Porno stop

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wreszcie. Śmieci za wycieraczką doprowadzają mnie do szału. Artykuł z Wyborczej.


Precedensowy wyrok za rozkładanie pornoulotek


W środę zapadł pierwszy wyrok za wkładanie pornoulotek agencji towarzyskich za wycieraczki samochodów. Straż miejska zapowiada, że uderzy teraz we właścicieli agencji, studiów, klubów, salonów itp. Co na nich znajdzie, na razie trzyma w tajemnicy.

Od kilku do kilkunastu reklamówek "pięknych lolitek", "18-letnich nimfomanek", "małych rudowłosych" "namiętnych mulatek" mogą znaleźć kierowcy za wycieraczkami aut parkujących w Warszawie (zwłaszcza w Śródmieściu). Niektórzy zbierają je skrzętnie, ale większość to denerwuje. "Gazeta" jako pierwsza zapytała: czy straż miejska zamierza coś z tym fantem zrobić?

Zareagował oddział straży w Śródmieściu. W maju do sądu grodzkiego wpłynęło kilkanaście wniosków o ukaranie roznosicieli pornoulotek. Podstawę prawną straż znalazła w kodeksie wykroczeń: "Kto umieszcza w miejscu publicznym ogłoszenie, plakat, ulotkę (...) bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny".

Przed sąd trafili m.in.: Stanisław O. zatrzymany przy ul. św. Barbary na tym, jak wtykał za wycieraczki reklamówkę agencji z Wilczej ("Satysfakcja, jakiej jeszcze nie miałeś"), Sławomir Ż. rozkładający reklamówki "v-studia", Grażyna W. wciskająca ulotki "S-Studia" z ul. Grójeckiej oraz "najlepszej strony erotycznej" (pomińmy jakiej).

To ta ostatnia, 45-letnia mieszkanka podgrójeckiej wsi, pierwsza stanęła przed sądem. Przyznała, że zgody właścicieli samochodów na umieszczenie za wycieraczkami reklamówek nie miała. - Wiem, że zrobiłam źle. Mam chorego syna, dorabiałam w ten sposób, już tego nie robię - zeznawała ze łzami w oczach. Sąd potraktował kobietę łagodnie - ukarał 50 zł grzywny.

Nie wysokość wyroku jest ważna, lecz precedens. - Czekaliśmy na reakcję sądów. Wniosków o ukaranie będzie więcej - mówi rzecznik straży Tomasz Ziemiński. - Będziemy za to karać - informuje sędzia Ewa Gregajtys-Tomczak, przewodnicząca wydziału, w którym zapadł precedensowy wyrok.

Czy to cios w agencje towarzyskie? Nie. - Zmniejszy się najwyżej zaśmiecenie miasta, mniej będzie tych papierków - mówi sędzia. - Zdajemy sobie sprawę, że to tylko uderzenie w obrzeże tego procederu. Niestety, nie ma przepisu, który pozwoliłby ścigać za ulotki właścicieli agencji - przyznaje komendant straży Witold Marczuk.

Ale - jak się dowiadujemy - straż zachęcona sukcesem szykuje coś jeszcze. - Chcemy się dobrać do skóry właścicielom agencji - ujawnia rzecznik straży. Czy chodzi o skorzystanie z przepisów, które pozwalają karać np. za zakłócanie ciszy nocnej? - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, pracujemy nad tym - mówi rzecznik straży. - Można reagować na różne uciążliwości, których te firmy przysparzają mieszkańcom. Potrzebujemy jeszcze kilku dni studiów - dodaje komendant Marczuk.

  
 
"Fajnie" macie w tej stolicy
  
 
Tak idac tą droga mozna także ukarać roznosicieli ulotek zachecajacych do założenia żaluzji, wymiany okien na plastiki, czy nawet...wstapienie do klubu espero
  
 
O kurde! Fakt! O tym nie pomyślałem...

Ale sam przyznasz, że te chrzanione ulotki bywają irytujące. Już nie tylko w centrum, ale nawet u mnie na osiedlu codziennie mam coś za wycieraczką
  
 
mikulasz czy mógłbyś podać jakieś namiary


Cytat:
Od kilku do kilkunastu reklamówek "małych rudowłosych"


  
 
Małe rude...hmm...to może być ciekawe, byle tylko nie po farbowaniu


[ wiadomość edytowana przez: Maciej75 dnia 2003-06-26 10:47:59 ]
  
 
Cytat:
2003-06-26 10:40:51, Maciej75 pisze:
Tak idac tą droga mozna także ukarać roznosicieli ulotek...



Roznosiciel czy wkładacz? Tu jest różnica. Teoretycznie samochód jest Twoją własnością i nikt nie ma prawa (z wyjątkiem sytuacji przewidzianych w prawie - czyli np.policja) go nawet dotknąć. Same ulotki dalej można wciskać ludziom do rąk - wtedy mogą zareagować i nie wziąść takowej ulotki. Samochód nie może tak zrobić.
Swoją drogą to pachołki miejskie w warsiafce naprawdę chyba nie mają co robić... stanęli by lepiej na przejsciu dla pieszych i jakieś staruszki poprzeprowadzali na drugą stronę, albo dzieci.
  
