Oj blondynki blondynki...cos z zycia

witam...dzisiejszy dzien chyba zalicze do najdrozszych w moim zyciu ale od poczatku...piekne popoludnie,moja dziewczyna z goraczka ale postanowila ze pojedzie na rozmowe w sprawie pracy...wiadomo w godzinach szczytu ciezko sie jezdzi po miescie a zwlaszcza centrum...krecila sie i krecila zeby zaparkowac po ustalona firma az wkoncu nie wytzymala i stanela..bylo pozno wiec szybko wybiegla nie patrzac za bardzo gdzie stoi (niestety Jej przypuszczenia co do tego ze jednak tramwaje jezdza mimo rozkopania calej jezdni okazaly sie bledne )...zadowolona po godzinie wychodzi z budynku - bo dostala prace, patrzy i nagle Ja wrylo...kur...ukradli miske...w pospiechu dzwoni do mnie w miedzyczasie starajac sie ustalic co sie stalo...ku Jej zdziwieniu okazalo sie ze miska zostala odcholowana ale to nic..oczywiscie jak to kobieta w ryk i zalamala rece...pojechalismy na policje bo zostali wezwani i wiedza co jest grane i wtedy sie zaczelo..okazalo sie ze moja kochana kobieta tak zaparkowala ze zatrzymala caly ruch tramwajow na 55 min, musieli zmienic trase,scholowac nasze auto!!!dodatkowo pan policjant oznajmil ze MPK chca nas podac do sadu...szybko za tel i dzwonie po znajomych,prawnikach i radcach prawnych...niestety nikt nam nie jest w stanie pomoc bo prawdopodobnie sprawa zostanie jutro opisana w gazecie w lape nikt nie chce brac bo zblizaja sie wybory wiec nikt nie chce ryzykowac...po spokojnej rozmowie okazalo sie ze calosc wyniesie nas od 6 do 15 tys zl....nie musze mowic ze to chyba najdrozszy parking jaki znam!!!jutro jedziemy na parking zabrac auto a pozniej na kolana i do prezesa MPK i zobaczymy...jak narazie nie jest mi do smiechu ale coz...zycie i nie pozostaje nam nic innego jak tylko sie dogadac i zaplacic...
Panowie przestrzezcie swoje kobiety przed zlym parkowaniem bo czeka Was niemila niespodzianka

prace dostala!!! ale coz tego jak nasze oszczednosci poszly sie jebac!!!wiec dziewczynka popracuje sobie troszke zanim tak naprawde zacznie zrabiac...

cos mi sie nie chce wierzyc, ze zatrzymala ruch tramwajow na 55min. Wozy do sholowania bardzo chetnie przyjezdzaja i jeszcze sie bija o to. Predzej MPK by zadzwonilo na policje, ze ktos zaparkowal na torach niz zmienialo trasy tramwajow. Duzo prostsza opcja, przynajmniej na chlopski rozum. Az sie wierzyc nie chce, ale jak mowi Pabelo niedlugo bedziecie sie z tego smiac (nawet na pewno), a dziewczyna ma prace

Cytat:

2007-09-04 23:41:41, Hohlick pisze: Nie ten dział! Przenieść do duperel

Hohlick! Nie unoś się tak !

przeciez moglo byc gorzej i np. dojsc do linczu, jak to chcieli zrobic w Krakowie

K L I K

szczegolnie klikajcie na linkii z wypowiedziami przechodniow...

Ale poza tym to wspolczuje wydatkow

[ wiadomość edytowana przez: chevy01 dnia 2007-09-05 21:08:33 ]

wlasnie wszedlem do domciu...jak sie okazuje (przynajmniej na 80%) MPK bedzie sie dogadywalo bezposrednio z ubezpieczycielnia czyli z linkiem...narazie koszty jakie ponieslismy to okolo 400 zl wiec bez tragedii...prawnicy karza czekac i sie nie wychylac...wiec nie zamierzam tego robic i mam nadzieje ze sie nie myla...
dzieki wogole za info
pozdrawiam

inaczej

jeśli MZK precyzyjnie określił swoje roszczenia w przypadku przestoju pojazdu na

Cytat:

równowartość 300% normalnego biletu miesięcznego na okaziciela na wszystkie linie

nie widzę problemu, by w razie czego opierać się na ww zapisie.

Niestety podejrzewam, że przestój dotyczył więcej niż 1 pojazdu...

jak dalej czytam, MZK wystapił do ubezpieczyciela pojazdu - ok, ale jeśli było tylko OC - coś mi mówi, że Link szybciutko odeśle MZK do właściciela pojazdu...

Cytat:

2007-09-06 09:57:15, 7gsi pisze: MZK wystapił do ubezpieczyciela pojazdu - ok, ale jeśli było tylko OC - coś mi mówi, że Link szybciutko odeśle MZK do właściciela pojazdu...

To jest lepsza opcja. Gorzej, jeśli LINK zapłaci i odpali swoich prawników i poleci z regresem do właściciela.