MotoNews.pl
  

Zatrudnie Kierowce Kategoria C 3500zł miesiecznie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
szukam kierowcy ze sląska z kategorią "c" włsną karta tacho na nowe auto 3,5 tony pensja 3500 zł brutto umowa na czas nieokreślony praca na miedzynarodówce w 99% szwecja--- polska w 1% krajówka
wymagam jakiegokolwiek stażu w międzynarodówce

info na priva albo na komórke jest w profilu
  
 
powodzenia...za te pieniadze zaden szanujacy sie kierowca nie siadzie no ale obys trafil...
  
 
Cytat:
powodzenia...za te pieniadze zaden szanujacy sie kierowca nie siadzie no ale obys trafil...




To po ile sie teraz kierowcy cenia???????
  
 
Cytat:
2007-11-20 19:17:38, desperos pisze:
powodzenia...za te pieniadze zaden szanujacy sie kierowca nie siadzie no ale obys trafil...




+ diety

kierwocy na duze biora po 5 tys + diety..

chyba nie jest zle jesli oferuje 3500 za malucha?


przykładowo katowice-bjuv 23 szwedzki 500złotych

katowice-- stockholm 600 zł



jak uda sie zrobić 5 kursów miesiacznie to bedzie miał dodatkowe 2500-3000 z diet

[ wiadomość edytowana przez: greenberg dnia 2007-11-20 19:47:41 ]
  
 
sam jestem kierowcą zawodowym i uważam że to teraz troszkę mało
  
 
do niedawna sam wystawialem FV na ok 4000pln netto jezdzac ok 400 km dzienni 5 dni w tygodniu i spiac codziennie w domu...ale to juz nie dla mnie
  
 
Cytat:
2007-11-20 21:36:29, desperos pisze:
do niedawna sam wystawialem FV na ok 4000pln netto jezdzac ok 400 km dzienni 5 dni w tygodniu



Ja pierdzielę... A ja mam taki gówniany fach w ręku... jakiś administrator systemów komputerowych, czy inny informatyk. Zero perspektyw, chyba, że ktoś ma zdrowie gadać 100x z jakimś pierdal*iętymi pracownikami Hjóman Resołces - czy jak ich tam półgłówków zwał.
  
 
i gdzie tu porównanie kierowca rozp..go drogi TIR-a za przeproszeniem z najczęściej zawodówką i wystękanym z bulem prawkiem ciagnie spokojnie 5-6 tys. mies. za siedzenie za kółkiem i pierdzenie w siedzenie za..., bo jemu się należy a dla porównania wykształcony lekarz ze specjalizają II stopnia, w którego rękach lezy zdrowie a często i życie setek ludzi dostaje z łaski ledwo 2,5 tys. zł. Polska paranoją stoi i tyle - ludzie teraz to w 4 litery sobie wykształcenie możecie włożyć gdyż dla prywaciarza dyplom jest tyle wart co nic , jemu potrzeba tylko roboli do szypy i szoferki.
  
 
takie sa realia...
  
 
Cytat:
2007-11-21 11:28:52, desperos pisze:
takie sa realia...



...tak dziwne i anormalne te realia ale niestety jak widać prawdziwe
  
 
Cytat:
2007-11-21 11:15:56, rudi pisze:
a dla porównania wykształcony lekarz ze specjalizają II stopnia, w którego rękach lezy zdrowie a często i życie setek ludzi dostaje z łaski ledwo 2,5 tys. zł.



To jest dupa a nie lekarz, bo porządny lekarz sobie jakość radzi i bez dowodów wdzięczności i bez prywatnej praktyki. No ale jak ktoś był nauczony, że szpital go zatrudnił i szpital będzie mu płacił aż do emerytury, a na boku dorobi się na lewo 2x tyle to ciężko go będzie zreformować.
  
 
Ja tam może się nie znam, ale moja żona miała problem po dwóch kierunkach (fakt, że nie "komercyjnych") i z FCE znaleźć pracę w W-wie - proponowano Jej 1500-1600 brutto.
Kierowca wykształcony być nie musi, a dodatkowo to nie W-wa, więc chyba to nie jest jakaś zła propozycja...
  
