[125p] 1975 - krywi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich!
Nazywam sie krywi, mieszkam w Bielsku-Białej. Niecały rok temu stalem sie dumnym wlascicielem Polskiego Fiata 125p wyprodukowanym na Żeraniu w 1975 roku (niestety nie wiem kiedy dokladnie, bo nie mam kwitow zakupu) i zarejestrowanym 13 marca 1975 roku. Fiacika kupilem na allegro od drugiego wlasciciela, ktory go posiadal przez 4 lata. Pierwszy wlasciciel klasyka (ksiadz z pod Opolskiej parafii) przejechal nim przez 28 lat jedyne 20tys kilometrow!! Autko ma wszystkie czesci oryginalne, pierwszy lakier, ktory dosc ladnie jeszcze wyglada, bo byl caly czas garazowany i posiada jeszcze oryginalna opone z przed 32 lat na zapasie!!
Autko teraz czaka sobie na remont blacharki (wymiana przednich blotnikow) i przeglad stanu technicznego, zaczalem kompletownie potrzebnych czesci..
Mam nadzieje, ze pod moja opieka Fiacik bedzie mial godziwa emeryturke..

A oto kilka fotek:















  
 
No gratuluję, bardzo ładny fiacik, pozazdrościć
  
 
fajna przejściówka, 1023 numery starszy od mojego, może nawet razem na placu przy fabryce stały.
a odnośnie błotników to ja bym wspawał reperaturki, jeśli rdzy jest tyle co na zdjęciach (choć jak na 50kkm to dość zeżarte są). chyba, że masz klasykowe fabryczne to można się zastanawiać.
jeszcze jedno, to jest oryginalny kolor?
  
 
Błotniki mam zakupione od MR'a i blacharz bedzie z nic robil reperaturki. Najtrudniejsza bedzie naprawa mijsca przy przednich migaczach...Podloga zdrowa a blacharz wycenil robote calej blachy na 500zł + lakiernik.Kolor oryginalny (niestety nie znam kodu koloru :/).
Plany na przyszlosc to: remont blachy w przyszle wakacje apotem moze cos w stylu cicho-ciemny, czyli z zewnatrz oryginal a pod maska bestia - zobaczymy co z tego wypali.
  
 
Mam takie pytanko odnosnie SWAP'a silnika do 125p. Oczywiscie bedzie to silniczek z rodziny DOHC. Kreci mnie taka jednostka na wtrysku z turbo (troche straci klimat, ale ciekawi mnie jak to jezdzi) z fiata przednionapedowego. Czy ktos sie orientuje w kwastii technicznej czy jest to mozliwe? Jak wyglada w takim przypadku polaczenie silnika ze skrzynia?
Wiadomo, ze wraz ze zmiana silnika bede tez zmiany zawieszenia i hamulcow.
Projekt narazie w glowie i zastanawiam sie czy go realizowac, czy zostawiac w oryginale....
Pozdr!
  
 
Cytat:
2007-11-04 12:50:04, krywi pisze:
Mam takie pytanko odnosnie SWAP'a silnika do 125p. Oczywiscie bedzie to silniczek z rodziny DOHC. Kreci mnie taka jednostka na wtrysku z turbo (troche straci klimat, ale ciekawi mnie jak to jezdzi) z fiata przednionapedowego. Czy ktos sie orientuje w kwastii technicznej czy jest to mozliwe? Jak wyglada w takim przypadku polaczenie silnika ze skrzynia? Wiadomo, ze wraz ze zmiana silnika bede tez zmiany zawieszenia i hamulcow. Projekt narazie w glowie i zastanawiam sie czy go realizowac, czy zostawiac w oryginale.... Pozdr!



Poczytaj troche forum a znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.
  
 
Cytat:
2007-11-04 12:50:04, krywi pisze:
Projekt narazie w glowie i zastanawiam sie czy go realizowac, czy zostawiac w oryginale.... Pozdr!



do tego dochodzą mody (cięcie/spawanie) podłogi

ja bym zostawił w orginale, a na przeróbki kupił sobie jakiegoś MRa - bo tego szkoda, tymbardziej jeśli nigdy żadnych swapów nie robiłeś i nie masz nikogo takiego do pomocy
  
 
fiat fajny.

Odradzam swapa , na to potrzebny jest wor pieniedzy i ktos kto bedzie umial to zrobic. Chyba ze Cie stac to jak najbardziej taka prerobka jest mile widziana.

Co do Twojego pytania : nie odbierz tego jako afront, mnostwo informacji mamy tu na forum i jak ludzie po raz "n" pytaja o to samo to szlag moze trafic. Poszukaj jesli Cie to interesuje a napewno znajdziesz.

Pozdrawiam i powodzenia zycze.
  
 
Cytat:
Co do Twojego pytania : nie odbierz tego jako afront, mnostwo informacji mamy tu na forum i jak ludzie po raz "n" pytaja o to samo to szlag moze trafic. Poszukaj jesli Cie to interesuje a napewno znajdziesz. Pozdrawiam i powodzenia zycze.



wiem OCB, bo tez jestem zarejestrowany na innym forum z tym, ze dluzej i tez mnie troche denerwuje jak ktos pyta sie co jakis czas o to samo...ale poprostu zabardzo nie mam czasu na przegladanie forum.
Jesli chodzi o mojego Fiata, to najperw postaram sie go wyremontowac aby dalo sie bezpiecznie podrozowac (blacharka + zostalo jeszcze troche z mechaniki)...
Myslalem kiedys nad drugim Fiatem, mam takiego jednego juz na oku, ale ten sam kolor, ten sam rok z tym, ze bardzo wczesny MR z waskimi wywietrznikami (tez by bylo szkoda go przerabiac...:/ )
Pozyjemy - zobaczymy