Jeszcze raz amortyzatory...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich.
Wiem, wiem - temat był wielokrotnie już wałkowany, ale potrzebna mi wiedza od kolegów, którzy już to przerabiali (wolę naukę na cudzych błędach ).
Otóż: zamierzam w najbliższym czasie (tj. sobota) zmienić amorki z przodu.
Zdecydowałem się wstępnie na Sachs Advantage (czyli olejowo-gazowe), ale jeden koleś mnie nastraszył, że są one jednak twarde.
Na co dzień jeżdżę esperalem po Wrocławiu i trochę się boję, że mi się po prostu całe wnętrze rozklekocze (kto mieszka lub bywa, ten wie o czym piszę... ).
Proszę zatem kolegów, którzy amorki już zmieniali na gazowe o szczerą wypowiedź jak to naprawdę z nimi jest.
Może jednak lepiej włożyć olejowe Kayaby?
Aha - sprężyny zamierzam pozostawić oryginalne.
Z góry dziękuję za KAŻDĄ wypowiedź.
Pozdrawiam wszystkich.
  
 
jAK ZALOZYSZ GAZOWE AMROTYZATORY NA ORYGINALEN SPREZYNY PRZYGOTUJ SIE NA WYJAZDY ZA MIASTO :p BEDZIESZ MOGL JUZ PO WYDMACH JEZDZIC :p
PRZOD POJDZIE SPORO DO GÓRY

PRZEPRASZAM ZA CAPS LOCK'A :p
  
 
To prawda po wymianie amortyzatorów samochód zauwazalnie podniesie się, tym bardziej że zamierzasz wymienic tylko przód i zostawić "ułozone' juz sprężyny to możesz otrzymać dziwaczny efekt.
Co do nadmiernej twardosci sachsów to słyszałem wrecz przeciwne zdania, a szczegolnie jesli chodzi o utrzymanie tej twardosci po przebiegu np 10 tys. km - zaznaczam, że opinia ta dotyczyła sachsów zamontowanych w samochodach du szczegolnie espero - a o miekkosci naszych aut krąża już legendy
Może warto namówić kogoś na przejazdzke espero z sachsami
  
 
No, tośta mnie pocieszyli...
Po nieplanowanej i przymusowej (bo prawie 500 km od domu) wymianie tylnych sprężyn mam już obniżony tył o jakieś 3-4 cm.
Włożyli mi sprężyny niby jakieś wzmocnione, bo takie chciałem, ale chyba od innego modelu samochodu.
Ech, ten p...ny serwis Daewoo
Zdaje się, że będę mieć mocno "stuningowanego" esperala.

  
 
Ja mam z przodu olejowe Sachsy i stare sprężyny, a z tyłu stare amorki + sprężyny od kadeta GSi (utwardzone). Faktem jest, że przód poszegł lekko (1cm) do góry, ale trzeba tylko pamiętać o tym przy regulowaniu świateł. Jestem bardzo zadowolony, samochód nadal jest miękki i żadne dziury nie straszą mojego zawieszenia.
  
 
A w jakiej cenie są te Sachsy ?

Jak drogie, to radze wziąć Alko.

Kolega Daddy z Wrocławia ma takie amorki tanio...Kliknij !

W razie czego zobaczyć jak chodzą u Niego i kupić. Alko daje prawdziwą 2-letnią gwarancję. A nie tak jak inne, które tylko odrzucają reklamacje...

A za oszczędzoną kasę masz już na jeden amorek z tyłu, więc może jednak komplecik od razu ?