[All models] Wygłuszanie auta - jak wykonać?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
w moim poniaczu (z przykrością stwierdzam) jest głosno - słychać silnik, zwłaszcza na wyższych obrotach - wkurza mnie to.
prosze o porade.
1.czy ma ktos poniacza wyciszonego?
2.jezeli tak to jak to zrobiliscie?
3.czy w ponym były w niektórych modelach montowane pod maska takie wygłuszenia fabrycznie? (w moim nie ma)
4. w drzwiach mi troszke szumi - chyba uszczelkami, słychać od 100kmh, co zrobić aby przestało?



[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-05-04 17:45:19 ]
[ powód edycji: zmiana tytułu na wszystkie modele ]
  
 
podpinam sie pod pytanie bo mam ten sam problem nie da sie jezdzić bez radia jesli są jakies orginalne maty wygłuszające to dajcie znać gdzie mozna to dostać ja narazie sam nic nie znalazłem i zamieżam wybrać sie na złom i wyciągnąć maty z jakiegoś malucha są grube i odporne na ciepło i wode mam zamiar okleiś tym tą cieniutką blache ktura dzieli wnętrze auta od komory silnika z 1 jak i z 2 strony zobaczytmy co to da moze silnik troszke przygłusze a co do dżwi to jak kupiłem nowe uszczelki to wszystko ucichło ale nie wątpie ze w niedługim czasie też je okleje bo chce tam glosniki zalożyć czekam na wasze pomysłuy moze wykozystam jakiś patent pozdro
  
 
powiedz mi didi1102 gdzie kupiłes nowe uszczelki drzwiowe, i ile kosztowały?

ps. chyba tez pójde na złom aby wyciągnąć wygłuszenie maski od jakiegoś diesla. ponoć od diesla najllepiej wygłuszaja
  
 
Cytat:
2007-10-28 21:10:22, pioter2647 pisze:
powiedz mi didi1102 gdzie kupiłes nowe uszczelki drzwiowe, i ile kosztowały? ps. chyba tez pójde na złom aby wyciągnąć wygłuszenie maski od jakiegoś diesla. ponoć od diesla najllepiej wygłuszaja




hmm takie pod maske to i ja bym sobie wzial ale co bedzie pasowac tak w miare bez wiekszych przerobek
  
 
przyłączam sie do pytania o uszczelki u mnie w drzwiach kierowcy jest wyrobiona uszczelka i przy wiekszych wiatrach wieje jak cholera no i pod maska też nie mam wygłuszenia... ciekawe czy to coś pomaga
  
 
W moim Pony swojego czasu nabiłem uszczelki od malucha.Minimalnie musiałem je obciąć po nabiciu!Zakładanie uszczelek wymaga pewnej wprawy i wiedzy jak to zrobić,żeby nie było gorzej niż przed.
Po zdemontowaniu tapicerki w środku(wypadł mi korek i miałem wodę w środku) dołożyłem wytłumienie takie zwykłe zielone na gumie.Przyciąłem tu i ówdzie,w niektóre miejsca położyłem gąbkę ze starego materaca I chyba coś tam pomogło
  
 
wygłuszanie - temat rzeka, przez który sam od pewnego czasu brnę tak po krótce:

najbardziej irytuje Cię hałas pracującego silnika więc tu na pierwszy ogień powinno iść wygłuszenie maski silnika, ściany grodziowej od komory silnika oraz ściany grodziowej od strony kabiny wraz z częścią podłogi. Do wygłuszania maski stosujemy np. maty bitumiczne APP z warstwą aluminium (po ~18PLN/szt) lub polimerowe z warstwą aluminium (cena identyczna, polimerowe teoretycznie lepiej znoszą zmienne temperatury, bitumiczne lepiej zaś tłumią hałas). Tego samego materiału uzywamy do wygłuszenia ściany grodziowej od strony komory silnika z tym, ze tu z oczywistych względów całości nie uda nam się wyciszyć - staramy się jednak wykleić jak najdokładniej i to najlepiej dwoma warstwami (w przypadku maski wystarczy jedna).

Następnie należy się zająć ścianą grodziową od strony kabiny pasażerskiej - tu stosujemy maty bitumiczne lub polimerowe standardowe na podkład, taśmę dekarską np. SOUDALA do wygłuszenia zakamarków i np. mat z filcem jako drugiej warstwy.

