MotoNews.pl
  

Łada Samara- sprzedać czy nie???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam od pewnego czasu dylemat.Chciałbym sprzedać Samarke i kupić coś mocniejszego ale zastanawiam się czy warto
Kupiłem Łade jakieś 2lata temu dałem za nią niewiele bo 3500zł,po zakupie okazało się że bierze olej,oddałem do remontu silnik, zrobiono 1-wszy szlif,kupiłem lepsze węgierskie tłoki/ze względu na jakość wukonania/ i chromowane pierścionki/bardziej żywotne/ głowicy nie ruszałem bo już była robiona,u szlifierza zapłaciłem 800zł.Potem założyłem instalację gazową co mnie skrobnęło 1200zł,pojeżdziłem trochę i padł docisk sprzęgłowy kolejny wydatek-50zł,zmieniłem też czujnik w aparacie zapłonowym Siemens-45zł.Chwilowo usterki sie skończyły i nadszedł czas na zmianę amortyzatorów tylnych,progów,łożyska w tylnym kole i zakonserwowanie podwozia.No i wreszcie mogłem zacząć dokonywać przerubek. Założyłem tłumik sport.ok.200zł,strumiennice Michael ok.180zł,stożek-120zł,obrotomierz,szersze felgi i opony,zmieniłem zderzaki itp.Od roku jeżdżę bez rzadnej awarii,tankuje,wsiadam i jade.Od remontu zrobiłem niewiele bo 24.000km,sprzęt pobiera 0,5l oleju na 10,000km i chodzi zajebi..cie.Niedawno zmieniłem płyn w chłodnicy,olej i pasek rozrządu i wyważyłem koła. Przemalowałem na czarno,założyłem nakładki na progi,inny przodek,wlot i przerobiłem klape.Podczas wyjmowania szyby do malowania okazało się że ktoś ją wcześniej wkleił i pękła,więc musiałem zakupić nową-ok.150zł.
No i teraz mam dylemat czy wogule sprzedawać Łade.Chciałbym kupić coś mocniejszego,ale nie sprzedam komuś Łady za grosze
Fakt że nie jest pierwszej młodości bo to 89r a 1rejestracja 90r. Ja bym chciał wziąść za nią 5,000zł ale jak sądzicie czy jest ktoś w stanie mi za nią tyle dać mimo że to i tak poniżej kosztów doprowadzenia jej do tego stanu Z drugiej strony szkoda mi sie z nią rozstawać,a kupić inny wóz to i tak na starcie jakieś wydatki a tak to wsiadam i jadę gdzie chce
  
 
nigdy nie odzyskasz kasy wlozonej w auto.
na Twoim miejscu jeszcze bym tym batmobilem pojezdzil. Skoro sie nie sypie, fajnie wyglada, to chyba nie masz powodow do narzekan...Moze zamiast tego zafunduj jej jakis grubszy tuning silnika.....

adasco
 
 
Jeśli wsiadasz i jedziesz bez problemu to poco sprzedawać. A jeśli chcesz coś silniejszego to tuniguj silnik, albo wstaw coś większego.
Takie jest moje zdanie. Do innego znowu dołożysz sporo jeśli chcesz mieć sprawne auto.
  
 
To że nigdy kasy wsadzonej w autko się nie odzyska to pewne,ale stuningowanie silnika to też grube koszty,sam wałek prawie 800zł,po za tym moc była by kosztem wysokich obrotów,niestabilnych wolnych obrotów i żywotnością silnika
  
 
Heja!
Klaczyslaw ma rację: auto jest tak zajebiste, że warto by było trochę popracowac nad silnikiem i coś z niego wycisnąć!
Wygląda jakby w 5 sekund osiągała setkę!
Pozory mylą?
  
 
Sprzedaj i kup prawdziwą klasyczną ładę Zrób ją na bóstwo idąc za przykładem Prezesa...
A za ciężko zarobione pieniądze kup cokolwiek do jeżdżenia na codzień. Przecież więcej niż 100KM na polskich drogach to zbytek.
Pozdrawiam
  
 
ja kupiłem 2 miesiące temu łade samare 3 drzwiową . wersja belgijska . przejechane 150 tys oleju nie bierze pierwszy lakier komputer pokladowy szyber .poprostu piekne autko serwisowana w belgi i polsce. rok prod 87 dałem za nią 2400 a zrobiłem nią 5 tyś km i nic jeszcze nie robiłem w siadać i jechać
uważam że niema sesu sprzedawać dopiero jak werjdzemy do uni to te auta bedą troche tajsze
szkoda ze niemam fotek
  
