POMALOWANE SPODY DRZWI -NA CZARNO jak?? fotki?? ktos robil??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie-poniewaz w mojej bialej esperynce spody drzwi wyglądają juz mocno nieciekawie-tzn ruda wychodzi w wielu miejscach, a wiadomo ze na bialym to widac. Grubosc blachy na spodach jest jeszcze w normie -rdza tylko i wylacznie powierzchniowa-ale juz kiedys to wyczyscilem i pomalowalem na bialo i starczylo na bardzo krótko. Wiec teraz mam plan pomalowana tego elementu na czarno-myslałem o jakimś Hamerrite.


Czy ktos z was pomalował spody drzwi na czarno?? Jesli to mozliwe prosilbym o fotki-troche sie boje jak to wyjdzie- i niewiem w jakim stopniu pomalowac-tzn na jakiej dlugosci.

Bede wdzieczny za porady i fotki.

A te progi to chce pomalowac ze względów przedewszystkim estetycznych bo wygląda to bardzo nieciekawie

PS. przeglądałem juz troche forum i nieznalazlem nigdzie fotek

[ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2007-12-02 22:47:55 ]
  
 
hamerite tościema !!!!! malowałem tym dziadostwem progi w maluchu !!
po miesiacu farba odpadała a powiem ze było szlifowane do metalu przed malowaniem , przemysie rozpuszczalnikiem i podkład czyli nie jaks zabawa w młotka dresowego
  
 
Cytat:
2007-12-02 23:01:41, greenberg pisze:
hamerite tościema !!!!! malowałem tym dziadostwem progi w maluchu !! po miesiacu farba odpadała a powiem ze było szlifowane do metalu przed malowaniem , przemysie rozpuszczalnikiem i podkład czyli nie jaks zabawa w młotka dresowego


Odpadał właśnie dlatego że użyłeś podkładu.
  
 
ja malowałem w moim spody drzwi, ale tylko od strony wnętrza samochodu. użyłem jakiegoś polskiego odpowiednika hammerite'a. narazie sie trzyma, ale zobaczymy co będzie na wiosne
Nie używałem żadnego podkładu, tylko grubym papierem ściernym zeszlifowałem te największe płaty rdzy, które pewnie i tak by odpadły przy malowaniu (robiłem to pędzlem).

Pozdr.
  
 
Widzę, że złomero swym wyglądem zaczynają powoli przypominać resztki jeżdżących jeszcze kredensów. Na początek doły drzwi, później minia na progi i nadkola, a w finale zderzaki drutem podwiązane.
  
 
Cytat:
2007-12-03 00:19:32, piotr_ek pisze:
Widzę, że złomero swym wyglądem zaczynają powoli przypominać resztki jeżdżących jeszcze kredensów. Na początek doły drzwi, później minia na progi i nadkola, a w finale zderzaki drutem podwiązane.



porozmawiamy za 5 lat o twojej lagunie piotrusiu
  
 
Ja zamalowywalem odpowiednikiem Hamerajda z Dekoralu nie tylko drzwi ale wszelkie rdzawki na Transicie i po dobraniu odpowiedniego koloru (odcieniu bieli bo mialem biale autko) wszystko gralo. zrobilem to bez czyszczenia pedzlem na rdze efekt byl dobry i nie wygladalo brzydko.
  
 
Cytat:
2007-12-03 00:51:04, kylos pisze:
Ja zamalowywalem odpowiednikiem Hamerajda z Dekoralu nie tylko drzwi ale wszelkie rdzawki na Transicie i po dobraniu odpowiedniego koloru (odcieniu bieli bo mialem biale autko) wszystko gralo. zrobilem to bez czyszczenia pedzlem na rdze efekt byl dobry i nie wygladalo brzydko.



własnie uzywałem zaprawki do malowania odprysków od kamieni na drzwiach przednich , błotniku z przodu , nosku i klapce paliwa..
19 złza 50ml malowane 3 lata temu i jest ok...
  
