MotoNews.pl
  

Niebieski dym - jak jemu zapobiec? X20XEV

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
wczoraj byłem zrobić przegląd i tak omegę męczyli-gazowali, że strasznie kopciło i przeglądu nie przeszedł. 4 miesiące temu jak robiłem przegląd w tym samym warsztacie, ci sami ludzie i to samo auto był ten sam dym, w momencie jak go męczyli i przegląd przeszedł. Nie pytajcie dlaczego po 4 miesiącach robie drugi przegląd, bo to nieistotne.
Nie pamiętam dokładnie kiedy, ale w servisie wymieniali mi olej na magnatec o czym dowiedziałem się po fakcie. Wiem, że magnatec to 'super' olej, ale nie dla tych silników przecież... czy to mozliwe, ze to przez ten olej tak kopci i czy można to jakoś naprawić? Podczas normalnej jazdy czy postoju auto nie kopci, tylko ci kretyni z przeglądu tak go wymęczyli...

PS. mieszkam w uk, także to przegląd angielski, nie w polsce.


[ wiadomość edytowana przez: zYx dnia 2007-10-16 18:46:12 ]
  
 
jak niebieski dymek to znaczy, że pali olej, może ci za rzadki wlali, a może nadszedł czas na zmianę bestii na nowszą
  
 
Nowa jest juz w drodze, jednak najpierw ta musze legalnie czy nie, wziac z powrotem do kraju ;]
  
 
A MOŻE KATALIZATOR MASZ WYCIĘTY ?


[ wiadomość edytowana przez: Mariosomegos dnia 2007-10-16 22:03:42 ]
  
 
Cytat:
2007-10-16 22:03:19, Mariosomegos pisze:
A MOŻE KATALIZATOR MASZ WYCIĘTY ? [ wiadomość edytowana przez: Mariosomegos dnia 2007-10-16 22:03:42 ]



Nic nie jest wyciete. Wszystko na miejscu.
  
 
Najczęściej powowdem takiego dymienia jest luz na prowadnicach zaworów albo uczczelniacze zaworów.
Wymienić trzeba te uszczelniacze, da sie to zrobić bez ściągania głowicy ale rozrząd i wałek trzeba wywalać. Jeśli to nie pomoże to lepiej zostawić ten silnik gdzies w rowie.
  
 
Musze przyznać, że czasami coś stuka w środku, bez przyczyny przy normalnej jeździe po prostej. NIekiedy dodam więcej gazu pod górke i stuknie bardziej, a brzmi to jak zawory i nie wiem czy ma to coś wspólnego z dymem.
  
 
miałem kiedyś podobny problem z przeglądem, i najtańszym sposobem musiałem to załatwić (odpadała wymiana uszczelniaczy zaworów lub pierścieni tłokowych) spuściłem 2l oleju i w zamian wlałem motodoktora, pomogło silnik ładnie się wygłuszył a i dymienie ustąpiło( po tym fakcie jeszcze w tym samym dniu wymieniłem olej wlewając mineralny + jeden motodoktor.
Autko śmiga do dzisiaj a nowy właścieciel właściciel jest b. zadowolony.
  
 
Cytat:
2007-10-17 09:21:10, zYx pisze:
NIekiedy dodam więcej gazu pod górke i stuknie bardziej, a brzmi to jak zawory i nie wiem czy ma to coś wspólnego z dymem.



Typowy objaw dla spalania stukowego.

Nie pali się przypadkeim jakaś kontrolka?
Filtr powietrza kiedy był wymieniany?
Wydajność pompy paliwa kiedy sprawdzana?

Rozrząd zmieniany? kiedy przez kogo?.
  
 
A kopa ma tak ja winien mieć? W zeszłym roku koledze przeskoczył rozrząd i tak samo wyglądało. Ogólnie albo mieszanka nie jest spalana w całości bądź spala olej.
Sprawdź ustawienie rozrządu na znacznikach.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-10-17 11:01:41, PiotrS pisze:
Typowy objaw dla spalania stukowego. Nie pali się przypadkeim jakaś kontrolka? Filtr powietrza kiedy był wymieniany? Wydajność pompy paliwa kiedy sprawdzana? Rozrząd zmieniany? kiedy przez kogo?.



