Mandat karny (na raty?)

Mam pytanie odnośnie mandatu karnego który dostałem dziś za przekroczenie prędkości o 38km/h w wysokości 300zł Czy można taki mandat rozłożyć na raty albo odwlec jego zapłate o jakiś miesiąc Nie mam obecnie kasy a nie chce mieć z tego tytułu braku wpłaty jakieś problemy Prosze o waszą pomoc jak to załatwić

a ewentualnie jakie odsetki mogą się nazbierać za miesiąc?

za miesiac beziesz mial jakies 1zl 20gr odsetek.

od 2 lat wisi na mnie 200zł i nikt sie nie upomnial, od 4 miesiecy mam 100zł jeszcze, tez nie zaplacilem. jakies 4 lata temy dostalemn 200zł i splacilem w ratach nie pytajac nikogo o pozwolenie, robilem przelew po 50zł w miesiacu wpisujac swoje dane itp i zachwujac wydruk z operacji i chyba wszystko ok bo tez nic nie bylo z tego powodu

Płac tak jak Bimber to dobry sposób. Mój kumpel spłacił w ten sposób 300 zł mandatu w ciągu 3 miesięcy. Należy tylko zachowac potwierdzenia wpłaty.

Można płacić mandat na raty. Poinformował mnie o tym policjant, który mi ten mandat wlepiał =)

Robi się w następujący sposób:

W tytule płaty wpisujemy serię mandatu i problem z głowy. Możemy sobie rozłożyć na ile rat chcemy. Ważne, żeby w ostatecznym rachunku wszystko się zgadzało.

No i podobno nie mogą się przyczepić, że się nie płaci mandatów. Ale tego już nie usłyszałem od policji, tylko od kogoś tam, nawet nie pamiętam od kogo.

Co do nie płacenia mandatów. Nie jest to wcale takie miłe fajne i przyjemne. Ci, którzy pamiętają rok 2004 i to jak w ratach oddawałem Klubowiczom kasę za zlot, wiedzą, że miałem problem z urzędem skarbowym. Wjechali mi na konto i aby je odblokować, musiałem najpierw spłacić mandaty. Poszła na to kasa na zlot, a później musiałem oddawać.

Ostatnio znowu przyszło do mnie pismo z urzędu, że znowu mają na mnie tytuł wykonawczy, ale na koncie miałem tylko niecałe 2 zł. Uratowała mnie mama, która wyłożyła za mnie kasę.

Zawsze pozostaje opcja zwrócenia się do naczelnika urzędu skarbowego o umorzenie zaległości względem niego.

Podsumowując - wszystko zależy od tego jak sprawnie działa Twój urząd skarbowy.

Podobno jest szansa że jak im wpłacisz cokolwiek to zapomną.
Ja od X lat robie następująco: wywalam mandat przy policjancie jak oczywiście nie uda sie go omamić,albo mnie wk...
i.... po roku przychodi mi pismo ze skarbowego ze pobieraja mi ta kase ze zwrotu z podatku i czy sie na to zgadzam,.
Ja nic nie odpisuje bo nie mam czasu wiec za kilka dni wysyłaja mi reszte kasy i polecony że zabrali mi kase bo cośtam


Natomiast
Nie ma żadnych odsetek.Jest tylko jakaś opłata (śmieszna).

Polecam ten bezgotówkowy sposób rozliczania sie za mandaty.

Jest tylko jeden minus:trzeba mieć jakąś kase do zwrotu...

no i mam... wezwanie od komornika do ^@#$%^@#
podobno bierze ok. 50-100zł odsetek za niezapłacony mandat, a nie zapłaciłem go "dopiero" 9 miesiąc

ja ostatnio też dostałem mandat - mój pierwszy - i pan policjant poinformował mnie, że mogę napisać pismo do urzędu wojewódzkiego (nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Katowicach mandaty idą na konto urzędu wojewódzkiego) z prośbą o rozłożenie na raty - maksymalnie można rozłożyć na 4 raty

to są informacje od policjanta z Katowic

-----------------
jakiś lepszy cwaniak... matkę wozi z tyłu...

ja ostatnio płaciłem komornikowi za mandat z 2005 roku 100zł plus odsetki 6,40zł