Robiąc już ścianę grodziową wewnątrz warto również zabrać się za podłogę przy przednich fotelach (i tak niezbędne będzie zdjęcie tapicerki podłogi, choćby częściowe, przy wygłuszaniu ściany grodziowej) - tu ponownie używamy mat bitumicznych lub polimerowych (sugeruję te pierwsze jednak) i warstwy filcu lub mat z filcem - pamiętamy jednak alby unikać wyklejania matami z filcem części podłogi, która będzie się znajdować bezpośrednio pod nogami (albo postarać się ją zabezpieczyć przed wilgocią) - w innym wypadku po kilku wizytach mokrych butów może być nieprzyjemnie.

Ważne!
- pamiętać by powierzchnię dokładnie wyczyścić i odtłuścić przed naklejaniem mat!
- nie robić nic na siłę, jeśli dostęp do danego miejsca jest utrudniony po prostu je omińmy albo spróbujmy wykleić mniejszymi kawałkami maty
- wyklejanie radzę przeprowadzać w słoneczny dzień wcześniej wykładając maty choćby na kilka minut na słońce - ułatwi to prace i układanie się mat (nie są potrzebne wówczas żadne suszarki czy opalarki)
- koszta takiej operacji nie są małe, ilość czasu poświęconego do wykonania - olbrzymia, efekty jednak naprawdę zadowalające!

inną kwestią jest wygłuszanie drzwi czy też dalsze wygłuszanie samochodu - tu również postępuje się nieco inaczej ale to w Twoim przypadku nie będzie potrzebne (drzwi to już typowo pod car-audio się wygłusza, reszta samochodu - np. w przypadku samochodów w wersji kombi, gdzie znać o sobie daje przestrzeń bagażowa).


To tak bardzo ogólnikowo
  
 
oj kolego "weelkoo" ale źeś dał referat
duzo zawartych w nim pożytecznych informacji.
bardzo dziekuje i czekam na dalsze sugestie.
moze ktoś pączka juz wygłuszył...
  
 
no ja już w życiu pobieżnie kilka samochodów zrobiłem, aktualnie siedzę nad moja Lantrą jak jest czas - na razie mam za sobą drzwi w zeszłym roku robione (teraz trzeba zweryfikować jak po roku wyglądają) i podłogę przestrzeni bagażowej (bo to kombi) - jak wrócę z służbowych wojaży i pogoda dopiszę to zabieram się za maskę przednią, ścianę grodziową i tylną klapę. Na koniec zaś podłoga i ściana grodziowa w kabinie
  
 
Pod wplywem kolegi weelkoo postanowiłem wygłuszyć swojego głośnego accenta:

Napisze jakie efekty były bo robiłem wszystko w odstępach czasowych:

Najpierw wygłuszenie maski: Od Forda mondeo 98 D - koszt 40zł.
Przyciecie podklejenie taśmą i efekt jest:
Nie słychać tak pracy zawieszenia, i pracy silnika i wydechu.
Planuje jeszcze maskę dodatkowo obkleić matami (ale nie alu - ale zwyklymi twardymi).

Później - obklejenie bagażnika - dokładnie podłogi i klapy szczególnie tam gdzie wydech 2 warstwy, oraz obklejenie baku (kanapa tylnia).
Efekt: nie słychać prawie wcale wydechu. Rzekłbym wcale.

Obklejenie przegrody pomiędzy silnikiem i lekko podłogi przód.
Efekt - jest ale obkleiłem tylko część (nie ma się zabardzo dostępu).
Silnik jest mniej słyszalny i hałas nie jest dokuczliwy.

Efekt pracy jak narazie 150 zł (30 mat twardych APP ) i 40zł wygłuszenie z forda.

Został - dach - podłoga - grodź silnika - boki i drzwi.

Wydaje mi się że najlepiej jest wszystko obklejać matami twardymi - bo sa najtańsze. Pod wpływem słońca doskonale się formują.
Z warstwą alu, czy miekkie to raczej chwyt marketingowy, bo różnica w cenie 2x.

Co do filców i innych to jak rozbierałem to w fabrycznych była woda.... na krawędziach.

Niedługo kupuje kolejnych 30 mat. Zdam relację jak wygłuszenie się zdaje. Obkleje maskę i grodz od silnika zwyklymi twardymi - napisze czy takie rozwiązanie daje radę (najwyżej jak nie - obkleje je z warstwą alu).

