| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2007-08-26 20:13:05 zależy co lubisz, to są 2 rożne samochody i inaczej sie zachowuja, w końcu napędy maja na inne osie. |
ilku LOB MEMBER Omega B234 Koszalin | 2007-08-26 20:31:05 Bierz omegę 3,0 i nie zadawaj takich niemądrych pytań ![]() |
pit-ilawa iława | 2007-08-26 21:15:51
no właśnie tak myślełem, ale w automacie????? |
Tomek-M Omega B 2,5 TD CARAVAN Lubin | 2007-08-26 21:52:39 Mondeo to złom - Omega jest super |
ilku LOB MEMBER Omega B234 Koszalin | 2007-08-26 21:57:48
A co to za problem?? Możesz znaleźć w manualu, a jak nie to przełożyć - tak jak ja ![]() |
omegolotC30NE Czerwin | 2007-08-27 07:09:16 tia, żadnych na eeF (fordów, Fiatów i Francuzów) |
pioczel OMEGA A C20NE Zabrze | 2007-08-27 07:21:58 kuzynek ma mondeo 2000 rok 2,5 v6 170 km,wersja ghia,miałem okazje tym jeżdzić i powiem że rewelacja odlot niesamowity jak dla mnie,ma to już 2 lata i poza wymianą 1 klocków nie robił nic,spalanie w granicach 8,5 a przy bucie to 11 po mieście |
omegolotC30NE Czerwin | 2007-08-27 07:27:11 eee, Pioczel Mondek 2.5 jest jednorazowego użytku |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2007-08-27 11:07:03
kiedyś tak. dziś będę bronił forda - chciałbym, by omegi były tak bezobsługowe jak niepozorny focus |
dARTi LOB WETERAN czarna mamba Radomsko | 2007-08-27 11:16:08 nie porownuj focusa
weź mondeo z najwyższym wyapasem i pojeździj nim 10 lat i wtedy mow o bezusterkowości najlepszy na świecie jest starlet ... bo ta nie ma sie co popsuc w focusie zreszta tez |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2007-08-27 12:00:29 koledze chodziło raczej o kiepską "sławę" pojazdów na "eeF" - i generalnie się zgadzam jeśli chodzi o konstrukcje forda sprzed 10lat. To co ford robi obecnie to spory postęp i nie można porównać tego do np starych escortów - dlatego się odezwałem.
Fikusa mam od nowego już 6 lat i jestem pod ogromnym wrażeniem tej konstrukcji - do omegi, vectry czy innej astry faktycznie NIE MOŻNA go porównać
ps. fikus ma wielowahaczowe zawieszenie, mocno rozbudowaną elektronikę silnika, el szyby, alarmy, klimy, immobilisery itp - starletka nie miała takich zabawek. a, jeszcze z usmiechem zapytam: kto ma/miał omegę i zrobił po polskich drogach bez jednej awarii 140tys km, wymieniając jedynie co 20tys olej/filtry + 3x kpl opon + raz klocki + raz 2szt tulejek w zawieszeniu...?! Mam w rodzinie 3 fikusy od 99 do 02r i każdy ma podobne wyniki
edit: "omega po 2000r czy ford mondeo" zdecydowanie Omega. Mondeo gra w innej lidze - jest mniej przestronne, gorzej wykończone, mniej komfortowe. No i omega - nawet po lifcie - jest ładniejsza
[ wiadomość edytowana przez: 7gsi dnia 2007-08-27 12:12:26 ] |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2007-08-27 12:12:37 w rodzinie mamy jedne mondeo z 2006r od nowości, i przynajmniej raz na dwa miesiące odwiedza serwis w celu diagnostyki i naprawy, wiecznie coś, począwszy od błędu poduszek a skończywszy na kompie od silnika .