 
Cytat:
2007-12-03 00:36:01, greenberg pisze:
porozmawiamy za 5 lat o twojej lagunie piotrusiu



Primo:
- Złomguna nie gnije tak jak złomero
Secundo:
- Za 5 lat to ona będzie miała już innego właściciela.
  
 
ja drapalem do golej blachy - pozniej polski złoty środek - minia i na to czarny bitex - trzyma juz ponad rok i nic nie wylazi - w srodku drzwi nawalilem rzadkiego smaru armatniego z przepracowanym olejem i jest glanc

Ja mam zielony kolorek takze czarnych lat nawet od zewnetrznej strony drzwi ciezko dopatrzyc nawet na czystym samochodzie - u ciebie to niestety przeszkoda nie do przejscia
  
 
Cytat:
2007-12-03 10:19:25, piotr_ek pisze:
Primo: - Złomguna nie gnije tak jak złomero



gdyby moj stary nie miał meganki to bym sie nie kłócił
ale problem w tym ze ma z 2002
i szlag trafia belki przy bagazniku.. okolice zamka klapy ranty drzwi...

wiec co ja bede mówił piotrusiu gnije oj gnije jak kazde inne ....

to nie czasy łady ani mercedesów beczek teraz auta sie robi z puszek po tuńczyku....
  
 
Cytat:
2007-12-03 11:31:40, greenberg pisze:
gdyby moj stary nie miał meganki to bym sie nie kłócił ale problem w tym ze ma z 2002



Ale ja mam z 99 roku czyli poprzednie serie I szlag trafia 1 cm2 na klapie bagażnika (zapewne jak się oskrobie to wyjdzie 10 cm2). Zresztą 5-cio letnie auto już z reguły delikatnie gnije... ale nie sypie się jak złomero. Z tym gniciem można jeszcze spokojnie 10 lat jeździć.
  
 
Cytat:
2007-12-03 12:29:45, piotr_ek pisze:
Ale ja mam z 99 roku czyli poprzednie serie I szlag trafia 1 cm2 na klapie bagażnika (zapewne jak się oskrobie to wyjdzie 10 cm2). Zresztą 5-cio letnie auto już z reguły delikatnie gnije... ale nie sypie się jak złomero. Z tym gniciem można jeszcze spokojnie 10 lat jeździć.



hehe 5 letnie espera nie gnija kolego...
wiekszosc tutaj ma juz 10 letnie egzemplarze ja sam mam 11 lataka i coś tak sobie mysle ze farmazony skrobiesz... bo 5 letnie espero rdzy nie widziało chyba ze ktoś łupał lakier młoteczkiem bo mu sie plamy gołej blachy podobały...
i mówie ci piotrusiu lagune tez cie wezmie ruda jak auto skonczy 10 czy 11 lat..a jak bedzie miało 15 to druciki zamiast sróbek
  
 
Cytat:
2007-12-03 12:57:21, greenberg pisze:
bo 5 letnie espero rdzy nie widziało



Fakt. 5-cio letnie wyglądało dobrze, 6-cio letnie miało już pryszcze ze rdzy, 7-mio letnie wymagało już długiej terapi antyrdzowej, 8-mi letnie zaczynało wyglądać tragicznie. Widzę, że uparcie nie chcesz w to uwierzyć, ale złomero jest jednym z wybitniej rdzewiejących aut z 2 połowy lat 90-tych. Wielu nowych klubowiczów nie chciało w to uwierzyć tak jak Ty.
  
 
Cytat:
2007-12-03 14:46:11, piotr_ek pisze:
Fakt. 5-cio letnie wyglądało dobrze, 6-cio letnie miało już pryszcze ze rdzy, 7-mio letnie wymagało już długiej terapi antyrdzowej, 8-mi letnie zaczynało wyglądać tragicznie. Widzę, że uparcie nie chcesz w to uwierzyć, ale złomero jest jednym z wybitniej rdzewiejących aut z 2 połowy lat 90-tych. Wielu nowych klubowiczów nie chciało w to uwierzyć tak jak Ty.




ale sie upierasz... 6 letnie moje rdzy nmie miało..7 letnmie moje rdzy nie miało 8 letnie rdzy niemiło
teraz ma 11 lat i jedyna rdza jaka jest to z obić od kamulców i jednego otarcia błotnioka na wysokości maski

jeslis taki niewierny tomasz to wpadnij
nie wiem kogo masz na myśli mówiąc ze jego 6 letnie auto miało pryszcze rdzawe jak 15 latego w gimnazjum. haha
  