Efekt daje się odczuć podczas dłuższych tras - mniej się męczy.
Ale to samo dają zatyczki do uszu (w motocyklowym do kupienia)

Weelkoo - ile warstw kładziesz? I czy np jest sens kładzenia więcej niż 2ch?
  
 
maskę i ścianę grodziową radzę jednak matami alu obklejać, u znajomego wykleiliśmy zwykłymi (bo chciał zaoszczędzić) i po dwóch tygodniach zrywaliśmy bo nie dość, że strasznie śmierdziało to zaczęły się delikatnie odklejać - alu nie sprawiają żadnego problemu od ładnych kilkunastu miesięcy.

Co do ilości warstw - to w newralgicznych miejscach przeważnie dwie warstwy kładę ale efekt jest o niebo lepszy gdy druga warstwa to właśnie maty z filcem - niestety nie wszędzie można je stosować. Ostatnio tez np. na drzwiach (od zewnątrz, bo z wnętrzem drzwi to inna sprawa) czy w bagażniku bardziej skłaniam się ku jednej warstwie i dokładnym obklejeniu najważniejszych miejsc i łączeń taśmą dekarską SOUDAL (wcześniej stosowałem ją tylko w trudno dostępnych miejscach) - koszt nieco większy ale efekt IMHO również lepszy.

W bagażniku przykładowo i w drzwiach stosuję jeszcze swój patent - gąbkę pod panele podłogowe. W bagażniku wyłożyłem nią miejsce na koło zapasowe oraz samo koło i wykleiłem podnoszony fragment podłogi. W przypadku drzwi wykleiłem nią tapicerkę od środka, tak by w razie wpadania w rezonans/drżenie goły plastik nie obijał się o metal/maty. Gąbka jest bardzo tania (1~2zł za metr bieżący) i naprawdę dobrze pełni swoją rolę


[ wiadomość edytowana przez: Weelkoo dnia 2008-05-04 17:57:44 ]
  
 
Ok dzięki za info o tych alu

Zastosowałbym z filcem ale moje autko ma tendencje do łapania wilgoi przez co całe by było zamoknięte - czy nie zaobserwowałeś tego u siebie? I jak temu przeciwdziałasz?

Dobry patent z tą gąbką - a ona nie łapie wilgoci np w drzwiach. Też mogę ją dać bo to dobry pomysł (i tania )

Aha gdzie maty z filcem dajesz? Na podłodze czy elementach pionowych? (grodz silnika?)
  
 
z filcem kładę tam, gdzie kontakt z wilgocią jest mało prawdopodobny (część podłogi, ściana grodziowa od kabiny).

Co do gąbki - to w drzwiach jest w takim miejscu, że nie ma prawa złapać wilgoci (woda spływa wewnątrz konstrukcji drzwi a ona jest pomiędzy zewnętrzną konstrukcją a tapicerką drzwi). Zresztą ta gąbka ma to do siebie, że jest dość odporna na wilgoć (to jeden z powodów dla których kładzie się ją pod panelami, inne to eliminacja 'zgrzytania' i zwiększenie plastyczność na styku panel/podłoga). No ale drzwi to inna bajka - tu głównie rozchodzi się o akustykę bo samo wyciszenie ich nie izoluje mocno hałasów z zewnątrz - ale wpływ na dźwięk płynący z głośników ma olbrzymi
  
 
Wyciszyłem sciankę grodziową od strony silnika 4 maty aluminiowe 50x50 wyszło kilka warstw. Dostęp cieżki ale dało się.

Efekt - na niskich obrotach wg. mnie mały ale bardzo duży na wysokich. Autko tak nie męczy. No i np mając 3k obr/min nie jest głośno. No i przy 130 da się normalnie rozmawiać.
Wcześniej przy 130 miałem radio na full.

Planuje jeszcze poprawić scianę grodzowią od kabiny (już wyciszana) o 2 warstwy mat. No i poprawić wyciszenie gdzie biegnie tłumik.

Moze całą podłogę od razu...

A daje coś wiciszenie dachu? ew. tylnych nadkoli?? i tylnych boków?
  
 
Ja natomiast przestrzegam przed takimi pomysłami jak wstrzykiwanie pianki (takiej do obsadzania okien) w przekroje zamknięte nadwozia jako wygłuszenie. Jest to skuteczne dla hałasu ale pianka chłonie wilgoć i nadwozie gnije aż miło.
  
