Wymiana lozysk

Da radę, nie jest to jakieś trudne zadanie, tylko przy wciskaniu nowego prasa by się przydała.

Można zrobić w warunkach garażowych bez problemu. Bez prasy też da się obejść. Więcej pracy niż przy tyle, ale trudności większych nie ma.

Cytat:

2007-08-18 15:38:09, Seba pisze: Szczerze?? Duzo robie sam,ale wymiane lozyska z przodu dalem mechanikowi - wyjecie piasty,rozlaczanie przegubu i pozniej wybijanie lozyska - czasochlonna praca i brudna ,nie warta tych 80 zl

dobrze chlopak prawi tez probowalem sam ale wkoncu sie wk... i pobieglem po mechanika wredna robota

mozna samemu, troche roboty ale sie wymienie, jakiejs wielkiej filozofii nie trzeba, tylko wiesz polowa sukcesu z łozyskiem to PRAWIDLOWY MONTAZ, jak bedziesz wbijal, nie wal czasem w wew. pierscien lozyska bo kulki sie odcisną, najlepiej wez stare,czyli te co bybijesz i pukaj przez nie, niewiem czy znasz sie nałożyskach ale podaje paru producentow lozysk , firmy naprawde dobre---> skf, timken, torrington, fafnir, fag, snr, ntn, nsk, nachi, , a teraz lipy--> mgk, kg, dpi, optimal, i na koniec szajs-->CX