łada vs 125p koszta i możliwości

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

jako ,że ostatnio skasowałem poloneza , na razie przerzucę się na crossa , jednak w planach jest powrót do kjs-ów , robiłem kalkulacje i auta idealne jak audi quattro odpadają ze względu na cenę zakupu jak i części , bmw w sumie też odpada

plan jest taki , na razie kompletuje części , potem kupuję budę i wszystko wsadzam w parę tygodni i jeżdżę

pytanie brzmi , co wyjdzie taniej ( czytaj jest bardziej dostępne ) i co będzie lepsze lada czy 125p

czytałem trochę o remoncie dohc i dochodzę do wniosku ,że to droga przez mękę , chyba ,że tak tylko piszecie

czy nie lepiej wyjdzie zrobić silnik ładowski aby osiągnąć coś koło 100-115 koni

bo z tego co się orientuje to zawieszenie jest chyba w porównywalnej cenie , klatka taka sama , skrzynki biegów chyba też
  
 
mysle ze kilku uzytkownikow rajdowych fiatow 125 raczej poleci Ci łade zapytaj fryzjera, on teraz przerabia temat budowy ładziany
  
 
W którymś numerze ClassicAuto tematem numeru było porównanie Fiata 125 p vs Lada 2103. Ale o Samochodach seryjnych, więc nie wiem czy coś znajdziesz ciekawego.
  
 
Co do rajdowych czesci do lady to mozesz dostac praktycznie wszystko szpery,skrzynie klowe, sportowe walki,kompletne wydechy , itd itp. Jak nie ma w polsce to jest na wegrzech .
Zawias podobny do kanta z tym ze z tylu w ladzie masz sprezyny srubowe...wiec mozna sie pobawic z wysokoscia, twardoscia bez wiekszego problemu , druga roznica to drazek penharda ktorego w fiatach nie ma .
Co do silnika to bez wiekszego problemu osiagniesz kolo 120 koni , zalety w porownaniu z dohcem sa takie ze jest lzejszy ,czesci sa kilkukrotnie tansze i bardziej dostepne .
  
 
te 120km to chetnie zobacze na hamowni....
  
 
Cytat:
2007-11-22 23:58:50, Walezy pisze:
te 120km to chetnie zobacze na hamowni....



Ja widziałem kiedyś... na światłech, ze Sieny 1.6 16V oglądałem tył Łady
  
 
to nie znaczy ze miala 120km. Nie mowie ze to niemozliwe bo sa mocniejsze lady ale stwierdzenia w stylu "spokojnie mozna wycagnac X koni" gdzie X rowna od mocy seryjnej silnika x 1,5 sa podobne do stwierdzenia ze maluch ma okolo 40KM (bez obrazy). Tzn. jest to mozliwe ale na pewno nie "spokojnie" bo na dumania trzeba wydac kupe kasy(czesci) oraz czasu(jesli duma sie samemu).
  
 
Ile koni miała to nie wiem, na pewno lepiej sięzbierała.

Skoro jest możliwe z silnika łady zrobienie czegoś takiego, to osiągnięcie 100-120KM na pewno jest łatwiejsze niż silnika FSO

[ wiadomość edytowana przez: szymon1977 dnia 2007-11-23 00:30:08 ]
  
 
Cytat:
2007-11-23 00:09:27, Walezy pisze:
to nie znaczy ze miala 120km. Nie mowie ze to niemozliwe bo sa mocniejsze lady ale stwierdzenia w stylu "spokojnie mozna wycagnac X koni" gdzie X rowna od mocy seryjnej silnika x 1,5 sa podobne do stwierdzenia ze maluch ma okolo 40KM (bez obrazy). Tzn. jest to mozliwe ale na pewno nie "spokojnie" bo na dumania trzeba wydac kupe kasy(czesci) oraz czasu(jesli duma sie samemu).



