Reanimacja Espero

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!-niestety, ostatnio mój Espero został zepchnięty przez TIR-a i dodatkowo przywaliłem w drzewko(sprawca oczywiście pomknął dalej!). Chciałbym jednak go reanimować, bo to super autko(tym bardziej, że full wypas!). Mam pytanko: czy potrzebując maski. noska, lewego przedniego błotnika, przedniego zderzaka, lewej przedniej lampy i takowego kierunku, chłodnicy i tzw."ćwiartki"z przednimi belkami dam radę zmieścić się w kwocie 1000-1100 zł?-a może ktoś ma na zbyciu "zajechanego", zgnitego, itp. Espero za niewielką kasę lub kompletną "budę"?-dołączam pozdrowionka dla wszystkich klubowiczów i błagam o pomoc w reaktywacji mojego Esperaka!
  
 
Obawiam się, że może być ciężko.
Ostatnio sam szukałem wielu elementów oblachowania jak i konstrukcji nośnej Espera, i dzięki pewnemu przypadkowi trafiłem na człowieka, który sprzedaje takowe elementy Daewoo, tyle że oryginały i w dodatku nowe. Co prawda należy "wstrzelić" się w odpowiedni moment, aby zdobyć właściwy element, jednak jak to oryginały, elementy nie należą do najtańszych.

Za komplet drzwi, oryginalnych, 4 szt. zapłaciłem 1900 PLN.

Generalnie z mojego "fabrycznego" auta (vel. lodówki) pozostał dach, maska, klapa bagażnika i nosek (choć zmodyfikowany).

Wymianie na nowe uległy:
- drzwi (o których wspomniałem)
- progi wraz z tylnymi błotnikami
- błotniki przednie
- duża część elementów nośnych, które można było odkręcić bez potrzeby spawania/ zgrzewania.

Generalnie ze względu na małą podaż na rynku elementy te są stosunkowo drogie, a "pchanie" się w używki w poniekąd niewiadomym stanie to wg mojej skromnej opinii strata "piniędzów".

Pozdrawiam - SpeedR

P.S Mimo to życzę doprowadzenia auta do stanu używalności, w razie kłopotów polecam się w kwestii wyszukania elementów blacharki.

Greetings Again
  
 
Cytat:
2007-11-20 14:23:09, SpeedR pisze:
Generalnie z mojego "fabrycznego" auta (vel. lodówki) pozostał dach, maska, klapa bagażnika i nosek (choć zmodyfikowany).




Zboczeniec!!!

  
 
oto

rozsądne pieniądze chyba że nie ten kolor
  
 
polecam ci kupic całe auto na czesci możesz znależc bez problemu w okolicy 1600 złotych z dobrym przode a zmasakrowanym tyłem reszte czesci sprzedasz i ci sie wyróna bo zarobisz
  
 
Cytat:
2007-11-20 14:32:23, adamus0 pisze:
oto rozsądne pieniądze chyba że nie ten kolor



Koleś chyba się o jedno zero walnął...
  
 
Cytat:
2007-11-20 15:18:10, lothaar pisze:
Koleś chyba się o jedno zero walnął...



Pewnie, jak sobie te lewe blachy dorabiał...
  
 
Cytat:
2007-11-20 15:18:10, lothaar pisze:
Koleś chyba się o jedno zero walnął...


szkoda ze nie na allegro i opcja kup teraz
Kupiłbym
  
 
Cytat:
2007-11-20 18:27:54, Karol13 pisze:
szkoda ze nie na allegro i opcja kup teraz Kupiłbym


Ależ oczywiście że możesz kupić. To ogłoszenie to jak najbardziej wiążaca oferta. Piszesz maila i już.
  
 
Cytat:
2007-11-20 14:23:09, SpeedR pisze:
... to wg mojej skromnej opinii strata "piniędzów".



Tja... a wydanie na 4-ro drzwi około połowy wartości auta to sam zysk.
A tak z ciekawości - Ty SpeedR spec od blacharki, spawarki, brunoxów, podkładów, szpachli itp. kupowałeś drzwi zamiast je reanimować. Dziwne - nie uważacie?
  
 
Witam jeszcze raz!-dzięki za odzew, ale czy ktokolwiek mógłby pomóc mi w zdobyciu takiego auta-jak tu ktoś napisał za 1600 zł, choć może być i parę groszy więcej-i to najlepiej z woj.pomorskiego lub ościennego, chyba że autko byłoby na chodzie, z OC i przeglądem to może być i z drugiego końca Polski!-serdeczne pozdrowienia dla wszystkich fanów(i fanek rzecz jasna!)super autka DAEWOO ESPERO!!!
  
 
Cytat:
2007-11-20 20:25:08, esperanto pisze:
z OC i przeglądem



OC zawsze sobie możesz opłacić, a przegląd do niczego Ci w złomie potrzebny nie jest.
  
 
Sorki za OT, ale w takim razie zapraszamy, aby zapisać się do Klubu "Esperakowy zboczeńcu".
  
 
Dlaczego to espero 400 zł kosztuje?
  
 
Błąd ?
  
 
Cytat:
2007-11-20 18:39:22, Navi pisze:
Piszesz maila i już.



I gościu odpisuje "sprzedane".
  
 
Cytat:
2007-11-21 09:20:38, piotr_ek pisze:
I gościu odpisuje "sprzedane".



jak pracoałem za komuny w centrali CPN to była nieoficjalna derektywa żeby pesymistów "wieszać za jaja"

lubiłem tą zasade jak wszyscy byli mile nastawini praca szła lepiej
  
 
Cytat:
2007-11-20 19:31:31, piotr_ek pisze:
Tja... a wydanie na 4-ro drzwi około połowy wartości auta to sam zysk. A tak z ciekawości - Ty SpeedR spec od blacharki, spawarki, brunoxów, podkładów, szpachli itp. kupowałeś drzwi zamiast je reanimować. Dziwne - nie uważacie?



Daleki jestem od twierdzenia, że było to w jakikolwiek sposób opłacalne pod względem ekonomicznym.
Przy okazji zgadzam się z twierdzeniem, że wydanie takiej kwoty w przypadku reanimacji tego konkretnego auta był nieracjonalny nawet w świetle średnio zdrowego rozsądku

Swoją drogą oryginalnych drzwi najzwyczajniej w świecie nie opłacało się reanimować. Nakład czasu i pracy potrzebnych do realizacji tego zadania nie był warty osiągniętych rezultatów, nawet biorąc pod uwagę mój zapał do tego typu prac

Akurat pod tym względem zakup nowych elementów był mniej problematyczny, choć satysfakcja z pewnością była by duża.

Pozdrawiam - SpeedR