MotoNews.pl
3 Mimo wymiany tarcz i klocków - DRŻY przy hamowaniu! (195973/45)
  

Mimo wymiany tarcz i klocków - DRŻY przy hamowaniu!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Czy ktoś miał coś takiego? Na starym komplecie tarcz i klocków zaczęło pojawiać się lekkie drżenie kierownicy podczas hamowania. Tarcze i klocki zostały wymienione na nowe (Brembo&Ferodo). Na początku ok. 1000km nic się specjalnie nie działo. W tej chwili przy wyhamowyaniu z 80-60km/h czuję ponownie wyraźne drżenie na kierownicy.

Samochód był dwa miesiące temu w warsztacie - małe odświeżenie zawieszenia. Ani przed tą wizytą, ani po nic się nie zmieniło. Sądziłem, że to wina cienkich, zwichrowanych tarcz...jednak myliłem się

Co może być jeszcze przyczyną? Drżenie pojawia się tylko przy hamowaniu z większych prędkości....krzywa felga? ale to bicie było by przy normalnej jeździe.

Będę wdzięczny za Wasze obstawienia
  
 
Podczas hamowania bardzo duże siły przenoszą się na układ kierowniczy. Jeżeli jest luz na przekładni to drgania są potęgowane. Możesz mie do wymiany przekładnie kierowniczą. Ojciec ma identyczny problem w Mondiku.
  
 
Hej,ja mam to samo też mam zestaw brembo i ferrodo i około 2 tyś km było idealnie,a teraz drży i to ostro.Jak robię pierwsze 3-4 hamowania po nocnym postoju auta,to nie drży,a potem się zaczyna.Jak delikatnie hamuję to drży,a jak jeszcze mocniej i zdecydowanie docisnę pedał hamulca to już nie.Też tak masz ? Pozdrawiam
  
 
U mnie było podobnie,drżało jak hamowałem przy podobnych prędkościach.Pojechałem do jednej wulkanizacji,później do drugiej i trzeciej i wszyscy mówili że to wina tarcz,więc je wymieniłem.A po wymianie dalej biły.Więc pojechałem do zakładu który specjalizuje się w renowacji felg.I już przy pierwszych oględzinach wyszło że mam małe pęknięcia na feldze.Wymieniłem felgi na nówki i już nie bije przy hamowaniu.Teraz jedynie jeszcze walcze z biciem podczas jazdy,ale to już inna bajka
  
 
A czy zużyty przegub wewnętrzny może dawać takie drżenie przy hamowaniu,skoro podczas jazdy jest w porządku? U mnie zmiana kół na inne nic nie zmieniła...
  
 
Ja mam ten sam problem z biciem kierownicy przy hamowaniu. Wymieniłem tarcze i klocki jakieś 2,5 tyś. temu. Po wymianie przestało, ale teraz znów zaczyna lekko drżeć przy hamowaniu Zamieniałem koła przód na tył i odwrotnie, bez skutku. Dziwne jest to, że te drżenia raz są większe, a raz mniejsze.
3 dni temu byłem na przeglądzie na stacji diagnostycznej, i nawet poprosiłem diagnostę o dokładne sprawdzenie zawieszenia, gość sprawdził i powiedział, że wszystko jest sztywne i nie ma do czego się przyczepić. Tarcze i klocki mam delphi (może nie najlepsze). Zastanawiam się nad ponowną wymianą tarcz, tym razem innej firmy.
  
 
Cytat:
2007-09-26 20:28:54, tiyo pisze:
Hej,ja mam to samo też mam zestaw brembo i ferrodo i około 2 tyś km było idealnie,a teraz drży i to ostro.Jak robię pierwsze 3-4 hamowania po nocnym postoju auta,to nie drży,a potem się zaczyna.Jak delikatnie hamuję to drży,a jak jeszcze mocniej i zdecydowanie docisnę pedał hamulca to już nie.Też tak masz ? Pozdrawiam



Próbowałem mocniej i w zasadzie nie widzę różnicy. Słyszę natomiast popiskiwanie z prawej strony, jak nacisnę hamulec przestaje....choć nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z biciem ?
  
 
Czy więc możliwe jest, żeby nowe tarcze Brembo odkształciły się po przejechaniu ok. 3000km? Dodam, że zgodnie z fabrycznymi zaleceniami tarcze były wyjątkowo delikatnie eksploatowane przez pierwsze 1000km.

W serwisach w których byłem wszyscy twierdzą, że to wina tarcz lub krzywa piasta. Nie miałem żadnego poślizgu z uderzeniem felgą, więc od czego niby piasta miałaby nagle być krzywa?

Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?

Edis4
  
 
Cytat:
2007-10-15 20:29:34, edis4 pisze:
Czy więc możliwe jest, żeby nowe tarcze Brembo odkształciły się po przejechaniu ok. 3000km? Dodam, że zgodnie z fabrycznymi zaleceniami tarcze były wyjątkowo delikatnie eksploatowane przez pierwsze 1000km. W serwisach w których byłem wszyscy twierdzą, że to wina tarcz lub krzywa piasta. Nie miałem żadnego poślizgu z uderzeniem felgą, więc od czego niby piasta miałaby nagle być krzywa? Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Edis4


Tarcze mogły się zniekształcić np przy wjechaniu w kałużę po dość mocnym hamowaniu (rozgrzane tarcze) i ich przebieg nie ma tu nic do rzeczy.
  
 
Cytat:
2007-10-15 21:39:53, Jacekm_ pisze:
Tarcze mogły się zniekształcić np przy wjechaniu w kałużę po dość mocnym hamowaniu (rozgrzane tarcze) i ich przebieg nie ma tu nic do rzeczy.



...szczerze? nie wierzę w tą teorię! Znaczyłoby to, że wszystkie projektowane samochody są na wyłączenie suchą nawierzchnię, a przecież nie ma kolejek przed serwisami z powodu powichrowanych tarcz?!? Zgodzę się, że zużyta, a więc cienka tarcza, mocno rozgrzana przy zetknięciu z zimną wodą, może, ale wcale nie musi się pogiąć.

Nie sądzę, żeby Brembo - firma specjalizująca się wyłącznie w ukłądach hamulcowych, produkowała tarczę, która pognie się jeżeli przypadkiem wjedzie się w wodę!

Na koniec dodam, że znam od wielu lat tą teorię i zapomniałem dodać, że takia sytuacja jaką sugerujesz, nie miała miejsca. Pamiętałbym to...silne hamowanie i finał w tafli wody...

Jakieś inne sugestie?
  
 
Cytat:
2007-10-15 20:29:34, edis4 pisze:
Czy więc możliwe jest, żeby nowe tarcze Brembo odkształciły się po przejechaniu ok. 3000km? Dodam, że zgodnie z fabrycznymi zaleceniami tarcze były wyjątkowo delikatnie eksploatowane przez pierwsze 1000km. W serwisach w których byłem wszyscy twierdzą, że to wina tarcz lub krzywa piasta. Nie miałem żadnego poślizgu z uderzeniem felgą, więc od czego niby piasta miałaby nagle być krzywa? Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Edis4



Miałem kiedyś krzywą piastę, bicie występowało a do tego jeszcze straszny łomot - tarcza waliła w klocki, nawet jak nie hamowałem. Poprzedni właściciel, jak się później dowiedziałem, przydzwonił kołem w krawężnik. Ale do tego potrzeba naprawdę sprej siły u mnie aż skrzywił drążek kierowniczy. Dopiero po czasie zorientowałem się że powinien być prosty. Jednak nie wydaje mi się żeby u Ciebie piasta była krzywa skoro po wymianie części problem ustąpił a potem pojawił się ponownie.

Sprawdź/wyważ koła, jak nie pomoże to na podnośnik i koła w ruch, zobaczysz czy nie ma bicia. Musisz po kolei wkluczać możliwe przyczyny. W jakim stanie są opony, różnica w odczuciach przy różnych prędkościach może być spowodowana zużyciem opon. Najlepiej przeprowadzić test na podniesionych kołach wtedy stan opon nie ma znaczenia.


[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-10-15 22:22:40 ]
  
 
Witam
U mnie drżenie przy hamowaniu zniknęło po wymianie tulei na wahaczu. Diagnosta często dokładnie sprawdza tylko przednią, a luzy(tak jak u mnie) mogą być na tylnej. Dodam, że miałem wybitą tylko jedną, a drżenie kierownicy objawiało się powyżej 80km/h.
  
 
A u mnie nigdy nie zniknęło, choć nie pamiętam co by mogło być NIE wymienione przez okres użytkowania i tuningowania....
  
