MotoNews.pl
  

Blaszki na klockach hamulcowych, po co one sa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Jakis czas temu wymienilem u siebie tarcze hamulcowe i klocki. Wszystko motorcrafta. Stare byly juz zuzyte a poza tym klocki strasznie piszczaly przy hamowaniu. Niestety na nowym sprzecie klocki rowniez piszcza a przejechalem juz na nich z 2-3tys, myslalem ze sie dotra ale nic z tego. U kolegi siekiera widzialem ze ma na swoich klockach cienkie blaszki o ktorych juz wczesniej czytalem i podobno zapobiegaja piszczaniu przy hamowaniu. Ja takich blaszek na swoich klockach nie mam. Oczywiscie nie pisze tutaj o blaszce dociskowej ktora znajduje sie na zacisku tylko o blaszce bezposrednio "naklejonej" na klocek. Kolega siekier ma essa mkVI , ja mam mkVII z 95. Po co sa te blaszki ? Czy faktycznie zapobiegaja piszczeniu? Mozna je gdzies dostac ?
  
 
UP
  
 
Ja też miałem przy starych klockach takie blaszki (MKVII), w nowych nie mam i piszczą... Nie bardzo wiem, czy te blaszki to część klocka, czy część, którą powinno się przełożyć do nowych, tak więc przyłączam się do pytania.
Z góry zaznaczam, że nie są to takie: blaszki, ale normalne płaskie blaszki przyklejone z tyłu klocka. Jak znajde stare klocki to zrobię zdjęcie.
  
 
Ja też miałem takie blaszki na starych klockach, na nowych nich nie ma i dzwonią mi klocki na wertepach. Z tego co wiem od któregoś miesiąca 1997r ford wprowadził klocki z blaszkami mimo, że mój jest z lipca 1996r. i też się na nie łapie.
  
 
Nowe klocki nie miały tych blaszek. U mnie zostały one przełożone ze starych. Wydaje mi się że nie są one częścią klocków a samych hamulców.
  
 
wyszukiwareczka
KLIK 1
KLIK 2
  
 
Cytat:
2007-08-27 21:12:46, siekier82 pisze:
Nowe klocki nie miały tych blaszek. U mnie zostały one przełożone ze starych. Wydaje mi się że nie są one częścią klocków a samych hamulców.


pozwoliłem sobie zapożyczyć link klocki z blaszkami
http://ford-sklep.pl/product_info.php?cPath=29_80&products_id=204
  
 
No cóż te blaszki maja 2 zadania do spełnienia:
1. trzymają klocki w zacisku aby sie nie "tłukły"
2. są to tzw. :"dzwonki" tzn jak klocek dojdzie do zera albo sie ma ku końcowi to te oto blaszki ocieraja o tarcze i informuja:"czas na wymiane klocków"
A i jeszcze jedno tych blaszek nie da sie dokupić jaki część zamienną jest to integralna część klocka

[ wiadomość edytowana przez: gardenia1 dnia 2007-08-27 21:24:37 ]
  
 
Nie o takie blaszki koledze RavenMOH chodziło. U mnie blaszka przykrywa praktycznie cały tył klocka i nie jest to też jakaś sprężynka.
Odbiegamy też troszeczke od tematu. Wątek dotyczy wpływu blaszek na piszczenie hamulcy (ów)
  
 
Cytat:
2007-08-27 21:30:27, siekier82 pisze:
Nie o takie blaszki koledze RavenMOH chodziło. U mnie blaszka przykrywa praktycznie cały tył klocka i nie jest to też jakaś sprężynka. Odbiegamy też troszeczke od tematu. Wątek dotyczy wpływu blaszek na piszczenie hamulcy (ów)


Ok a jeśli chodzi o piszczenie miałem to samo na klockach Motorcraft-u i tarczach Jurid-a. Zdenerwowalem sie na to piszczenie wymieniłem na tarcze Brembo i klocki Ferodo i problem zniknął
  
 
Podobno moga piszczec jak sxie je przegrzeje przy docieraniu a blaszki przelozylem ostatnio ze starych klockow i jest gittara
  
 
Czyli jednak wychodzi na to ze trzeba kupic klocki wraz z blaszkami do nich, jeszcze jutro zapytam Slawasa1 i moze uzyskam jednoznaczna odpowiedz. Dzieki wszystkim za pomoc
  
 
Cytat:
2007-08-27 21:30:27, siekier82 pisze:
Nie o takie blaszki koledze RavenMOH chodziło. U mnie blaszka przykrywa praktycznie cały tył klocka i nie jest to też jakaś sprężynka. Odbiegamy też troszeczke od tematu. Wątek dotyczy wpływu blaszek na piszczenie hamulcy (ów)



mylisz kolego pojęcia
Ty masz mk4 - a tam są inne klocki z innym systemem montażu (coś w rodzaju druta wygiętego z tyłu kolcka/

w mk7 blaszki o których mowa wyglądają jak na zdjęciu ze skepu
  
 
a ja miałem blaszki w Valeo, a teraz w Ate nie mam. Wg mnie to kwestia konstrukcyjna, bo blaszki i tak po zimie zardzewiały.
  
 
One powodują przy powrocie cylinderka odciaganie klocka od tarczy, a nie pozostawianie go samemu sobie. Jeśli są doklejane a nie mocowane na stałe to można je gdzies dostać albo wymontować od zużytego klocka.
  
 
Cytat:
2007-08-29 11:38:29, Franek53 pisze:
One powodują przy powrocie cylinderka odciaganie klocka od tarczy, a nie pozostawianie go samemu sobie. Jeśli są doklejane a nie mocowane na stałe to można je gdzies dostać albo wymontować od zużytego klocka.


a możesz powiedzieć w jaki sposób są odciągane, skoro blaszki są na amen przyklejone do klocka i nie połaczone z cylinderkiem?
  
 
A jak jest z tymi klockami po 97 roku, czy można je włożyć do samochodu z 96roku, czy wymaga to zmiany zacisków?
Chodzi mi o takie klocki, kształt mają niby ten sam, ale mają te blaszki z tyłu.
  
 
ja miałem blaszki w MK5 90r, a teraz nie mam,więc myślę, że nie ma to znaczenia.
  
 
Cały czas gadamy o blaszkach, a ja nie wiem o których...
Ustalmy, że są 3 typy blaszek:

Typ 1. - przyklejane do tyłu klocka


Typ 2. - w klockach do aut po 97 roku


Typ 3. - podkładki sprężynujące


Jeśli ktoś wie do czego służy każda z nich to proszę o odpowiedź, tylko bez zgadywania
  
 
Mi od poczatku chodzilo o blaszki z fotki 1 i 2 , ta blaszka do zacisku z 3 fotki nie wchodzi w gre. Kolega siekier ma na klockach wlasnie takie blaszki jak typ 1 i jemu nie piszcza. Ale podobno to tez jest po to ze jak sie klocek konczy to te blaszki wydaja metaliczny dzwiek ale ja juz nic nie wiem.