Filtr powietrza byl wymieniany niedawno, tak samo z rozrzadem i tez pompa paliwa byla wymieniona z vectry 2.0. Rozrzad wymienialem sam i raczej jest dobrze wymieniony i ustawiony.
Przypomne tylko ze on tylko kopci tak jak go bedziesz meczyl na postoju, tak jak to zrobili ci w przegladzie. Podczas normalnego uzytkowania auta nie widac zadnego dymu. Czasem zakopci jak stoje w korku w upale, ale nie zeby to nie wiadomo jak.
  
 
Apropo palenia oleju, to przeważnie auto palące olej kopci na biało. Niedopalona mieszanka (zbyt bogata) to kolor wyraźnie czarny.
Ty napisałeś, że jest to niebieski dym. Z tego co mi wiadomo, niebieski dymek to objaw spalania płynu chłodzącego (czyli jakoś musiałby się przedostawać do komory spalania) - więc tu pytanie: nie ma problemu z grzaniem się auta (lub trzymaniem b.wysokiej temp. podczas jazdy po mieście).

Z drugiej strony napisałeś o tych "stuknięciach" - to daje do myślenia o czym już napisali przede mną.
  
 
Eryk daj spokój.
Niebieski dym to olej.
  
 
Napisałem o ewentualnosci "wodnej" teoretycznie - pytająco, bo wiem że jak auto "pali" płyn (sporo) to też widać niebieski dym w spalinach.

A olej na niebiesko lub biało (tak de facto to wg mnie nie najłatwiej rozróżnić), ale spoko loko luz i spontan - tylko pytałem bo ten niebieski dym mi sie "rzucił w oczy", zresztą na końcu napisałem że najbardziej prawdopodobna jest opcja o której mówicie.


Teraz wracając do tematu - pytanie powiedzy sobie "głupie", ale różnie bywa - sprawdzałeś czy przypadkiem Ci nie przelali tego oleju przy wymianie?


[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2007-10-17 22:24:54 ]
  
 
Olej i para wodna mają podobny kolorek ni to niebieski , ni to biały , ale w prosty sposób można odróżnić jedno od drugiego , po zapachu i zachowaniu na powietrzu , para wodna ucieka do góry i się rozpływa, olej ciągnie ku dołowi i dłużej pozostaje widoczny w powietrzu.
  
 
No wiec plyn chlodzacy to to nie jest, z tym akurat nie mam zadnych problemów. Napisalem niebieski, bo tak go nazwali w przegladzie, a dla mnie to po prostu dym, taki jak kiedys z syrenek sie wydostawal ;p
  
 
No syrenki miały olej w paliwie, więc jak jest taki kolor tzn ze auto spala olej.
Zrób sobie prosty test, nagrzej auto i potem pojedź jeszcze z 10-15 km po nagrzaniu aby olej w silniku się dobrze rozgrzał.
Niech ktoś siądzi Ci na tyłek i sprawdź czy podczas przyspieszania wydobywa się dym, jeśli jest i trwa podczas przyspieszania. To silnik do rowu. Jeśli odpuścisz gas i zaczniesz hamować silnikiem i pojawi się dym to są dwie możliwośći.
1. Komp nie odcina dawki paliwa i paliwo leje się dalej (uszkodzone wtryski), dym bardziej czarny niź niebieski trudno to określić to trzeba zaoabczyć.
2. Olej jest wyciągany poprzez prowadnice zaworowe
remont głowicy, wymiana uszczelniaczy i prowadnic, dym niebieski.
Na warunki brytyjskie podejrzewam, że silnik też do rowu.
W polsce około 600-1,5 tys zł w zależności kto, jak i gdzie.
  
 
Wlałem zwykły pół-syntetyk, troche pokopciło, ale zaliczyli mi test. Auta się pozbywam w ciągu 2-3 tygodni, więc potrzebne mi to było tylko do spokojnego przewozu auta do kraju. A jak będę miał możliwość to sprawdze to czy jest dym podczas przyspieszenia podczas jazdy.

Dzięki za wszytskie informacje.