Gaz w escorcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam


Tydzien temu zalozylem instalacje gazową w escorcie kombi 1,4 i po pierwszym tankowaniu wyszlo mi 18,5 litra na 100 km, to chyba sporo za duzo !!!!. Mam teraz do was pytanie, bo pierwsza regulacja jest dopiero po 1000 km, do tej pory jak bedzie on tyle palil to chyba zbankrutuje, jak myslicie czy wmiare przejezdzania wiekszej ilosci kilometrow cos moze sie zmienic czy jechac do nich wczesniej na ustawienie instalacji??


pozdrawiam i dziekuje za pomoc
  
 
Ja pojechałbym na regulację... Bo to troche nienormalne, by tyle spalał. Ja też mam 1.4 , ale EFI 1995r Mk7 (nie wiem który ty masz rocznik) ale powiem ci jedno: dużo sie słyszy, że te silniki (przynajmniej w mojej wersji) są paliwożerne. Mój spala 10 literków LPG na miejscu i 7,5-8,5 na trasie... Więc ta reguła akurat nie musi sie wszędzie sprawdzać
  
 
moj to rocznik 1996 wiec powinien palic tyle co twoj , wiec jedyne co mi pozostalo to pojechac na reulacje, no chyba ze samo sie wyreguluje ale w cuda nie wierze
  
 
Z tym LPG to w ogóle dziwna rzecz mój np. pali w mieście tyle samo co na tzw. trasie. Spalanie na sekwencji wacha sie w granicach 9,2-9,7 l/100km. Nic tylko sie cieszyć
  
 
jest jeszcze jedna sprawa forda escorta mam od niedawna i przed zalozeniem gazu benzyny spalil okolo 14 litrow na 100 km czyli tez bardzo duzo, w warsztacie stwierdzili ze jest uszkodzona sonda lambda, gdy pojechalem na zalozeie gazu gaziarze stwierdzili ze tylko sonda sie zawiesila i ze juz wszystko jest ok, wiec jak myslicie co moze byc przyczyna tak duzego spalania paliwa. ( Dodam jeszcze ze samochod byl sprowadzony z Niemiec i po sprowadzenie do Polski stał nie używany przez 6 miesięcy czy to mogło mieć jakiś wpływ na spalanie, czy dać mu szanse i troche nim pojeździć i może samo przejdzie??)


  
 
Cytat:
2007-09-09 21:43:02, wienia pisze:
jest jeszcze jedna sprawa forda escorta mam od niedawna i przed zalozeniem gazu benzyny spalil okolo 14 litrow na 100 km czyli tez bardzo duzo, w warsztacie stwierdzili ze jest uszkodzona sonda lambda, gdy pojechalem na zalozeie gazu gaziarze stwierdzili ze tylko sonda sie zawiesila i ze juz wszystko jest ok, wiec jak myslicie co moze byc przyczyna tak duzego spalania paliwa. ( Dodam jeszcze ze samochod byl sprowadzony z Niemiec i po sprowadzenie do Polski stał nie używany przez 6 miesięcy czy to mogło mieć jakiś wpływ na spalanie, czy dać mu szanse i troche nim pojeździć i może samo przejdzie??)



Nie wysylaj po 2 razy kazdego posta, jak ktos bedzie chcial przeczytac to i tak go przeczyta.
A swoja droga jesli auto palilo ci 14 l benzyny( prawie jak moje VR6 kiedys o pojemnosci 2.8 ) to gazu pali ci normalnie, gdyz zawsze pali go troche wiecej szczegolnie przy instalacjach mieszalnikowych.
Tak na przyszlosc dobra rada, jesli auto na benzynie ma problemy to LPG je tylko spoteguje.
  
 
a ja bym kolege odesłał .......ale do WYSZUKIWARKI
  
 
Poczekaj jeszcze trochę, mi w tym samym silniku po założeniu gazu spalił na dzień dobry 17 litrów, później palił już normalnie - około 10-11 litrów w mieście przy jeździe bardzo sprawnej. Czyli stawiam, że u Ciebie też się instalacja "ułoży"
  
 
sprawdz sonde porzadnie na bank jest do du.. i jeszcze nie slyszalem zeby sie mogla zawiescic ) albo dziala albo nie
  
 
bylem dzis u mechanika i stwierdzil ze mam wydmuchana uszczelke pod miska olejową, czy ta uszczelka moze miec wplyw na osiagi oraz na spalanie w samochodzie??
  
 
a czemu nie spytałeś o to tego mechanika, u którego byłeś? A filtr powietrza na pewno masz czysty?
  
 
dlatego sie go nie spytalem bo strasznie mnie zdolowal, powiedzial ze strasznie silnik glosno chodzi i ze prawdopodobnie za jakis czas czeka mnie wymiana walka rozrzadu z popychaczami i po tej wiadomosci wszystko wylecialo mi z glowy
  
 
No kolego, to jeśli stan silnika jest taki, jak przedstawia mechanior, to Ty się nie pytaj, czemu auto ma słabe osiągi i pali, jak smok. Ciekawe tylko, jaki magik zalecił Ci montaż gazu do zajechanego auta?
  
 
Witam przejzdzij troche na tej instalacji i jedz na regulacje napewno pomoze. Moj essi 1.6 16 V EFI po zalozeniu instalacji przez pare dni szalal na poziomie spalania 16/ 17 litrow. jakos zdzierzylem te wydatki ale na dzien dzisiejszy spalanie jest ok. Co do uszczelki to nie jest to jeszcze takla tragedia skoro to uszczlke z miski olejowej. Rozrzad po kupnie samochodu wiekszosc ludzi to robi i ma swiety spokoj ja mam to juz za soba.
  
 
dzis sprobuje podmienic na jakis czas sonde lambda zobaczymy czy cos pomoze
  
 
no to wczoraj mechanik mnie pocieszyl, jak wymienial mi uszczelke po miska olejowa w misce znajdowala sie ogromna ilosc opilkow, powiedzial ze bez remontu silnika sie nie obejdzie, mowi ze trzeba wymienic wszystkie popychacze, walek rozrzadu a dalej sie zobaczy nie wiem co mam robic, auto stracilo na dynamice, gasnie przy kazdym przychamowaniu, moze wiecie co mozna z tym zrobic bo wywalac na remont silnika 1500 zl to troche duzo
  
 
co zrobic remontowac ten silnik czy szukac jakiegos innego w dobrym stanie??
  
 
Cytat:
2007-09-12 13:41:45, wienia pisze:
co zrobic remontowac ten silnik czy szukac jakiegos innego w dobrym stanie??



sam sobie powinienes chyba odpowiedziec na to pytanie?
  
 
Cytat:
2007-09-12 13:41:45, wienia pisze:
co zrobic remontowac ten silnik czy szukac jakiegos innego w dobrym stanie??



zrobisz remont to wiesz co masz i ze masz juz silnik zrobiony

kupujac inny nie masz pewnosci jaki on jest
  
 
u mnie w MKVII '98 1,6 na pierwszej trasie po zalozeniu tez spali ok 15/100 wrocilem do warsztatu koles cos tam w laptopie poustawial jakies suwaki i wyszlo kok 9/100. do regulacji to ja moge przyjechac zawsze gdy cos mi sie w instalacji nie spodoba. takze wal na warsztat