 
Cytat:
2003-06-26 10:45:05, -JACO- pisze:
mikulasz czy mógłbyś podać jakieś namiary


Cytat:
Od kilku do kilkunastu reklamówek "małych rudowłosych"






Na najbliższym zlocie Jaco zostaniesz komisyjnie sklepany za takie pomysły

Za żone się brać, a nie o rudych myśleć
  
 
SPOKO!
Zadzwoń tu: +22 621 02 51
Miłych wrażeń. Na pewno jakaś ruda się znajdzie.
  
 
Piotrek prawdę mówiąc nie łapię tej róznicy o której piszesz, swoja drogą pojawia się naprawdę denerwujacy i wrecz niebezpieczny problem uznania, że własciciel (czy inny uprawniony do korzystania) np. z domu wyraza dorozumianą zgode na to by lisonosz rzonosząc poczte wkładał tam także ulotki reklamowe, juz nie chodzi tu o napełnianie skrzynki smieciami ale także sugerowanie włamywaczom, szczegolnie w okresie wakacji, że nikogo przez dłuzszy czas nie ma w domu
  
 
Ulotki można rozdawać luziom na mieście - nie chcesz nie bierzesz - samochód nie powie, że nie chce. A co do poczty, to możesz zgłosić na poczcie, że nie masz ochoty na otrzymywanie druków bezadresowych. Napiszesz na miejscu krótkie pisemko i po problemie. U mnie w okolicy jest natomiast taki problem, że do skrzynek w blokach da się bez problemu wsunąć małą ulotkę bez otwierania skrzynki i tak też wiele firm robi - zacząłem myśleć o umieszczeniu napisu "NO SPAM" na skrzynce i opier... każdego kto tam coś włoży.
  
 
Juz rozumiem, tzn nazwałes roznosilicielem tego który daje w łapę, a wkładaczem tego za wycieraczkę.
Cóż zadziwiajace jest własnie to przyjecie dorozumianej mojej zgody na wkładanie mi smieci do skrzynki, a w konsekwencji ta ja muszę się pofatygowac na poczte a nie odwrotnie - poczta do mnie by uzyskac zgodę na rozkładanie ulotek.
  
 
Z tą "dorozumianą zgodą" jest tak jak z TePsą i numerami 0700. Poczta od każdej ulotki kroi ileśtam groszy i nie w ich interesie jest to, abyś nie otrzymywał takich ulotek - dlatego też niezbędna jest wycieczka na pocztę... a tak na marginesie to spróbuj otworzyć internetowy rachunek w banku - uda Ci się bez ruszania sprzed komputera, a spróbuj go zamknąć. Nie uda Ci się tak szybko. Biznes is biznes.

PS. Moja żona jest pocztówką, ale nie śmiejcie się z nie/ze mnie.
  
 
nie odbieram tych ulotek za szybą jako coś złego, ale jako coś SUPER upierdliwego. Zazwyczaj kiedy już takową zauważę to już siedzę za kierownicą. Nie chcę mi się wysiadać to włączam wycieraczki - co oczywiscie nic nie daje, ew gdy pada deszcz to pięknie rozmazuje ulotkę na szybie......
Ogólnie nie mówię temu sposobowi reklamy zdecydowanego NIE, gdyż sam z niej korzystałem ,gdy próbowałem rozkręcić firmę zajmującą się serwisem komputerów.
Tylko na taką reklamę było mnie stać - z firmy na razie nici, ale reklama odniosła skutek (mizerny, ale zawsze).....
  
 
ja nie mam nic przeciwko takiej reklamie uwazm ze jest ot pewien sposob dotarcia do klienta.
idac droga wyznaczona przez wladze ja proponuje zaskarzyc do sadu nachalen reklamy telewizyjne, akiwzytorów, <<<>>>tutaj byl tekst antykoscielny i antykatolicki...usunalem go bo nie chce sie klocic...

paranoja....
  
 
Cytat:
... i namaiwają nas do wiary...



Lasombra. Nie żebym się czepiał, ale czy zakładasz że w gronie Espero nie ma katolików? W czyim imieniu mówisz "nas"? Krzyże i ulotki komercyjne to jednak dość różne sprawy. Poza tym nikt Ci chyba ne wkłada kościelnych obrazków i krzyżyków za wycieraczkę.

Chyba się zagalopowałeś.


[ wiadomość edytowana przez: 108_Kartos dnia 2003-06-26 16:43:38 ]
  
 
takie sa moje odczucia...
ale powstrzymam sie od dlaszej konfrontacji
a nas --->czyt. ateistów.

i prosze nie kontynuowac.
po prostu z moejgo punktu widzenia to to samo,moglbym dac inne przyklady ale nie chce sie klocic
  
 
OK
  
 
Nie wiem jak Was, ale mnie bardziej denerwuja ulotki pozostawiane przez policjantow za wycieraczka, nizli te o panienkach ! .

Apeluje do wszystkich funkcjonariuszy strazy miejskiej w polsce: zajmijcie sie policjantami, ktorzy nagminnie wrzucaja ulotki (ze niby jeszcze cos za te ulotki placic, na poczcie ?! takie sumy?? ) i zostawcie te biedne, chore kobiety pracujace na swoje dzieci.

Za policjantow sie brac !! .
  
 
He he he
Ćwikus dobrze mówisz