MotoNews.pl
  

Silnik mi sie nie grzeje - termostat wymieniony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam problem z zimnym silnikiem. choćbym nie wiem jak długo jeździł i na jakich obrotach, to nie zagrzeje mi sie nigdy tak, zeby wkazowka z temperatury byla poziomo. zawsze jest w połowie pomiędzy pierwszą a drugą kreską.
Z okazji zimy przypomniałem sobie patent który mój tata stosował w polonezie i przysłoniłem chłodnicę kartonem. No i w mieście grzeje sie tak jak powinien, ale jak sie bardziej rozpędzi nawet na krótkiej trasie to od razu sie chłodzi. Termostat wymieniony był rok temu, bo nie grzało się wogole.
No i latem tez ciągle ta sama temp. sie utrzymuje.
Czy musze znowu wymieniać termostat?

Pozdr.
  
 
Mam tak samo


Pewnie termostat się zapchał
  
 
Cytat:
2007-11-20 23:15:31, Zoltar pisze:
Pewnie termostat się zapchał


da sie to przeczyścić? czy trzeba zmienić?

Pozdr.
  
 
Wymiana


A w kabinie jest goraco czy nie ?
  
 
w srodku grzeje całkiem mocno.

Pozdr.
  
 
To ja bym nic nie ruszał


Chyba, że będzie wskazówka leżała, zrobi się chłodniej, albo zacznie spalać więcej.
  
 
jeśli podczas jazdy w trasie temperatura nie opada to nic nie ruszaj - masz wszystko ok, termostat dełu ma 87 czy 82 stopnie otwarcia i dlatego wskazówka ustala się dość nisko.
  
 
Ja wymieniłem termostat w czerwcu br. bo woda mi się gotowała i myślałem, że to "jego wina" ale winna tego stanu rzeczy była zapchana chłodnica (...).

Kupując termostat chciałem się dowiedzieć od sprzedawcy jaka wg. niego jest różnica pomiędzy termostatem 87 a 92 st C ...a sprzedawca skwitował to: "termostat to termostat" i ...pierwsze słyszy o termostatach na różne temperatury

A że byłem w sytuacji podbramkowej - z "samochodem na rowie" to kupiłem jeden jedyny typ jaki miał.... Był to termostat ...jakiś taki cały z tworzywa... Ale spisuje się świetnie bo teraz przy temperaturze -4 st C jaka była, utrzymuje temperaturę na poziomie ... równym lub 1 mm powyżej środkowej kreski wskaźnika.
Tak, że jestem zadowolony bo wszystko wskazuje na to, że przy większych mrozach również sobie poradzi i wreszcie zapomnę o dyktach wkładanych przed chłodnicę.

  
 
ja tez musze sie chyba zaopiekowac swoim termostatem bo ostatnio jak jezdze to nawet po 20-30 minutach jazdy wskazowka nie dochodzi do 2 kreski
  
 
Cytat:
2007-11-21 09:54:51, nawigator5 pisze:
Ja wymieniłem termostat w czerwcu br. bo woda mi się gotowała i myślałem, że to "jego wina" ale winna tego stanu rzeczy była zapchana chłodnica (...). Kupując termostat chciałem się dowiedzieć od sprzedawcy jaka wg. niego jest różnica pomiędzy termostatem 87 a 92 st C ...a sprzedawca skwitował to: "termostat to termostat" i ...pierwsze słyszy o termostatach na różne temperatury A że byłem w sytuacji podbramkowej - z "samochodem na rowie" to kupiłem jeden jedyny typ jaki miał.... Był to termostat ...jakiś taki cały z tworzywa... Ale spisuje się świetnie bo teraz przy temperaturze -4 st C jaka była, utrzymuje temperaturę na poziomie ... równym lub 1 mm powyżej środkowej kreski wskaźnika. Tak, że jestem zadowolony bo wszystko wskazuje na to, że przy większych mrozach również sobie poradzi i wreszcie zapomnę o dyktach wkładanych przed chłodnicę.



Jak żyje nie stosowałem takich wynalazków jak jakaś dykta przysłanijąca chłodnicę w espero - takie rzeczy to były chyba w starych kredensach i poldkach praktykowane. Sądzę że jak ktoś serwisuje prawidłowo auto to takich problemów nie powinien mieć i co jak co ale ogrzewanie w espero jest OK. Wiem co mówię bo mam espero 11 lat i najmniejszych problemów nie było z tym że płyn wymieniany co 3-4 lata i termostat raz profilaktycznie. A jak ktoś ma za zimno to znaczy że nie dbał o auto i niech ma pretensje do siebie a nie do biednego auta.
  
