MotoNews.pl
  

Dziwne dźwięki przy obrotach 1500 - 1800

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam Sonatę 2.0 z 2002 roku (przebieg 170 tys., zrobiłem generalny serwis - wymienione niedawno wszystkie paski, rozrząd, płyny, filtry, itp.; problem występował już przed generalnym serwisem) i przy mocnym dodatniu gazu przy obrotach 1500 (poniżej jest OK) zaczynają dochodzić jakieś straszne dzwięki/stukoty z komory silnika i tak do 1800 obrotów (powyżej też jest OK). W tym zakresie jest też taki objaw, jakby samochód nie mógł przyspieszyć (im wyższy bieg, tym bardziej jest to odczuwalne i dochodzące dzwieki głośniejsze).

Na biegu jałowym w zakresie obrotów 1500 - 1800 wszystko jest OK.

Proszę o pomoc (w ASO w Poznaniu nic nie pomogli) i diagnozę.
  
 
Moze kiepskie paliwko masz, lub czujnik spalania stukowego cos nawala.
  
 
Z tego co napisałeś poluzawły ci się kolektory lub osłona katalizatora wtedy wydaje się ze z silnika dzwoni przy 1500-1800 są silne wibracje powyżej jest inny rezonans i nie koniecznie moze być słychać.

No chyba że piszesz o spalaniu stukowym - zatankuj Vpower 98 i zobacz czy przechodzi.
  
 
Accent1, a jak się do tego ma brak przyspieszenia w tym zakresie obrotów przy mocniejszym wciśnięciu pedału gazu?
Jak delikatnie dodaję gazu to nic nie hałasuje przy tym zakresie.

Mam zamontowaną również inst. sekwencyjną LPG i ten sam objaw występuje przy mocniejszym dodaniu gazu w okolicach 1500 - 1800 obrotów.

Zrobię tak jak piszesz - zatankuję VPower98 i zbaczymy. Porównam też jaki hałas jest na benzynie (teraz mam zwykłą PB95), a jaki na gazie. A powiedzcie mi co to jest to spalanie stukowe i gdzie można znaleźć czujnik tego spalania?

Rozumiem, że piszesz o kolektorze wylotowym spalin. Sprawdzę to, bo może być tak że jeśli przy obrotach 1500 - 1800 dochodzi do rezonansu i poluzowania kolektora, to spada kompresja w silniku i dlatego objawia się to brakiem przyspieszenia. Czy dobrze myślę?

Dajcie znać co o tym sądzicie.
  
 
Jak masz luzy na kolektorach wydechowych to moze mocy ubywać jak są przedmuchy. Z tego co przeczytałem bardziej pisałeś o jakiś wibracjach niż spalaniu stukowym - które brzmi jak diesel po prostu takie duk duk duk.

"w silniku i dlatego objawia się to brakiem przyspieszenia. Czy dobrze myślę? "

Bo do silnika może lecieć powietrze przez te nieszczelnosci co drastyznie ogranicza moc. Wez pecika jedz gdzies na parking/garaz ogrodzony bez wiatru i dmuchaj na silnik dymem wszystko zobaczysz jak na dłoni Jezeli to kolektory oczywiscie.

"Jak delikatnie dodaję gazu to nic nie hałasuje przy tym zakresie. "
"jakby samochód nie mógł przyspieszyć (im wyższy bieg, tym bardziej jest to odczuwalne i dochodzące dzwieki głośniejsze).
"

Cieżko stwierdzić co to moze być - hałasowac moze nawet rozrząd, jakieś łożyska. A hałasuje tak też na postoju czy tylko podczas jazdy - bo jak podczas jazdy to winne mogą być sprzęgło, skrzynia itp...

Jeżeli chcesz dmuchać na zimno pojedz do mechanika i niech on ci to obada.
  
 
Sprawdz tez czy z układem wtryskowym jest wszysko w porządku , czyt , czy nie podaje ci za duzej ilosci paliwa i nie dławi go. Ten silnik jest raczej malo awaryjny pod tym względem , w porównaiu do 2.4. Jak zauważysz jakies inne obiawy towazyszące to pisz. POzdr BadBoy
  