 
Ja mam podobny problem. Tyle, że bicie mam nie na kierownicy, tylko na pedale hamulca. Jak hamuję to czuć wyraźnie, że pedał kopie, jakby się ABS załączał. A auto nie ma ABSu. Przetoczono już bębny z tyłu, bo ponoć miały owal. A dalej, jak wjedzie się autem na hamownię i robi pomiar siły hamowania, to słupki zamiast stać w miejscu, to skaczą jak wskaźniki głośności w sprzęcie audio: góra - dół. Czy powodem tego może być stary płyn? Czy raczej skupiać się na pompie i serwie? Cylinderki i szczęki wymienione 3 miesiące temu, tarcze i klocki (Brembo i Remsa) około 2 lata temu. Usterka pojawiła się między wymianami i nie jest z nimi związana.
  
 
Rozpedz sie do predkosci 100km/h i zaciagnij ręczny na moment, jak zacznie bic to pewnie bębny zwichrowane.
  
 
Ludziska mam to samo,po wymianie tarcz i klocków na nowe miałem takie bicie przy hamowaniu że chciało mi kierownice wyrwać z rąk,a jak nie hamowałem to poskrzypiwały klocki o tarcze. Mechanik w zadume i jazda zamiana tarcz (miała bicie),gucio dalej bije-wniosek krzywa piasta. Wymiana piasty i łożyska i jest dużo lepiej,chociaż czasami sobie przypomina i lekko bije,ale tutaj to raczej podejrzewam regulację pływową klocków (czasami bije a czasami równo hamuje). Podsumowując winowajcą u mnie była piasta i łożysko (okazało się że piasta lekko siedziała w łożysku). Poza tym jak tam ktoś wspomniał luz w przekładni kierowniczej też daje efekty szarpania kierownicą przy hamowaniu.
  
 
Cytat:
2007-10-15 22:22:16, jerico pisze:
Jednak nie wydaje mi się żeby u Ciebie piasta była krzywa skoro po wymianie części problem ustąpił a potem pojawił się ponownie. Sprawdź/wyważ koła, jak nie pomoże to na podnośnik i koła w ruch, zobaczysz czy nie ma bicia. Musisz po kolei wkluczać możliwe przyczyny. W jakim stanie są opony, różnica w odczuciach przy różnych prędkościach może być spowodowana zużyciem opon. Najlepiej przeprowadzić test na podniesionych kołach wtedy stan opon nie ma znaczenia. [ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-10-15 22:22:40 ]



No właśnie, kół / felg nie sprawdzałem, opony mam tegoroczne Michelin Pilot. Spróbuję zrobić taki test jak radzisz...


  
 
hehe mam to samo ale tylko na alu felgach (Cossi look 16/ 215/40) ale wulkanizator mówił mi że 2 lekko krzywe.
  
 
Cytat:
2007-10-16 11:12:18, MARCINZ pisze:
Ludziska mam to samo,po wymianie tarcz i klocków na nowe miałem takie bicie przy hamowaniu że chciało mi kierownice wyrwać z rąk,a jak nie hamowałem to poskrzypiwały klocki o tarcze. Mechanik w zadume i jazda zamiana tarcz (miała bicie),gucio dalej bije-wniosek krzywa piasta. Wymiana piasty i łożyska i jest dużo lepiej,chociaż czasami sobie przypomina i lekko bije,ale tutaj to raczej podejrzewam regulację pływową klocków (czasami bije a czasami równo hamuje). Podsumowując winowajcą u mnie była piasta i łożysko (okazało się że piasta lekko siedziała w łożysku). Poza tym jak tam ktoś wspomniał luz w przekładni kierowniczej też daje efekty szarpania kierownicą przy hamowaniu.



Kurcze, sporo tych potencjalnych przyczyn. Szarpania kierownicą nie mam przy hamowaniu. Łożysko było wymieniane...
  
 
edis4 - tu nie ma w co wierzyc to sa prawa termofizyki. i jak najbardziaj mozna sobie calkiem nowe tarcze zwichrowac po wjechaniu w jakas duuuza kaluze tuz po lub w trakcie ostrego hamowania (np w gorach).

zwichrowane bebny na pewno nie powoduja uczucia drzenia kierownicy podczas hamowania bo niby jak ? nie maja kontaktu z ukladem kierowniczym.

w calym watku nikt nie wspomnial o wywalonych koncowkach drazka kierowniczego - bardzo czesta przyczynia drgan kierownicy podczas hamowania.

generalnie jesli chodzi o wszelkie zjawiska w ukladzie kierowniczym podczas hamowania trzeba sprawdzac wg. tej kolejnosci: zawieszenie, uklad kierowniczy i kola, a dopiero na koncu same hamulce.

Blazey - w Twoim wypadku obawiam sie,ze pada pompa lub servo.

pzdr



[ wiadomość edytowana przez: maciek701 dnia 2007-10-17 14:34:08 ]