 
Cytat:
Jak żyje nie stosowałem takich wynalazków jak jakaś dykta przysłanijąca chłodnicę w espero - takie rzeczy to były chyba w starych kredensach i poldkach praktykowane. Sądzę że jak ktoś serwisuje prawidłowo auto to takich problemów nie powinien mieć i co jak co ale ogrzewanie w espero jest OK.


Bezeduuura.
Była tu kiedyś dyskusja na ten temat i niestety nie masz racji. U mnie zasłaniam zawsze w zimie połowę chłodnicy (tą bez wentylatora) i nagrzewa mi się znacznie szybciej. Robię głównie małe trasy. Przy silnikach 1.5 na mój gust chłodnica jest nadmiarowa i "za mocna chłodzi" w zimne dni. Dodatkowo przytkanie powoduje mniejszy przepływ powietrza przez komorę silnika i dzięki temu tmp. szybciej rośnie.
A co zasłaniania całej to faktycznie jestem na nie. Po coś ten termostat tam jest a ja mu po prostu pomagam
  
 
Cytat:
2007-11-21 11:43:15, rudi pisze:
Sądzę że jak ktoś serwisuje prawidłowo auto to takich problemów nie powinien mieć....

A jak ktoś ma za zimno to znaczy że nie dbał o auto i niech ma pretensje do siebie a nie do biednego auta.


Tak sie składa, że kupiłem auto po jakims ...ćwierćwałku ...z sowhozu chyba ...granatem odjebanym od pługa , i mimo upływu czasu bez przerwy doprowadzam ten samochód do porządku....
Jak zaistniała awaria dot. układu chłodzenia to się zabrałem za jej usuwanie i wymieniłem pompe, chłodnice i min. tem termostat... , który funkcjonował tam od samego początku tj. - 8 lat.

Nie wyobrażam sobie takiego dbania o samochód - które polegałoby na wymianie ...chyba wszystkiego "max 3 dni" po jego zakupie, bo wówczas bardziej opłacało by mi sie kupić samochód z salonu a nie z komisu

A gdybym nie wiem jak bardzo chciał dbać o auto ...zgodnie z zegarkiem i ksiązką obsługi w ręku.... to i tak nie znajdę tam pozycji: wymiana chłodnicy, nagrzewnicy czy termostatu...

To są pozycje - DZ - "do zniszczenia"
  
 
Cytat:
2007-11-21 11:43:15, rudi pisze:
A jak ktoś ma za zimno to znaczy że nie dbał o auto i niech ma pretensje do siebie a nie do biednego auta.



mi nie jest za zimno, tylko silnik jest zbyt zimny, a co do serwisowania, to wszystko jest robione na bieząco w dobrym warsztacie. a pretensje to mam do poprzedniego wlasciciela, bo to on najwiecej w tym aucie zaniedbał. więc jak masz tak komentować, a nie pomagać w rozwiązaniu problemu, to lepiej nic nie pisz.

Pozdr.
  
 
Cytat:
Robię głównie małe trasy. Przy silnikach 1.5 na mój gust chłodnica jest nadmiarowa i "za mocna chłodzi" w zimne dni.



Hmm to ja bym sie nie zgodził - u mnie chodzi wszsytko jak nalezy, jest drozne itp - przejedź sie kiedy z pół godziny w gorący (nawet nie upalny) dzien po autostradzie z full obciazeniem 160km/h...gwarantuje ci ze bedziesz sie zastanawial czy ta chlodnica nie jest oby przy mała
  
 
Cytat:
2007-11-21 16:18:53, rafalko pisze:
Hmm to ja bym sie nie zgodził - u mnie chodzi wszsytko jak nalezy, jest drozne itp - przejedź sie kiedy z pół godziny w gorący (nawet nie upalny) dzien po autostradzie z full obciazeniem 160km/h...gwarantuje ci ze bedziesz sie zastanawial czy ta chlodnica nie jest oby przy mała



co racja to racja ale tu teraz większość jest takich co to na espero się za przeproszeniem z taczek przesiedli albo myślą że za 3 tys. kupili auto iła jak z salonu - wsadzać dykty co za pomysły tak to proszę bardzo ale w starym ursusie. Poza tym jak się krótkie trasy espero jeździ to się nie oczekuje że "w pindziesinot" sekund się płyn zagotuje - to nie ruska wołga co paliła 25 na 100
  
