MotoNews.pl
12Alternator + nie podłączony licznik (198505/45)
  

Alternator + nie podłączony licznik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Dziś mój Escort nie chciał odpalić. Wchodzę do garażu odpalam i tak jak zawsze palił od razu teraz musiałem chwilę pokręcić - niby około sekundy dłużej, ale mnie to zastanowiło. Przejechałem jakieś 4km i wróciłem do garażu. Otwieram garaż i czyszczę szybę około 10 minut na włączonych światłach. Potem chcę odpalić i rozczarowanie. Zapchałem do garażu i zamknąłem.

Poszukałem trochę na forum i gdzieś coś znalazłem, że jeśli kontrolka ładowania (chyba temat się odnosił się do diesla) jest odłączona to alternator nie ładuje i dlatego mam pytanie:
Czy jeśli jeździłem dwa dni z odłączonym licznikiem to mogło to być przyczyną nie ładowania akumulatora??
niby dużo nie przejechałem przez te dwa dni, ale licznik był odłączony.

pozdrawiam
bociansan
  
 
witam
Ja sądze ze nie to jest powodem tzn. ładowanie powinno być w normie mimo odłączonych liczników a co się ma jeszcze do braku ładowania to napewno byś zauważył bo by ci sie żarówki żażyły w lampach .
Poszukaj innego powodu-może to moduł Halla?
Pozdrawiam
  
 
Teoretycznie, przy wysokich obrotach alternator tez powinien sie wzbudzic, ale bardzo mozliwe, ze tego nie czynil i nie miales ladowania. Sprawdz miernikiem i po problemie
  
 
Brak licznika miał wpływ na brak ładowania ...

przyczyną był brak w obwodzie wzbudzenia kontrolki od ładowania ...

przez nią jest zamykany obwód wzbudzenia alternatora ...

pomimo że kręcił sie alternator ale bez jego wzbudzenia nie dawał napięcia ...

teraz trzeba podłączyć zegary i naładować aku ... i więcej takich niespodzianek nie będzie ...
  
 
Cytat:
2007-10-30 23:16:47, bzikol pisze:
Brak licznika miał wpływ na brak ładowania ... przyczyną był brak w obwodzie wzbudzenia kontrolki od ładowania ... przez nią jest zamykany obwód wzbudzenia alternatora ... pomimo że kręcił sie alternator ale bez jego wzbudzenia nie dawał napięcia ... teraz trzeba podłączyć zegary i naładować aku ... i więcej takich niespodzianek nie będzie ...



czyli jak komus sie zjara żarówka od aku na desce, to bedzie ładowanie też siądzie ?? ...........dziwne............. ja (coprawda w mk4 dieslu) jezdzilem kilka dni bez zegarów na swiatlach i mialem wszystko ok.

podlacz miernik pod aku i sprawdz czy podczas zapalonego auta instalka ma wyzsze napiecie (ok 14V chyba powinno byc) jezeli tak to ładowanie jest ok, a prad poprostu moze gdzieś "uciekać" lub aku pada.........
  
 
Akumulator wydaję mi się być w dobrym stanie. Kiedyś zostawiłem na noc zapalone światełko pod sufitem i rano odpalił od razu.
Teraz dwa dni z odłączonymi zegarami i od razu siada aku, bardzo podejrzane i dlatego myślałem, że to przez te odłączone zegary.


Co do tego co napisał Toradek to przez te dwa dni robiłem bardzo krótkie trasy i samochód nie miał za dużych szans żeby "być" na wysokich obrotach.

Dziś brat wpadbnie to podepniemy pod jego akumulator i odpalimy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dzięki za odpowiedzi

pozdrawiam
bociansan
  
 
jesli masz odlaczony licznik lub spalona zarowke to nie ma ladowania. jedynie na bardzo wysokich obrotach cos tam sie pojawia, ale na pewno nie wystarczajaco. tez sie zdziwilem, bo jezdzilem kiedys kilka dni bez licznika i stanalem w nocy w szczerym polu. dziwne,ale tak jest w escorcie. kontrolka wzbudza alternator
  
 
już wszystko w porządku. Brat naładował mi akumulator, ja podłączyłem licznik z naprawionym podświetleniem i teraz ess znów jeździ
  
 
Cytat:
2007-10-31 09:24:08, maciek701 pisze:
jesli masz odlaczony licznik lub spalona zarowke to nie ma ladowania. jedynie na bardzo wysokich obrotach cos tam sie pojawia, ale na pewno nie wystarczajaco. tez sie zdziwilem, bo jezdzilem kiedys kilka dni bez licznika i stanalem w nocy w szczerym polu. dziwne,ale tak jest w escorcie. kontrolka wzbudza alternator

W oplach też tak jest, zdziwiłem sie jak mi stanoł na przejściu granicznym i musiałem na lince wrócić do domu. Tyle że ja wiedziałem już przez co mi nie ładuje i od razu w domu podłączyłem.
  
 
Cytat:
2007-11-04 18:58:50, Kleszczak pisze:
W oplach też tak jest, zdziwiłem sie jak mi stanoł na przejściu granicznym i musiałem na lince wrócić do domu. Tyle że ja wiedziałem już przez co mi nie ładuje i od razu w domu podłączyłem.

w każdym tak jest nie ma prądu wzbudzania nie ma ładowania