wada Carin i nie wiele się da tutaj zrobić.
Nie napisałeś czy masz klimę - to dobry ratunek na parujące szyby.

Pozdrowionka.
  
 
Dziekuje bardzo za podpowiedzi. Jutro sprawdze czy we wskazanym miejscu są filtry i napewno dam odpowiedź czy tak jest. Problem jest naprawde ciezki poniewaz praktycznie uniemozliwia jazde podczas opadów. Mam nadzieje ze jutro problem zostanie rozwiazany. Oczekuje na inne sugestie dotyczące mojego problemu, moze przyczyna tkwi gdzieś indziej.
Próbowałem oczywiście znaleźć informacje samodzielnei lecz nie udało mi sie uzyskać satyfakcjonujące informacje.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za podpowiedzi.
  
 
Jeszcze jedno. Problemowy przypadek samochodu nie posiada klimy. Moze ta informacja pomoze w rozwikłaniu tego problemu.
Pozdrawiam
  
 
Myślę że, wymiana filtra przyniesie poprawę. Nie wiem jak długo jesteś właścicielem swojej Cariny, ale mogło tak być ,że nikt się tym filtrem nie interesował. U mnie poprzedni właściciel nawet nie wiedział że taki filtr istnieje. Więc wymieniłem go jak Carina miała 7 lat. Nie będę Ci opisywał dokładnie co tam było, a było tego dużo.

Zacznij od filtra i napisz co się dzieje.

Pozdrowionka.

  
 
Zlokalizowałem miejsce filtra kabinowego, lecz nie było tam zadnego filtra. Najwidoczniej poprzedni właściciel auta wymontował go ponieważ był zanieczyszczony i nie zamontował nowego. Nie miało to większego znaczenia na początku lecz długi czas eksploatowani tegoa auta bez filtra kabinowego prawdopodobnie spowodowałoi znaczne zanieczyszczenie całegu ukladu wentylacji. Po włączeniu nawiewu na max wyleciało sporo drobnych liści i innych małych zanieczyszczeń. Podczas włączonego nawiewu otowrzyłem na chwile klapke skrzynki filtra kabinowego w celu przewietrzenia gniazda filtra. Raczej wątpie bym uzyskał tym jakąś zdecydowaną poprawe. W środe dobiore sie dokładniej do całegu układu i postaram sie przeczyścić go dokładnie oraz zamontuje brakujacy filtr.
Użytkuje to auto od niedawna lecz mój ojciec ma dwa auta jadnym z nich jest stara toyota carina II d (wolnossacy silnika diesla 2.0). jeździ tym autem od 8 lat i sprawuje sie niewiarygodnie dobrze. Użytkuje go tylko w celach przewiezienia czegoś cieżkiego itp, taki samochód gospodarczy ponieważ szkoda mu drógiego nowaszego samochodu. Toyota carina ojca jest z 1984 roku i nakrecone ma 418000 km. Nie ma z tym autem najmniejszego problemu, pali mało nigdy nie zawiodła na trasie, zawsze dotarła do domu. genaralnie jest to auto nie do zajeżdzenia. Zakupiłem nowszy model cariny głownie dla tego ze jestem pozytywnie zaskoczony sprawowaniem starej toyotki. Moja ma nakręcone 216000 km i mam nadzije ze troche polata. Wiadomo musze ją troche doprowadzić do pożądku, np: układ przewietrzania kabiny, tylne łączniki stabilizatorów. Mam nadzieje ze jakośc mojego modelu cariny nie odbiego od starszego poprzednika .
Wracajac do tematu to po uporaniu sie z nieszczesnym ukladem przewietrzania dam wam znac co tam znalazłem i co zrobiłem. Nie wyobrazam soboie jeździć tym autem z zaparowanymi szybami.
Czekam na podpowiedz i sugestii co zrobić, moze macie jakiś pomysł jak to oczyścić.

Pozdrawiam
  
 
oprocz tego filtra to , trzeba sie upewnic czy nie ma w aucie wilgoci , piachu , szyby powinny byc czasem umyte od wewnatrz .
Aha, jak otworzyles klapke to miales tam syf ? jak tak to odkurz

Co do tej Cari z 84r. , to fajnie jakbys przedstawil ja na forum . Pozdro
  
 
Cytat:
2007-08-12 23:50:15, CzapCzap pisze:
Co do tej Cari z 84r. , to fajnie jakbys przedstawil ja na forum . Pozdro



Pewnie, będziesz miał dużego + u modów

A co do tematu: jak cariE ma zrobiony wylot powietrza z samochodu? Moze się "zacięło"?
  
 
Uporałem się już jakiś czas temu z parowaniem szyb podczas opadów deszczu choć i tak nie jest chyba idealnie ale poprawa jest wyrażna, lecz nie mogłem napisać wcześniej bo byłem mocno zajęty. W słoneczne dni wyczyściłem,odkurzyłem, przewietrzyłem i wysuszyłem auto wewnętrz. W słoneczne dni samochód stał z otwartymi wszystkimi drzwiami i mu przeszło. Z tego co sie dowiedziałem około 2 - 3 tyg stał u poprzedniego własciciela nie ruszany może to mu zaszkodzio, moze zawilgotniał przez ten czas. Właścicielem toyotki jestem dopiero 2 miesiace. Na dzien dzisiejszy nie zamontowałem filtra kabinowego lecz w najbliższym czasie chce go zamontować i myśle że bedzie ok. Dzieki bardzo za podpowiedzi.Pozostajemy w kontakcie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.