 
Cytat:
2007-11-21 14:41:35, Marcin_J pisze:
Bezeduuura. Była tu kiedyś dyskusja na ten temat i niestety nie masz racji. U mnie zasłaniam zawsze w zimie połowę chłodnicy (tą bez wentylatora) i nagrzewa mi się znacznie szybciej. Robię głównie małe trasy. Przy silnikach 1.5 na mój gust chłodnica jest nadmiarowa i "za mocna chłodzi" w zimne dni. Dodatkowo przytkanie powoduje mniejszy przepływ powietrza przez komorę silnika i dzięki temu tmp. szybciej rośnie. A co zasłaniania całej to faktycznie jestem na nie. Po coś ten termostat tam jest a ja mu po prostu pomagam


zasłanianie chłodnicy nic nie powinno dac-przeciez płyn krązy najpierw w małym obiegu-podczas nagrzewania--termostat Ci sie wczesniej otwiera i tyle
a sama chłodnica wcale nie taka duża i podczas ostrej jazdy latem
ledwo daje rade(fakt wentylator na 2 biegu szybko chodzi)
tak nawiasem czesto jestem w Gnieznie np wczoraj i jakos sie nie spotkalismy
  
 
odnośnie krótkich przelotów, jeźdżę codziennie do pracy 4,5 km, esperko stoi pod chmurką i po przejechaniu tych 4,5 km pod pracą temp. jest w poziomie...nawet teraz jak na dworze jest -5
Nigdy niczym nie przysłaniałem chłodnicy, fakt chłodnica w esperko jest duża ale nawet w lato w korku jest trochę powyżej pozimu.
Analogicznie w oplu kadecie 1,3 którym kiedyś jeździłem chłodnica była sporo mniejsza i faktycznie temp. silnika bardzo często podchodziła pod max.
Któryś z kolegów poprzednio pisał że termostaty espero otwierają się przy temp. 87 a może są takie które otwierają 92.

Kiedyś taksówkarze na zimę właśnie wymieniali termostaty 87 na 92 a na wiosnę odwrotnie.......i przesłaniali człodnicę tekturą....ech były czasy i samochody.....
  
 
Cytat:
2007-11-21 19:48:22, rudi pisze:
- wsadzać dykty co za pomysły tak to proszę bardzo ale w starym ursusie. Poza tym jak się krótkie trasy espero jeździ to się nie oczekuje że "w pindziesinot" sekund się płyn zagotuje



no skoro wsadzanie dykty jest złym pomysłem, to moze mi poradź co mam zrobić. termostat wymieniany rok temu, chłodnica pół roku temu (teraz sobie przypomniałem, ze po stłuczce mi ją wymieniali).

A co do krótkich tras to robie codziennie 2x45km bo dojezdzam na uczelnie, więc ma dużo czasu żeby się zagrzać.

Pozdr.
  
 
Cytat:
2007-11-21 20:46:42, robertkaluza pisze:
no skoro wsadzanie dykty jest złym pomysłem, to moze mi poradź co mam zrobić. termostat wymieniany rok temu, chłodnica pół roku temu (teraz sobie przypomniałem, ze po stłuczce mi ją wymieniali). A co do krótkich tras to robie codziennie 2x45km bo dojezdzam na uczelnie, więc ma dużo czasu żeby się zagrzać. Pozdr.



wiesz co - najlepszym rozwiazaniem jakie widze jest podpięcie sie pod kompa i sprawdzenie jak to z tym do końca jest (mamy nowy program na forum o ile masz ineterfejs) - może wiesz ale są 2 czujniki temp cieczy - jeden dla kompa a drugi dla licznika - wystarczy ze ten drugi padł (albo sam wskaznik) i będziesz mial takie wrazenie, bo skoro masz w srodku ciepło i wszystko co napisales o wymianach bylo zrobione to zostaje jeszfze taka możliwość - albo termostat pomimo nowości nie dziala jak trzeba - sprawdz to...
  
 
Cytat:
2007-11-21 20:36:04, andrzej197710 pisze:
Któryś z kolegów poprzednio pisał że termostaty espero otwierają się przy temp. 87 a może są takie które otwierają 92.



Są , jeżdżę na takim od dwóch lat.
Nie zauważyłem zmiany ani na gorsze ,ani na lepsze. W zimie grzeje się szybko (po około 1,5 -2 km zaczyna lecieć ciepłe powietrze) , w lecie nie zagotowało mi płynu ani razu.

Tektur nie używam