 
Cytat:
2003-06-25 21:17:33, Grzegorz2107 pisze:
Sprzedaj i kup prawdziwą klasyczną ładę Zrób ją na bóstwo idąc za przykładem Prezesa...
A za ciężko zarobione pieniądze kup cokolwiek do jeżdżenia na codzień. Przecież więcej niż 100KM na polskich drogach to zbytek.
Pozdrawiam


A Samara to od razu jest jakaś gorsza do tuningowania od klasyka?
A poza tym moim zdaniem jakby teraz pojawiła się grupa klubowiczów, która by chciała skopiować pomysł Prezesa to by było trochę nieciekawie od razu małpować Pawła. Prezes wpadł zapewne na taki pomysł, żeby czymś się wyróżnić - w końcu pełni swoją funkcję i musi to jakoś pokazać.
Ja też myślę, że lepiej jeszcze nie zmieniać samochodu, bo skoro już wiele jest w nim ruszone w kwestii tuningu, kasę już w to wpakowałeś, to po co kupować inny samochód i zaczynać wszystko od nowa i drugi raz tą samą kasę? Do tego co masz po prostu stopniowo tuninguj dalej. Takie jest moje zdanie.
  
 
To zalezy co mocniejszego masz na myśli.Jeśli chcesz auto uzywane ze 200 KM za ok 40 tys zł i masz tyle kasy to pewnie że można sprzedaćzawsze Ci zostanie na ubezpieczenie czy na wymianę paska,filtrów i innych dupereli.
Jeżeli zamierzasz kupić parunasto letniego rumpla,np sierre zajeżdzoną z cosworthem,to ja bym się zastanowił poważnie.Owszem silnik jest bomba,ale co z resztą?Takie auta na kjs były używane i dobite są,chyba żeby trafić na coś z pierwszej ręki
Podsumowując:jeżeli zamierzasz kupić duzo nowsze i mocniejsze auto z wyższej półki cenowej i stać Cie będzie na jego utrzymanie to ja nie widzę przeciwwskazań co do sprzedaży obecnej fury
Pzdr Grzesiek
  
 
Nie sprzedawaj!!!!!!!!!!!! Łatwy dostęp do wszystkich części, które swoją drogą są niedrogie w porównaniu z innymi autami. Poza tym auto wygląda naprawdę bombowo no i ten twój sentyment. Ja bym jeszcze pojeździł. Sam mam już drugą samare i te auta naprawde są wierne jeśli wiemy jak odpowiednio z nimi postępować.
  
 
Jak bym miał te 40tys. to bym nie zawracał sobie głowy czy sprzedać za 5tys czy za 2tys. Chodzi mi po głowie raczej Opel Kadet 2,0GSi albo Honda CRX.Ale CRX-a jak już się zorientowałem nie kupi się w dobrym stanie z 91r.poniżej 12tys i części są drogie,co do Opla to małoprawdopodobne żeby nie był bity bo jak narazie takiego nie spotkałem.Za to części nie są stosunkowo drogie a co poniektóre są nawet tańsze niż do Łady.Dla mnie najważniejsze żeby nie był bardzo bity,w miare zdrowy a silnik nie musi być rewelka,zawsze można zrobić remont.
Ale sprzedaż chyba odkładam za rok,ale jak by się tak ktoś trafił za 5tys to z żalem ją sprzedam.
  
 
A kiedyś miałeś zamiar sprzedać tą Samarę którą masz i kupić nowszą. Czy zatem zrezygnowałeś z pomysłu zmiany Samary na Samarę i jak już to byś wolał coś zachodniego?
  
 
WITAM .
JEŻELI W SAMOCHÓD SIADASZ I JEDZIESZ -> TO NAWET NIE MA O CZYM MÓWIĆ . GDYBY NAWET TRZEBA BYŁOBY WŁOŻYĆ JESZCZE PARĘ GROSZY TEŻ NIE SPRZEDAWAJ. OCZYWIŚCIE WŁOSKIE,NIEMIECKIE AUTA, JAPOŃCZYKI,ITD. MAJĄ WIĘKSZĄ MOC, ALE I CZĘŚCI SĄ DROŻSZE( I TO SPORO) I NIE SĄ CHYBA TAK ODDANE WŁAŚCICIELOWI JAK ŁADA.
POZDRAWIAM
  
 
Michał, skoro jużd oprowadziłeś że twoja ładna wygląda prawie jak golf 1 to po co zmieniać na coś innego... wsadziłeś tyle kasy że to się nie kalkuluje. przecież jak kupisz nowe
"stare" auto, to i tak bedziesz musiał w nie zainwestować i tak. moim zdaniem, znając możliwości łady, to skórka za wyprawkę.
  