Jak bys czytal ze zrozumieniem to pewnie bys zauwazyl ze nigdzie nie napisalem "spokojnie"
Nikt nie bedzie przygotowywal silnika do sportu sportowymi swiecami ,magnetyzerami i oczekiwal takich mocy....mialem na mysli ,ze przy standardowych zabiegach: doprezenie,gazniki 40dcoe/dhla ,walek,glowica i wydech mozna bez wiekszych przeszkod "zlamac" 120 koni...oczywiscie jesli wszystko bedzie dobrze dobrane i zestrojone... a dumania o jakich mowisz to w tym przypadku okolice 160-180 koni (silnik vftsa mial 160 koni..najmocniejsze silniki z formuly estonii ponoc nawet do 180)
  
 
Cytat:
2007-11-22 23:21:56, Tical pisze:
, zalety w porownaniu z dohcem sa takie ze jest lzejszy



wiesz te 15-20kg to nie taka znów różnica

ale tak jak piszesz,części łatwiej dostępne do łajdaczek niż do dohc'a

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
dlatego najlepszym rozwiązaniem jest łajdaczka z dohcem
  
 
dohc to ...
z seryjnego 2.0 w dobrym stanie masz -122 konie na wtrysku (przy zupełnie seryjnym silniku) lub 130 jak dorwiesz motor z 130TC z garbatym tłokiem , na podwójnych gaziorach i ostrzejszych wałeczkach . Wszystko z seryjnych silników bez wydumek , a potem mozna dumać , tylko nie zawsze dumanie daje przyrost mocy

łada jest brzydka , tyle tylko ze też zdecydował bym sie na łade z dohcem .

Jeśli chodzi o klese w kjsach , to do 1600 i tak nic nie pojedziesz (pugi , cytruny są lżejsze , mocniejsze i pod każdym względem lepsze), a w do 2000 często najmocniejszm autem sa średnio zajechane astry gsi
  
 
w kjs-ach biorę udział dla frajdy i ani myślę kupować coś FWD , jestem naprawdę sfrustrowany faktem ,że robiłem poloneza przez parę miechów i teraz przez parę dni mam go pociąć i wywieźć na złom

widziałem łady w akcji i wiem ,że nawet zrobione 1.3 ( głowica , wałek ) dają rade , jednak właściciele strasznie narzekali na awaryjność , co chwile coś siadało , mi polonez jak i kiedyś kant nigdy posłuszeństwa nie odmówił , co innego ,że miałem prawie seryjne silniki

za FSO przemawia jak dla mnie większa dostępność części ( tych seryjnych ) no i fiat mi się zawsze podobał , jednak jak miałem fiata to marzyła mi się łada więc dylemat nadal pozostaje ( chyba magnes VFTS-a tak działa )

a jakie są ceny podstawowych części do łady tych mocniejszych jak i seryjnych :

lepsze sprzęgła , wały , tłoki , korby , wałki w porównaniu do cen dohc ( wiem ,że seryjne tłoki do dohc to koszt 1200 zł )
kiedyś słyszałem opowieści o szperach za 400 zł ?

bo ceny pozostałych części z tego co wiem oscylują w podobnych granicach
  
 
Cytat:
łada jest brzydka



nie zgadzam się


  
 
i jeszcze jak się mają mosty z łady do tych z kanta / poloneza , czy 1/2 osie są zamienne ( widziałem gdzieś przeróbkę łady na tarczę i coś mi świta ,że wsadzali 1/2 osie od fiata )
  
 
chodzi mi o to ze niby 120km z lady to "nie jest problem". Jaki to problem wie ten co zrobil kiedys podobny silnik.
Co do uturbiania(link) silnika to akurat jest to o wiele latwiejsze niz wycisniecie odpowiedniej mocy z wolnossacego silnika.
  
 
Podlaczam sie, bo temat mnie interesuje w dalszej perspektywie. A jak sie Ladna ma blacharsko do produktow FSO??? Czy sa do niej dostepne lepsze amorki, sprezynki czy trzeba kombinowac??? Jakie sa ceny tych czesci z Wegier??? Np walkow sportowych, szper itp.
  
 
wałek do VFTS od brundzy można wyrwać za 150$. zalezy od kursu

ceny wegrzy liczą w euro. kompletny wydech dedykowany z kolektorem kosztował z zeszłym roku około 700 zetów
  
 
ja sie nie bede rozpisywal co i jak, bo to nie ma sensu i kazdy wie o co chodzi. napisze tylko ze do tej pory lacznie z samochodem wydalem ponad 7000 pln a buda nie ruszona i auto stoi jak stalo, jedyne co to z silnikiem sie cos ruszylo. tyle ze ja to robie troche bezkompromisowo, oczywiscie mozna to potraktowac tanszym kosztem i mniej dokladnie wtedy wyjdzie taniej, pytanie tylko czego oczekujemy.
  
 
Dla mnie takie rzeczy jak masa, tylny zawias, walek w glowicy (porownujac do OHV), dostepnosc i ceny nowych i wyczynowych czesci przemawiaja jednoznacznie za lada. Kant tylko nadrabia sentymentem