MotoNews.pl
  

Regulacja swiateł omega B

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Znalazłem taki temat na forum ale zdjęcia już niestety z serwa usunięte no i nie wiem jak to zrobić. Potrzebuje ręcznie podnieść wiązkę światła do góry bo moje światła świecą 10-15 metrów przede mną. Próbowałem imbusem od przodu ale kreci sie bialy plastik od srodka i nic to moje kręcenie nie daje. Sam nie wiem jak sie do tego zabrac a musze to zrobic bo naprawde jest taka lipa ze az niebezpieczne to sie robi. Nie mam mozliwosci reakcji jak mi cos wyskoczy bo po prostu jest za późno.
  
 
jak masz soczewki to moze ci pekly takie plastiki do regulacji i to moze byc twoj problem zdejmij oslone gumowa z tylu lampy i zobacz czy caly klosz ci nie lata. a jak wszystko jest wporzadku to jedz na jakas stacje diagnostyczna to ci ustawia.
  
 
Sorki nie dodałem że to zwykłe lampy - nie soczewki. A co do stacji - ustawił mi już na przeglądzie ale jest tak jak mówię 15 metrów to max. a na u niego niby dobrze świeci i tak ma być. Dobrze to jest ale jak wiozę 3 worki ziemniaków - ale to trochę dupne rozwiązanie.
  
 
Skoro diagnosta ci tak ustawił i stwierdził że na jego przyrządach jest dobrze to chyba raczej nie kłamie, a podnoszenie przez ciebie luster wyżej wiązać się będzie z tym ze będziesz raził jadących z naprzeciwka. Najlepszym choć nie tanim rozwiązaniem byłoby chyba zmienić lampy. Nie wiem w jakim stanie masz swoje ale powno plastik reflektora już pożółkł i przez to światła nie mja dobrego zasięgu
  
 
Jak najbardziej koledze wierze.
Sam dwukrotnie byłem ustewiać światła na stacji diagnostycznej po założeniu nowych lamp.
Bez jakiejkolwiek regulacji powiedział że jest dobrze.Dopiero gdy zaparkowałem wieczorem pod ścianą było widać jak snopy swiatła sie zezują.
Najlepiej samemu sobie ustawić.
  
 
Regulacja świateł (pod włącznikiem), też nie przynosi efektów ?? bo jeśli z ziemniakami światła świecą OK, to bez obciążenia auta wystarczy je lekko podnieść. U mnie to działa też mam zwykłe lampy
  
 
No i po problemie. Robiłem dobrze ale nie wiedziałem że to tak cholernie długo się kręci. Pojechałem rano na diagnostykę i mówię że kibel światełka itd. Pan załączył światła i z bliska wszystko ok, ale mówi - cofnij pan z 5 metrów no i wtedy pokazał się mój cyrk - światła świecą w dół, wtedy pan diagnosta poszedł do mądrej książki, coś tam wyczytał i podniósł przyrząd do góry, wtedy kazał podjechać do normalnej pozycji , wziął imbusik tak jak ja i kręci kręci kręci i kręci i kręęęęci i końca nie ma a światełko powooooooli idzie do góry. W życiu bym na to nie wpadł że trzeba tak długo kręcić - dobrą minutę na światło - ale wiązka została podniesiona względem wcześniejszego pomiaru na przyrządzie o około 15cm i teraz ma być dobrze. Zobaczyę dziś w nocy co się zmieniło.
  
 
imbusiki zazwyczaj sa w kształecie literki L , odetnij brzeszczotem ta któtszą część a ta dłuższą wkręć we wkrętarke, ja tak zrobiłem i światełka ustawia się super