MotoNews.pl
12Coś wyje... (198951/27)
  

Coś wyje...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Sprawa wygląda następująco: przy prędkości 80km/h zaczyna cicho "miałczeć" most. Jest jeszcze w dobrej kondycji dlatego jest to cichy i nie upierdliwy dzwięk. Przekraczając 90km/h karoseria zaczyna delikatnie, cyklicznie co sekundę wibrować i w całym aucie słychać buu-buu-buu (co 1sek ) Ten dźwięk można porównać do buczenia jakie wydaje z siebie zużyte łożysko koła. Gdy puszczam pedał gazu ustaje "miałczenie" mostu, wycie słychać. Im więcej mam na liczniku tym jest to głośniejsze i karoseria mocniej drży. Co ciekawe i jak już pisałem wszystko zaczyna się trząść pow. 90km/h Ogółem dziwna sprawa ale mocno wkur... Moi magicy wyeliminowali łwyważenie felg i opony. Są dobre. Dodam tylko, że auto to Caro 1.6 GLI z 1996r. Od czego zacząć poszukiwania

[ wiadomość edytowana przez: mokele dnia 2007-11-05 18:54:53 ]
  
 
hmmm, jeśli nie koła to może krzyżaki wału i/lub łożysko podpory wału??
coś tak sobie przypominam że miałem kiedyś takie objawy i to był pierwszy krzyżak licząc od skrzyni biegów
nie jestem tego pewien, ale warto sprawdzić krzyżaki
  
 
W jaki sposób sprawdzić? Czym się objawia zużycie krzyżaków? Jak sprawdzić łożysko podpory wału?
  
 
albo kocyk i leżenie pod autem, albo wjazd na kanał
i jedną ręką chwytasz wał z jednej strony krzyżaka, drugą ręką z chwytasz wał z drugiej strony strony krzyżaka i próbujesz jak najmocniej dasz rade rękami podziałać na krzyżaka tzn. lewą ręką obracasz wał w lewo, prawą ręką w prawo i za chwile na odwrót, i tak cały czas na przemian, jak wyczujesz jakiś większy luz na krzyżaku (minimalny może być) to wtedy jest ten krzyżak "trafiony", jeden krzyżak jest w około połowie długości wału a drugi tuż przy moście, podpora wału jest w okolicy środka wału
najlepiej jeśli jeszcze tego nigdy nie robiłeś, to weź ze sobą kogoś kto ma to za sobą i niech on ci pomoże, również lektura książki z serii "Sam naprawiam..." może być nieoceniona
  
 
Dziś zauważyłem że to buczenie w zasadzie zaczyna się od 100-110km/h. Słuchać to nawet jak wrzucam na luz. Sprawdzone krzyżaki- nie mają luzu, mechanior powiedział nawet że pojeżdzą dłużej niż te sklepowe Więc co dalej mam sprawdzać?
  
 
koła koła koła (wyważenie)
lub
łożyska łożyska łożyska
jeśli nie to, to ja już nie wiem
  
 
Ja miałem kiedyś ten objaw pamiętam go, właśnie sobie usiłuję przypomnieć co toto wywoływało.


Już sobie co nieco przypomniałem - raz to była rura wydechowa opierająca się bezpośrednio o nadwozie i wibracje się przenosiły, a drugi raz ten hałas pochodził od hamulców.

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-11-07 23:08:30 ]
  
 
u mnie tak było jak miałem padnięte łożyska na półosiach, sprawdź na zakrętach czy odgłos się nasila?
  
 
Nie, na zakrętach i na prostej jest tak samo. Dziś zauważyłem że czasami po odjęciu gazu buczenie/wycie ustaje a pozostają wibracje karoserii. Co to ku***wa jest?????????
  
 
Czy te wibracje karoserii są również po zgaszeniu silnika? Spróbuj pojechać kawałek na luzie ze zgaszonym silnikiem trochę - będzie wiadomo na pewno czy to od silnika się przenosi, czy od układu przeniesienia napędu.

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-11-10 17:34:15 ]
  
 
Tak, po zgaszeniu silnika nadal są te objawy. Ewidentnie widać że przyczyną tego problemu są obroty któregoś z elementu a nie obciążenie. Poprosiłem kobitke aby usiadła z tyłu auta i spróbowała zlokalizować co jest źródłem buczenia i wibracji. Ona uważa że dochodzi to gdzies z okolic tylnego oparacia od strony lewej (kierowcy) ale może się mylić bo jak wiadomo hałas i wibracje niosą się po aucie jak kury.
  
 
może podpora wału
  
 
Jak dla mnie to skoro to są wibracje całego nadwozia, a nie od silnika to wał napędowy jest pierwszym podejrzanym. Od mostu to się nie mają jak przenieść. Natomiast buczenie może być spowodowane czymś innym.