| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Wiktorzi LOB WETERAN LANCER Szczecin | 2007-10-14 21:25:04 A co tu ma AC do rzeczy ? AC jest po to jakbyś sam sobie te dachówki zrzucił
A z zarządcą nie walczyć tylko normalnie załatwić sprawę, każdy budynek powinien być ubezpieczony i po to to ubezpieczenie właśnie jest. Zgłosić szkodę do zarządcy i ubezpieczyciela budynku i tyle, Nie wiem tylko czy do swojego nie prościej, wtedy oni by pociągnęli z OC budynku ? [ wiadomość edytowana przez: Wiktorzi dnia 2007-10-14 21:26:13 ] |
QNA Już nie Omega. eeeee ... Poznań | 2007-10-16 09:35:14 ale jeśli zgłaszasz u swojego ubezpieczyciela to i tak w administracji warto to odnotować. wiem z doświadczenia |
![]() chevy01 Omega Caravan Poznań | 2007-10-17 22:08:15 no wiec powiem ci co i jak z pierwszego zrodla bo na codzien zarzadzam nieruchmosciami.
gdybys mial AC zglaszasz do swojego ubezpieczyciela a on wystepuje z regresem do WSPOLNOTY a nie do zarzadcy lub zarzadu (bo to roznica). jesli to budynek prywatny (jeden wlasciciel albo wspolwlasnosc) to mozesz zglosic sie bezposrednio do wlasciciela lub zarzadu. niestey nie masz AC a to wydluzy postepowanie (znajac opieszalosc ubezpiczycieli nawet kilka m-cy)
w polse KAZDY wielorodzinny budynek musi miec oc, tak jak auta. idziesz do zarzadcy (informacja o nim zgodnie z prawem musi byc w budynku w widocznym miejscu) i zglaszasz szkode na pismie - najlepiej miec foto. od zarzadcy dostajesz dane polisy OC budynku i dalej walczysz z ubezpieczalnia. w toku postepowania likwidacji szkody zarzadca potwierdza, ze szkoda wynikla z winy wspolnoty. jednak najwazniejsze, podaj mi w jakim towarzystwie ubezpieczona jest wspolnota, bo tak naprawde sa rozne warunki (nie ma jednolitych jak w oc samochodowym). najlepiej jakby bylo to pzu, najgoszej hestia... jesli podasz mi ubezpieczalnie, napisze ci co ma napisac zarzadca abys dostal odszkodowanie (bo niestety jak cos zle napisze, nic nie dostaniesz ) na razie moge powiedziec, ze trzeba napisac cos irracjonalnego |
![]() chevy01 Omega Caravan Poznań | 2007-10-18 22:30:31
pewnie, ze nie odpuszczaj, bo szkoda kazdej kasy. jednak powiem ci szczerze, ze z tymi remontami tylko wydaje sie sprawa prosta... wyobraz sobie, ze potrzebujesz na remont 100tys, ludzie zgadzaja sie w naliczeniach na 60tys, z czego tak naprawde dostajesz 40tys, bo reszta po prostu nie placi, a sciagalnosc jest cholernie czasochlonna. nie wiem jak u ciebie, ale ja staram sie odpowiadac na maile napozniej nast. dnia (ponad tys osob do obsluzenia). jednak mimo wszystko idz tam i koniecznie zostaw slad na pismie wraz ze zdjeciami (koniecznie niech potwierdza odbior takiego pisma). |