 
Gówno będzie gównem

Rdzewieje i gadaniem tego nie zmienisz


Piotr-ek ma racje... Takie są fakty
  
 
Cytat:
2007-12-03 18:31:31, Zoltar pisze:
Gówno będzie gównem Rdzewieje i gadaniem tego nie zmienisz Piotr-ek ma racje... Takie są fakty



zolt czy twoje auto miło po 6 latach bable ????????????

nie no zmowa jakaś wasza...
fakt faktem rdzewieje jak kazde auto..
ale nie zeby po 7 latach wszystko gniło
nawet po 11 !
co najwyzej komuś sie drzwi rdzawia od spodu...
nie widziałem jeszcze espero ze zgnitymi błotnikami .. zgnitymi progami...
co najwyzej komus farba odpadła spod drzwi i kawałka progu przeciez to nie jest gnicie...!

przesatancie marudzić zolt ile twoje auto ma lat?
masz dziure w podłodze? mozesz wsadzic duzy palec u nogi w dziure w progu??
watpie !

koniec ja juz sie nie wypowiadam uwazam ze espero nie bierze szybciej niz gliwickie ople


  
 
Cytat:
2007-12-03 18:42:54, greenberg pisze:
masz dziure w podłodze? mozesz wsadzic duzy palec u nogi w dziure w progu?? watpie !



W tym roku bąbel, w przyszłym kilkanaście cm2 rudej, a w następnym dziura. Pozostaje Ci się przyzwyczaić, ale skoro twierdzisz, że na złomero nie masz rudej to pozostaje Ci tylko zazdrościć, bo jesteś jednym z niewielu, który nie ma problemu rudej. Ciesz się i jeździj dalej. Ja, jak pisałem w 5-cio letnim aucie rudej też nie miałem, w 6-cio letnimi niewiele na dole drzwi, w 7-mio letnim drzwi były zżarte coraz bardziej i zaczynało łapać progi i ranty błotników. W 8-mio letnim drzwi były już wszędzie na dole zarudziałe, a ranty błotników coraz bardziej. W 9-tym roku złomero wymagało by już kapitalki blacharskiej. W 10-tym roku pchnąłem w cholerę bo nie miałem już nerwów na poświęcanie wolnego czasu na bezsensowną walkę z rudą, a walczyłem rokrocznie.

Cytat:
koniec ja juz sie nie wypowiadam uwazam ze espero nie bierze szybciej niz gliwickie ople



Astry 1 - porównywalnie. Ot poprostu ta sama technologia taniej produkcji.
  
 
wszystko zależy jak go traktowali, mój ma 12 i oprócz dołu drzwi wszystko super

doły drzwi zaskrobałem, pochlapałem organiką ( super środek) , potem podkład i lakier w spraju

jak na razie nic nie wyłazi ale ja często myję i zawsze wycieram te spody

ogólny stan mojej blachy oceniam na bdb ale auto było zawsze garażowane i widac że dwaj poprzedni właściciele też dbali

polecam wam ową organikę - jak pomalowałem 4 lata temu kawałek gołych drzwi na dole w garazu to do tej pory są w niezmiennym stanie

pozdro
  
 
Cytat:
2007-12-03 20:02:24, adamus0 pisze:
ale ja często myję i zawsze wycieram te spody



Brud konserwuje i zabezpiecza lakier przed wpływem warunków atmosferycznych. Ja złomgunę myłem ostatnio chyba we wrześniu. W tej chwili rejestracja z tyłu wygląda jak jednolicie czarna kartka. Ale wracając do meritum. Złomero wymagało specjalnego i nietypowego dbania o stan blach co nie było nigdzie ujęte w instrukcji/gwarancji. W przeciwnym wypadku po kilku latach wyłaziła ruda. Gdy ktoś się bawił w konserwacje itp. pierdoły spotykane ostatnio w poldkach z początku lat 90-tych miał szanse, że po 5 czy 8 latach blacha będzie czyściutka.