Parownik landi renzo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chłopaki mam pytanie przekulałem na instalce 34 tys na fordzie 1.6 16v mk7 i teraz ostanio wymienilem filtr powietrza i gazu ale jakos mi dalej niby ok ale obroty jakos faluja jak i jak ze swiatel ruszam to czasami jak na malym gazie to nie zgasnie ale jagby nie miał mocy jagby go dławiło

kumpel mi mówił że też co jakis czas trzeba spuszczać jakis olej z parownika że tam coś sie gromadzi ?



jak tak to gdzie co i jak ?

na benzolu chodzi idealnie

dzieki
  
 
silnik krokowy..........wyszukiwarka
  
 
krokowy jak krokowy


na benzolu idealnie chodzi wiec raczej wina gazu czy jak?>?
  
 
Ostatnio wymienialem parownik u siebie, rzeczywiscie zbiera sie tam olej, u mnie byl czarny jak smola, podobno to normalne ze sie tam zbiera ale czy sie to czysci ? Pewnie tak , skoro jest uswinione to warto wyczyscic
  
 
to nie olej tylko taki syf z gazu. jest na dole na pewno taki korek do spuszczania tego, warto spuszczac co jaki czas, pozatym po 30kkm membrana ma prawo być już nie tego i to tez moze wpływać na moc samochodu...
  
 
Musi być ciepły silnik....
Do spuszczania służy taka śruba radełkowana na dole reduktora...(aluminiowa).
Ale ja bym na twoim miejscu podjechałna regulacje
  
 
Rzeczywiście po spuszczeniu tego syfu z parownika auto jeździ lepiej.
Zawsze też można sobie samemu zrobić regeneracje parownika - brat jeździ już tak pół roku. Tylko że po wymianie membran pojechał do gazownika który mu zakładał do regulacji i powiedział że czuć gazem w aucie. No to mu instalacje sprawdzili czy szczelna. Jest OK