 
Cytat:
2007-11-21 15:31:31, pyrekcb pisze:
Ja tam może się nie znam, ale moja żona miała problem po dwóch kierunkach



Ja to mówię tak:
Jak w ogłoszeniu piszą, że potrzebują kierowcę, to znaczy, że potrzebują kierowce, a jak w ogłoszeniu piszą, że potrzebują administratora oracla to poszukują najwybitniejszej jednostki na rynku pracy po min.3 fakultetach z 10-cioma zdanymi egzaminami producenta, który będzie pracował za 2/3 tego co pozostali kontrkandydaci.
  
 
Cytat:
2007-11-21 15:31:31, pyrekcb pisze:
Ja tam może się nie znam, ale moja żona miała problem po dwóch kierunkach (fakt, że nie "komercyjnych") i z FCE znaleźć pracę w W-wie - proponowano Jej 1500-1600 brutto. Kierowca wykształcony być nie musi, a dodatkowo to nie W-wa, więc chyba to nie jest jakaś zła propozycja...


Wyksztalcony moze i nie ale zobacz tak realnie ile ten kierowca musi sie nabakac na te pieniadze. Tylko niech mi nikt nie mowi ze kierowcy maja dobrze. Ja po 3 tygodniach zarobilem 2700zl na reke ale bez zusu srusu podatku i wogole na ciemno. Tyle ze pracowalem od godziny 7:00-23:00 czesto tez do 2:00, w tym bylo wypakowywanie towaru recznie (materialy budowlane). I tak wygladaja bardzo czesto realia polskich kierowcow. Tyle ze ja bylem po znajmosci bo pozostali mieli ok 1200-1500zl ale za 4 tygodnie. A jak ktos Ci zaplaci z zusem te 2500 czy nawet i 5000 na reke to mozesz o rodzinie zapomniec, i albo gdzies zasniesz albo zajedziesz sie od tego siedzenia. Nie mowiac o tym ze warunki atosferyczne tez daja w dooope. Wiem, wiem wiem zaraz wszyscy powiedza ze kierowca moze tez dobrze zarobic zalezy od pracodawcy i wcale sie nie narobic. Ale niestety ile jest takich firm? Ale tak szczerze...

[ wiadomość edytowana przez: kylos dnia 2007-11-21 16:04:19 ]
  
 
Cytat:
2007-11-21 16:03:50, kylos pisze:
Wyksztalcony moze i nie ale zobacz tak realnie ile ten kierowca musi sie nabakac na te pieniadze. Tylko niech mi nikt nie mowi ze kierowcy maja dobrze. (...)


Nie twierdzę, że "mają dobrze", ale jest szereg innych prac fizycznych, w których zarabia się grosze.

Po prostu ciężka pracy i w miarę przyzwoite pieniądze.
  
 
no nie powiem ze jakaś naprawde ciężka
nie spotkałem sie z tym zeby ktos na międzynarodówce sam poakował towar na auto... pozatym jazda to tylko 9 godzina na dobe 11 obowiazkowa pauza... i 45 pzerwa po 4,5 gopdzinie jazdy...
co do pogody to zalezy od auta ja mam nowe opony na zime łancuchy webasto zeby kierowcy dupa nie marzła i klime na lato lodówke na napoje i mikrofałówke do auta...
porzadne łózko... takie sa realia pracy na miedzynarodówce teraz...


wiem ze robota wymaga bycia poza domem czasem cały tydzien i dlatego te pieniądze...

ale ja zazwyczaj sciagam auto tego samego dnia którego sie rozładuje na powrót z innym ładunkiem bo zanim wyjade wszystko mam juz załatwione... wiec nie mam problemów jak niektóre firmy ze kierowca stoi i czeka 5 dni po rozładowaniu się aż mu jakis towar na powrót znajda...
  
 
Niewyksztalcony kierowca?

Ta jasne.. a z ludzmi z ktorymi musi sie dogadac na cargo sobie pogada na migi?
Kierowca powinien znac chociaz podstawy jezyka i miec glowe na karku jak cos sie stanie - opona na trasie czy cokolwiek - bez jezyka zero perspektyw.

Poza tym ciekaw jestem ilu z Was wytrzyma wiecej niz 3-4 dni takiej jazdy. Nie dosc ze dupa boli od siedzenia (choc siedzenia to raczej fotele ortopedyczne z pelnymi wygodami) to jeszcze kregoslup po jakims czasie wysiada.

Do tego dochodzi niebezpieczenstwo napadu (jak sie jezdzi na wschod) i to czesto z bronia w reku.

Kierwocy wcale nie maja wesolo... ile by nie zarabiali... nie maja czasu na to zeby te pieniadze wydac