 
"Spalanie stukowe
Chc±c wyja¶nic poszczególne etapy tuningu (i nie tylko) silników spalinowych najpierw powinno się zrozumieć (chociaż troche) zasady ich działania i procesy w nich zachodz±ce. Postaram się wyja¶nić przebieg i skutki "nienormalnych" rodzajów spalania w silnikach benzynowych (wła¶ciwie powinno się je okre¶lać silnikami o zapłonie iskrowym, bo dotyczy to też silników zasilanych gazem i często dwupaliwowych - to juz inna bajka...). Jest ono głównym zagrożeniem dla silników, w których zwiększono stopień sprężania, przyspieszono wyprzedzenie zapłonu i zainstalowano systemy doładowania. Pierwsza czę¶ć opisuje sam proces, bez większego wgłębiania się w jego przyczyny (np. opisane powyżej modyfikacje), o czym będzie póĄniej (mam tak± nadzieję).
Spalanie stukowe przebiega bardzo szybko, dużo szybciej niż normalne. Podczas spalania normalnego prędko¶ć rozprzestrzeniania się płomienia wynosi 20-40 m/s, a w czę¶ci mieszanki, w której występuje samozapłon osi±ga 300 do 1000 m/s. Gwałtowne spalanie powoduje miejscowy wzrost temperatury i ci¶nienia. Zjawisko to rozprzestrzenia się na cał± komorę spalania w postaci fali uderzeniowej o prędko¶ci 1500 do 2500 m/s, czyli znacznie większej od prędko¶ci dĄwięku! Fala ta przemieszcza się z jednego końca komory w drugi powoduj±c drgania całej masy gazu. Przy większej intensywno¶ci spalanie stukowe bywa nazywane detonacyjnym, ponieważ toważyszy mu efekt akustyczny w postaci metalicznego dĄwięku, spowodowany wibracjami elementów komory spalania (¶cianek, zaworów). Podczas tego typu spalania w wyniku gwałtownego wywi±zania ciepła maksymalna temperatura spalin jest o 300 st. C wyższa niż podczas spalania normalnego. Skutki tego nie należ± do rzeczy przyjemnych. Powoduje ono przeci±żenie cieplne (przegrzanie) tłoków, zaworów, elektrod ¶wiec zapłonowych itp. Nadmierny wzrost temperatury tłoka może spowodować nadtopienie jego denka i bocznej krawędzi, co z kolei prowadzi do zakleszczania i często połamania pier¶cieni tłokowych. Gwałtowny wzrost ci¶nienia i jego wahania wywołane drganiami masy gazów wewn±trz komory spalania powoduj± duże obci±żenia (uderzenia), które mog± powodować uszkodzenia wału korbowego (zwłaszcza jego łożysk). Na skutek Intensywnego odprowadzania ciepła z cylindra, wzrostu strat mechanicznych oraz niecałkowitego spalania mieszanki maleje sprawno¶ć ogólna i moc silnika. Czyli po prostu nie do¶ć, że Ąle maszyna ci±gnie to jeszcze j± szlag trafi...
Spalanie stukowe pojawia się zawsze po spaleniu w zwykly sposób mniejszej lub większej czę¶ci sprężonej mieszanki palnej w cylindrze. Gdy płomień rozprzestrzenia się zbyt wolno, objęto¶ć pal±cej się czę¶ci mieszanki ro¶nie gwałtownie sprężaj±c pozostał±, nie zapalon± jeszcze mieszankę. Powoduje to wzrost temperatury i gwałtowny samozapłon pozostałej mieszanki (zamiast normalnego zapalania się jej od czoła płomienia). Na szczę¶cie to spalanie obejmuje zaledwie kilka procent komory spalania i nie jest wyczuwalne i w zasadzie nie jest szkodliwe dla silnika.
W wyniku przegrzania silnika wskutek spalania detonacyjnego (lub innych przyczyn) może wyst±pić tzw. zapłon powierzchniowy. Jest to zjawisko powstawania dodatkowego Ąródła zapłonu w postaci dowolnego gor±cego miejsca w komorze spalania przed dotarciem tam czoła płomienia wywołanego iskr± elektryczn±. Powstaj±cy przy tym płomień rozprzestrzenia się z normaln± prędko¶ci±. Przyczynami zapłonu powierzchniowego mog± być: zbyt wysoka temperatura czę¶ci metalowych (złę chłodzenie) lub żarz±ce się w niej osady. Zapłon powierzchniowy występuj±cy przed zapłonem mieszanki od ¶wiecy często jest przyczyn± spalania stukowego. Zjawiska występuj±ce w cylindrze s± w tym przypadku podobne do tych, które występuj± przy zbyt dużym k±cie wyprzedzenia zapłonu (ale o tym w innym artykule), niestety towarzysz±cych im stuków nie da się zlikwidować opóĄniaj±c zapłon. Spalanie detonacyjne i zapłon powierzchniowy mieszanki nie wykluczaj± się wzajemnie. Powtarzaj±cy się przedwczesny zapłon mieszanki w odpowiednich warunkach może przerodzić się w spalanie detonacyjne, a dłuższe spalanie detonacyjne może powodować samozapłon".
  
 
Dzięki za posty. Generalnie jest tak, że na luzie nie ma żadnych objawów w pełnym zakresie obrotów. Ten hałas (dziwny warkot/turkot) pojawia się w zakresie obrotów 1500 - 1800 tylko podczas jazdy (im wyższy bieg tym bardziej dokuczliwy i dłużej trwający). Tankowałem różne paliwa (również VPover) i występuje cały czas w tym zakresie obrotów. Muszę sprawdzić tak jak piszecie czy mam luzy na kolektorze lub osłony katalizatora.

Do Badboyy: Z dławieniem mam zawsze problem jak zapalam z rana samochód. Odpala się normalnie, po chwili traci obroty (nawet kilka razy zgasł) i jak dodaję gazu to mu się czka i dławi się. Po kilkudziesięciu sekundach wszystko jest OK. Z tego co się doczytałem to jest to wina albo silniczka krokowego (sterującego przepustnicą) albo czujnika temertatury wody w silniku (sprawdzałem testerm w serwisie i tester pokazuje rosnącą temperaturę - teraz nie wiem czy tester bierze odczyt z tego samego czujnika co na desce rozdzielczej, czy też z czujnika wody w silniku, bo to ponoć są dwa inne czujniki).

HELP