Co do przebiegu w starej omedze przez rok zrobiłem 140000km i wymieniłem czujnik wałków i uszczelkę pod deklem a no i pompkę paliwa parę razy , nie licząc oczywiście normalnych podzespołów jak filtry, oleje, klocki i takie tam wynalazki a no i oczywiście nie biorę pod uwagę gazu bo to inna historia |
profil-usunięty | 2007-08-27 12:18:08
![]() |
Vino LOB SYMPATYK M5 Warszawa | 2007-08-27 12:22:58
Omega to tez zlom. Psuje sie i rdzewieje. |
malinka omega 2.0 zloty meta ... Puławy | 2007-08-27 12:25:28 W dzisiejszym numerze tygodnika Auto Świat jest artykuł o Fordach z przed lat jak i obecnych. |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2007-08-27 12:32:34
właśnie był ![]() |
WojtGda auto z piz.. na masc ... Gdańsk | 2007-08-27 20:17:17 wydaje mi sie ze koledzy wszystko juz napomnknęli fokus i mondeo nie mogą równac sie do omci.
jakość wykończenia w fordzie wiele ma do życzenia ale trzeba zaznaczyć iż nowe dziecko forda mondeo zaczyna od tego kanonu odstawac strasze modele strasznie trzeszcza po polskich drogach no i musze stwierdzić iż nie bardzo podoba mi sie deska która udaje niby nie wiem co? a i spasowanie drzwi do deski pozostawia wiele do zyczenia a w omie luksus wszytsko na swoim miejscu i wogóle bardzo fajne autko... a jeszcze jedno jeżeli ktos trafi na motor w Fokusie 1.6TDCI to zycze wiele szczęscia w naprawach bo sprzegło kosztuje 2tyś zł inne podzespoły only serwis... pozdrawiam p.s. ale to tylko kwestia gustu a o guście sie nie dyskutuje, bo powstają kłótnie... |
Nixon DEADSOUL Caravan MV6 Warszawa | 2007-08-28 18:47:44 W ciągu ostatnich 12 miesięcy służbowym Mondeo '03, silnik 1.8 benzyna, hatchback, przejechałem 35'000 km.
Samochód z przebiegiem od 70 do 100 tys. km, u mnie bezawaryjnie. Jedna wymiana oleju, jakieś tam elementy przedniego zawieszenia, nawet nie znam szczegółów. Poza tym dolewałem olej (ok. 0.7 litra na 10k) i benzynę. Spasowanie elementów ok, nic nie trzeszczy. Klima jest wydajna, szybko schładza. Reflektory (miałem zwykłe lustra) są bardzo dobre. Tyle dobrego. Jeśli chodzi o wygodę, auto stoi o dwie klasy niżej od Omegi (porównuję z MV6 '9 . Fotel kierowcy to porażka, mimo osiowej regulacji kierownicy, prz moich 185 cm nie byłem w stanie znaleźć dobrej pozycji. Brakuje "kołyski" i już.
Mondeo prowadzi się dosyć pewnie aż do Vmaxa (z moim rozrusznikiem daje się przy odrobinie cierpliwości rozbujać do 200 km/h wg. GPSu). Ale powyżej 140 jest już głośno. 1.8 jest silnikiem wymagającym dla dynamicznej jazdy intensywnej pracy drążkiem skrzyni. A ta szybkich zmian raczej nie lubi. Wg. mnie jest mało precyzyjna. Dla emeryta jest ok, na 3 biegu spory zakres prędkości, którą się jedzie. Dość ekonomicznie, przy płynnej jeździe 150-160 9 do 10 l/100. Bagażnik jest spory, hatchback daje wygodny dostęp. W mondeo podobają mi się: - schowek na okulary w podsufitce - właczenie jednorazowe wycieraczek dzwignią w dół, a nie w górę jak w Omie. - i to by było na tyle. Teraz poruszam się Mondeo '04 sedan 1.8 benzyna. Uwagi j.w. tyle że klapa bagażnika to pomyłka, wstawianie czegokolwiek wgłąb wymaga nurkowania, duże rzeczy raczej przez położeną kanapę. A właśnie - samochód "klasy średniej" nie ma podłokietnika z tyłu. Do listy "podoba się" - w M '04 wygodne umieszczenie włącznika awaryjnych. Przy czym ja przez ostatni rok przyzwyczaiłem się do dziękowania kierunkowskazami. I teraz jest zonk - W M '04 są już te "yntylygynte". Czyli muśnięcie dźwigni - i masz trzy mrugnięcia. Porażka. Powiek krótko. Za każdym razem, gdy zdarzało mi się wsiadać do omy (MV6 '9 , odnajdywałem zapomniane poczucie komfortu i pewności. Omega to samochód, Mondeo to jeździdło.
pozdr, Robert |