Jaki ściągacz do gałek?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no więc mam dość męczenia się przy ukł kierowniczym w malcu i chce kupić ściągacz do gałek do malca ale żeby był też do użycia w osobówce (nexia) no i znalazłem takie na alledrogo:
1
http://moto.allegro.pl/item272552471_sciagacz_przegubow_kulistych.html

macie z tym jakieś doswiadczenie?
  
 
korzystałem z obydwu tylko że w wersji 'peerelowskiej' i musze powiedzieć ze ten pierwszy byl o niebo lepszy.
  
 
no i o taką odp mi chodziło ktoś jeszcze cos doda?
  
 
Te które pokazałeś są chyba z prasowanego ryżu, odradzam.
Ja mam kilka rozmiarów takich:
Ściągacz
I są niezłe.
Jak byś chciał dźwigniowy to raczej taki:
http://moto.allegro.pl/item271780639_sciagacz_do_sworzni_kulistych_profesjonalny_odss.html
Ogólnie to powinno się mieć różne ale najczęściej ten pierwszy wystarcza. Ten z dźwignią jest alternatywą jak się nie da dojść tym pierwszym.
  
 
tan pierwszy GRNB sciagacz co pokazales to lipa jak skurw....
mialem takie nawet 2szt.wyjebalem do kosza!
nawet nie wchodzą tam gdzie powinny i trzeba przerabiac;/
ten 2gi chyba da rade
  
 
potwierdzam sciagacze Pavlusa sa takimi ktore dzialaja bez zarzutu, długo i nie pąkaja
  
 
że tak powiem autoreklama
http://www.narzedziak.pl/go/_info/?id=1663
  
 
no to cehu nie najlepsza - bo trzeba bylo przeczytac posty, koledzy wyzej objechali taki wlasnie sciagacz jak bura suke
  
 
bo mi się linki popierdzieliły z tym co dał grnb
  
 
Mam 2 sztuki dźwigniowe, takiego typu jak w linku Pavlusa, nawet nieźle się tym robi. Trzeba tylko uważa bo jak są słabej jakości to może pęknąć ta ośka łącząca oba ramiona ...w jednym mi się tak stało i ewidentnie była to wada materiału z którego była zrobiona
  
 
Koniecznie potrzebujecie te scigacze do kocowek (galek)? Zawsze sciagalem je za pomoca dobrej dzwigni i meskiego mlotka - zarowno w maluchu, jak i w astrze czy nexii i nigdy nie bylo problemow. Szybciej niz zabawa ze scigaczem i mniej nerwow.

EDIT:
Oczywiscie pamietac trzeba, ze mlotkiem nie uderza sie w galke, tylko w wachacz.

[ wiadomość edytowana przez: Zuraw dnia 2007-12-05 14:29:49 ]
  
 
młotkiem to sie mozesz w leb uderzyć, jedno uderzenie i wszyscy szczesliwi.


[ wiadomość edytowana przez: CEHU dnia 2007-12-05 16:54:21 ]
[ powód edycji: nic nowego:) ]
  
 
no ale ja właśnie mam dość tego walenia młotkiem skoro są od tego ściągacze. widzialem w sklepie tak ze miał te ramiona po 2 stronach a śruba w środku nada się taki?
  
 
Stasiu oczywiscie nie ominalby zadnej szansy wykazania sie swym intelektem
  
 
Cytat:
2007-12-05 18:22:41, grnb pisze:
no ale ja właśnie mam dość tego walenia młotkiem skoro są od tego ściągacze. widzialem w sklepie tak ze miał te ramiona po 2 stronach a śruba w środku nada się taki?


to bardziej do łożysk ale taki tez się nada... zobacz te na mojej stronie jest co wybrać, cenny nie sa duże a jakość przystępna jeśli mówimy o frame, jeśli o jonnesway to już jakość warsztatowa
  
 
zuraw sorry ale pierdolisz. A co do sciagacza to mam taki jak pawlus nr1 i zdecydowanie polecam - dziala z 30 lat
  
 
Ja mam zupelnie inny sciagacz,

tego nie polecam, niestety trzeba bylo duzo pilowac zeby wszedl na galke.

Co do ciebie żuraw nie pierwszy raz czytam twoje mądrości,niewiem po co ci ten młotem? ty chyba masz tak wypieprzone te samochody, że chyba starczy ręką dotknąć i wszystko się same odkręca i wylatuje i rozlatuje

[ wiadomość edytowana przez: WOLF_ADI dnia 2007-12-06 10:21:30 ]
  
 
To zapraszam - mozemy sie spotkac i ocenisz na miejscu moje - prace - OK?
Na przyszlosc proponowalbym pohamowac sie odrobine w takich wypowiedziach jesli mnie nie znasz, nie wiesz co robie i jak a tym bardziej nie widziales. I zapewniam, ze czasami uzycie prostszego narzedzia jest zdecydowanie lepsze od wyrafinowanych scigaczy.
  
 
Zuraw, jasne da sie mlotkirm, ale sciagacz nie jest ani wyrafinowany ani drogi a robota jest pewniejsza i tyle.
  
 
To albo jamialem pecha i wszystkie sciagacze jakie wpadly mi w rece byly dupne, albo ja nie wiem jak sie nimi poslugiwac. Zakladajac ze drugie jest maloprawdopodobne, pozostaje jedynie pierwsza mozliwosc...