| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
blue827 Biłgoraj | 2007-11-03 22:22:05 dzieki za porady gondoljerzy!
przewod juz zamontowalem, jednak na opaski zaciskowe do przewodu paliwowego i do roznych uchwytow ktore byly po drodze. Próbowałem użyć tych zawieszek metalowych ale nie wychodziło mi, na opaski połączenie jest najsztywniejsze. Użyłem dosyć dużo opasek więc powinno być bezpiezcne.
a tutaj sprezynka, rzeczewiscie na puszce bardzo ladnie sie to zakreca: (qrde zdjecia mi sie troche zepsuly)
niestety zapomnialem wczesniej kupic specjalnego obcinaka do rur (taki obrotowy) i musialem ciąć diaksem, dopiero pozniej zauważyłem że od takiego cięcia dużo opiłkow leci do środka rurki
nie wiem co teraz robić, rurka już zamocowana, może spróbować przedmuchać ją sprężonym powietrzem ze sprężarki? tylko ze opilki wlecialy w obu koncach. a obcinak do rur musze dopiero kupić i wtedy bede już mocował na baryłki. w lokalnym sklepie był tylko taki za 110zł, wiec musze poszukać tańszego , chyba taki za 20zł co sa na allegro wystarczy? |
marcij Polonez 1.4 GLI Tarnow | 2007-11-04 00:46:43 Bardzo ladnie i solidnie to robisz. Tak to jest jak sie robi dla siebie Co do obcinaka , to nie przesadzaj znow , pracowalem we w miare dobrym warsztacie i tam rurke cielismy zwyklym brzeszczotem , lub katowka jak byla pod reka. Potem srubokret do srodka ,kombinerkami obrobisz na zewnatrz i jest git. A "sprezynki" sa koniecznie , wlasnie dla zniwelowania drgan , rozciagania , przesowania. |
gondoljerzy galant 2,0 LPG / Alm ... Łomża | 2007-11-04 19:42:48 Zamontuj najpierw zbiornik i przewody, zatankuj parę litrów i przedmuchaj przewód z opiłków odkręcając na kilka sekund gaz. Zresztą po drodze do parownika będziesz mieć jeszcze filtr i on powinien zatrzymać opiłki.
Montaż przewodu wygląda poprawnie, ale już po wszystkim sprawdź go jeszcze po kilkuset (kilku tysiącach) km jazdy czy nie ma skłonności do drgań i ocierania się o inne elementy samochodu. |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2007-11-04 22:19:19 Ja tam zawodowcem nie jestem, ale w życiu nie dał bym sobie zamontować tego przewodu na opaski samozaciskowe. Badziew i tyle. Już raz tak miałem jak mi "magicy" założyli. Drga toto, tylko czekać aż się gdzieś przetrze i w ogóle w mojej ocenie o wiele mniej stabilne od tych zawieszek metalowych. Od razu pojechałem to przerobić do znajomego. Teraz są zawieszki (takie metalowe uchwyty - przyciski) montowane za pomocą nitów. Sprawa idealna, przewód siedzi pewnie, stabilnie i nic mu się nie stanie.
A poza tym widzę, że przypiąłeś przewód LPG bezpośrednio do przewodów paliwowych/hamulcowych. Wg mnie sytuacja niedopuszczalna. Jeden przewód będzie ocierał o drugi. Zauważ, że przewody hamulcowe i paliwowy idą pod autem równolegle, obok siebie, ale każdy w swoim własnym uchwycie. [ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2007-11-04 22:24:39 ] |
blue827 Biłgoraj | 2007-11-05 01:21:15 rurke montowałem głównie właśnie do tych uchwytów (u mnie gumowych) w których są poprowadzone rurki paliwowe, na kilka opasek, więc rurka lpg jest dociskana do gumowych uchwytów.
a pomiędzy nimi poprzypinałem ją do jednej z rurek paliwowowych, ale wszystko jest bardzo ściśle , ani drgnie więc nie powinny się poprzecierać. stosowałem też miejscami podkładki z rurki gumowej nałożonej na rurke lpg. mysle że będzie spoko, ale wiadomo po jakimś czasie , szczególnie po zimie sprawdze czy opaski nie popękały. Wogóle to z bagażnika wyszedłem przez przepust gumowy więc tutaj też jest ścisło. a wentylacje zrobie oddzielnym peszlem. te metalowe zawieszki wogóle mi nieszły bo się wyginały na rózne strony i przecinały tylko izolacje rurki lpg. |