 
Zdjęcia z wyklejania mat - troszkę słabej jakości... przez aparat kom.



Prosze oto zdjęcie maski z accenta z wygłuszeniem mondeo 98r D.



Folia aluminiowa w komorze silnikowej... w grodź weszło mi 5,5 maty 50x50. Dostęp słaby ale da się.



Inny kąt. Zakleiłem też otwory gdzie idą kable (dodatkowo).



Zdjęcia z wygłuszania grodzi i tam gdzie idą rury wydechu.
Przy grodzi nie trzeba zdejmować foteli przy środku gdzie idzie wydech tak.
Mała sugestia - jeżeli wyciszacie miejsce gdzie idą linki od biegów i położycie za dużo mat (jak ja) to się linki inaczej później położy to spowoduje rozregulowanie biegów. Trzeba to doregulować. Niestety nie jest to proste. Mi się udało prawie jak miałem wcześniej......



Troszkę inny kąt. Mat na grodź mi poszło ok 30-40. Ale waliłem grubą warstwe. Osobiście polecałbym wariant 2 warstwy + warstwa filcu jak weekoo mówił. Ale ja miałem tanie maty App to sie nie bawiłem w filc (miałem po 3,5 zł/ 50x25).

Podczas wyklejenia od razu widać gdzie np filc oryginalny zbiera wodę (tam gdzie się trzyma nogi). Wiec wyklejenie matami zabezpieczy przed rdzą nawet....



Co do mat na maskę alu - to wg. mnie najciężej je tam przyklejać. Duże ciężko przylepić. Dlatego na maskę dałem symboliczną matę gdzie jest kolektor wydechowy. A reszta w grodź.



PS. Jarek_2 a może stwórz i podczep wątek : Ciekawe tematy w dziale technicznym niech ludzie wrzucają to co ciekawe a Ty moderuj (bo już olejów, hamulców itp wątków jest sporo)



[ wiadomość edytowana przez: accent1 dnia 2008-05-18 11:49:49 ]
  
 
A co byscei powiedzieli na pomysl zeby poprostu zamiast wyklejania calej podlogi samochodu poprostu wziaśc i dać pod spod w ten kanał co idzie nim rura wydechowa mate aluminiowa - ta odporna na cieplo

Czy myslicie ze to by cos dalo??
  
 
Praktyczne uwagi:
- wyklejając tam gdzie sa pedały od gazu sprzęgła hamulca, nalezy nie przesadzać z ilością mat bo zwyczajnie skok zamiast kończyć się niżej w podłodze będzie ciut wyżej. Taka prosta sprawa a sam o niej nie pamiętałem (np sprzęgło nie będzie do końca wysprzęglało - biegi cieżko wchodzą).
Można co prawda po zmienić wysokości pedałów ale nie wiem czy to proste i czy się da.
-Najlepiej wygłusza filc. Wiec rozsądnie jest nawet kupować maty bitumiczne z filcem 50x50 - cena 18 zł. Bo nie trzeba kłaść wielu warstw. To się zwróci.
-mata filcowa kosztuje 9,99 zł 50x50 ale grubość uniemożliwia montaż w wielu miejscach no i wilgoć. Filc lepiej kłaść nie na gołą blache tylko nad maty, w razie czego nie zardzewieje bo maty osłonią blache
-osobiście nie polecam mat miekkich, są drogie 9,99zł za 50x25cm a twarde dają się i tak doskonale formować cena twardej 50x25cm 5 zł.

Co do maty pod podłogą nie będę się wypowiadał, bo nie wiem, ale wydaje mi się że klej by nie wytrzymał po prostu.
  
 
Mam takie pytanie czy te maty sei nie odkształcają pod wpływem normalne j temperatury - załózmy lato 30 stopni w cieniu samochod stoi na sloncu wsiadam do niego i deptam na podlege a tu jak w blotko - nie ma takieg efektu??

A na dźwi jak przyklejaliście matki zdarliście tą oryginalna fabryczną folie i pozniej na ta gola blache maty trzeba przykleic tak??

Zastanawial sie ktos z was nad daniem takeij bialej pianki która idzie pod panele (załórzmy) pomiędzy maty a tapicerke (dało by to cos)?