[Duże OT] Fiesta XR2i

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mial ktos kiedyś stycznośc z Fiestą Xr2i rocznik '91 ? Mam na oku takie coś i chcialbym sie dowiedzieć jak to sie sprawuje?
  
 
Siemanko,
91 rok to juz chyba mk3? Calkiem niezle autko, tylko trzeba uwazac, zeby nie bylo zezarte: progi, nadkola, okolice wlewu paliwa. Poza tym w silniku podobno lubia leciec simeringi na wale i walek rozrzadu sie lubi za szybko wycierac. Najlepiej bedzie jak popytasz na:

www.fiestaklubpolska.pl
  
 
Moja '92 byla wyklepana z przystanku i miala za mala zwezke na gazie wiec sie nie wypowiadam
  
 
buda zdrowa, jedynie okolice wlewu paliwa zjedzone, ale gosc daje reperaturke. Silnik suchy i ładnie pracuje.
Pewnie to wina tego ze byl zimny, ale jak go rozpędzałem to czuć było delikatnie przerywanie.
  
 
wlew to norma w fiestach i eskortach z tamtych lat

sprawdz podluznice tylne!!!! i to bardzo dokladnie, lubia sie dzwony na sprezyne chowac w nich troche jak nisko siedzi z tylu to masz powody do niepokoju

silnik jest dosc trwaly kumpel mial takie cos, od samego poczatku dzwonilo na kilku zaworach i zarlo nieprzyzwoite ilosci oleju ale kumpel zrobil tym kilkadziesiat tys km bezproblemowo tylko olej dolewal jakis syf jak go znam

sprzedal do ludzi jeszcze
jak ci przerywal to przyczyn jest kilka od pompy paliwa poczawszy na elemntach skladowych ukl. zaplonowego skonczywszy

po prostu sprawdz sumiennie jak kazde starszawe auto
  
 
poprostu odpusc sobie! samo to ze to ford, gowno jak ja cie p...e. Oczywiscie zaraz napsize pat ze on ma i nie narzeka srutytutydruty - tylko ze juz w tego forda wlozyl ze 4ry inne.
  
 
Cytat:
2007-09-05 17:46:04, stasiu pisze:
tylko ze juz w tego forda wlozyl ze 4ry inne.





a co do tematu to ja nie wiem elita na forum a nie wie gdzie jest temat o dupowozach wydzielony
  
 
Cytat:
2007-09-05 17:46:04, stasiu pisze:
poprostu odpusc sobie! samo to ze to ford, gowno jak ja cie p...e. Oczywiscie zaraz napsize pat ze on ma i nie narzeka srutytutydruty - tylko ze juz w tego forda wlozyl ze 4ry inne.



wyjebuj, silnik poszedl z niemca a reszta ze sklepu nowe czesci, wraz z instalacja gazowa (nowa) wyszeld mnie pare stow taniej niz stoi goly na rynku, wiec mi tutaj nietutaj I jestem zadowolony, bo kazdy lubi co ma, wazne ze sie niejebie. A fordy gnija i tak samo jak astry, trzeba albo sie przygotowac na robote, albo jezdzic tak jak jest.
  
 
Cytat:
a co do tematu to ja nie wiem elita na forum a nie wie gdzie jest temat o dupowozach wydzielony


i tym oto pozytywnym akcentem kończymy , odsyłam do tematu "mój dupowóz"