| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
redziol Sprzedany Ostrów Wlkp. / Wrocław | 2007-09-01 23:31:40 Na pocieszenie Ci napiszę:
Ja (co prawda w Mk4) miałem tak 2 tygodnie po zakupie auta. Wpadłem w dziurę, której po prostu nie było widać i też akurat mocno hamowałem. Przyje... waliło tak, że myślałem, że mi przednia szyba wyleci! Do domu pojechałem z kierownicą skręconą o 45 stopni, bo tak musiałem mieć, żeby jechać prosto! Na następny dzień pojechałem do wujka, nic się nie pogięło, ustawiliśmy zbieżność i śmiga jak ta lala - jedzie prosto, jak mało które auto, można puścić kierę i jechać tak aż się prosta nie skończy. Także podejrzewam zbieżność i od tego bym zaczął. |
![]() adamek85 Escort MKVII 1.6 16v xxx | 2007-09-02 09:14:00 Tyle tylko że jeszcze to skrzypienie nie daje mi spokoju |
on-driver Sympatyk FEFK Corrado Wrocław | 2007-09-02 09:52:44 jeżeli trzymałeś hampel kiedy wpadałeś w dziure to przesrane. Każdy wie że wtedy hamulec sie puszcza, to samo przy progach zwalniających. Mogłeś tam wszystko pokrzywić |
on-driver Sympatyk FEFK Corrado Wrocław | 2007-09-02 11:25:39 lepiej wpaść z większą prędkością ale bez hampla, wtedy najwyżej złapiesz kapcia albo wykrzywisz felgę, a w tym wypadku możesz zdezelować sobie zawieszenie |
Wojo Vivaro / był Rally C ... Kraków | 2007-09-02 12:09:54 Niop, dokładnie, czasem trzeba zagryźć zęby i w ostatniej chwili puścić hamulec
Co się mogło stać masz napisane, musisz się udać najlepiej na ścieżkę diagnostyczną i zdiagnozować. |