 
No i jeszcze jedno - w końcu jesteśmy członkami Lada Club a wydaje mi się że to do czegoś zobowiązuje. Według mnie Klub powinien zrzeszać " miłośników" tej marki ( co zresztą występuje w profilu w rubryce "status") a nie zwyczajnych użytkowników tych sprzętów w bezpośrednim tego słowa znaczeniu którzy używają Ład dlatego tylko że jest tania w utrzymaniu a nie stać ich na coś lepszego. Więc uważam że albo ktoś ma Ładę bo ją lubi i akceptuje jej parametry (i uważam że tacy ludzie powinni tworzyć Klub) , albo jest tylko jej UŻYTKOWNIKIEM". Mało, jeśli ktoś potrzebuje więcej adrenaliny, więcej wygody to zawsze może pójść śladem Dobrego, Bartka z Łodzi, Przemoradohc, Grzesia czy naszego prezesa i wymienić silnik na 120 konnego potwora, czy stuningować go na maxa, założyć elektryczne szyby, wspomaganie kierownicy itp. Dlatego uważam że pytanie typu czy się pozbyć Łady jest co najmniej nie na miejscu na tym forum i powinno pozostać bez odpowiedzi nawet jeśli się tu ukaże.
Michał, nie bierz sobie proszę tego do siebie osobiście, bo nie atakuje bynajmniej Twojej osoby, którą szanuję, pomimo że nie znam Cię osobiście. Wiem, to forum jest wolne i każdy ma prawo powiedzieć to co myśli, ale uważam że tego typu tematy nie powinny się tu ukazywać. Bo na to pytanie czy jesteś "miłośnikiem" Łady czy jej " użytkownikiem" musisz sobie sam powiedzieć. Być może wielu z naszych kolegów - forumowiczów nie zgodzi się ze mną i uzna mnie za przesadnego ortodoksa ale takie po prostu mam zdanie.
Pozdrawiam wszystkich MIŁOŚNIKÓW ŁADY
Andrzej
  
 
Sprzedać Samarę i kupić 2103
a tak serio to zgadzam się ze zdaniem Andrzeja chociaż oczywiście uważam także że klub powinien służyć także pomocą i radą osobom bardziej uzywającym niz zafascynowanym Ładziankami
  
 
Konrad, oczywiście że trzeba pomagać także zwyczajnym użytkownikom Ład. To stwierdzenie jest chyba poza jakąkolwiek dyskusją. Ale przecież aby wejść na nasze forum nie trzeba się nawet rejestrować w Motonews-ie, a co dopiero zapisywać się do Klubu Łady. Anonimowe pytania również z reguły nie pozostają bez odpowiedzi.
Andrzej

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2003-06-28 18:49:36 ]
  
 
No co Wy Przecież ja się nie obrażam i nadal jestem Ladamaniakiem i uważam że jest to super samochód jako parametry silnika i nie tylko, w stosunku do ceny.
Kupiłem Ładę po Malaczu głównie z tego względu że wcześniej miał taką ojciec /sprzedał do Krakowa i gość nadal jeżdzi/ i zrobił na mnie ten samochód bardzo miłe wrażenie ,z tym że tamten miał przejechane ponad 240tys km /głównie na trasie i jeżdził na pół syntetyku!/ a mi trafiła sie w nico gorszym stanie. Jedno co musimy stwierdzic obiektywnie że wnętrze samar jest FATALNE,już bardziej mi się podoba w 2107.
Namówiliście mnie i Łady NAPEWNO nie sprzedam,to chyba też jakieś przywiązanie.
Pozatym na forum jest chyba wolność słowa? Chciałem poprostu poznać opinie czy warto,pozatym jak bym nie był fanem Łady to bym tyle dla niej nie poświęcił czasu i nie tylko.
  
 
Cieszę się Michał że:
1) nie obraziłeś się
2) pozostajesz przy Ładzie

A co do wolności słowa na forum ja przecież nie żądałem usunięcia Twojego wątka ani zablokowania podobnych w przyszłości. Wolność słowa polega własnie na tym że my sami narzucamy sobie ograniczenia a nie decyduje o tym ktoś obcy. A niestety Twoje pytanie wydało mi się podobne do sytuacji kiedy człowiek idzie do swojego proboszcza i pyta się na jakie wyznanie się przerzucić. Może to zabrzmiało trochę zbyt przesadnie ale jest trochę w tym klimacie.
No ale myślę że spotkamy się jeszcze nie raz na jakimś spocie Ładzianek i obalimy razem jakieś piwczanko.
Pozdrawiam
Andrzej


[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2003-06-28 20:06:48 ]
  
 
No to super że zostaje Ładziawka
W sumie to mi sie troche dziwne wydawało po tym jak wrzuciłeś w to auto tyle serca i pieniędzy teraz sie go pozbywać....
jak chcesz mieć rakietę to pomysl teraz nad tuningiem motorka lub swapem z innego auta np Kadetta GSI