Blacharka w Wawie

Mam 2 zasadnicze pytania:

1. Jak lepiej się opłaca zlecać prace blacharsko-lakiernicze warsztatowi, wszystko naraz (np. zderzak przód + tył), czy korzystniej pokolei, przykładowo najpierw przód później tył, co taniej wyjdzie? a może nie ma różnicy..

2. Gdzie w Wawie jest tani i dobry warsztat blacharsko-lakierniczy?

no dobra SpeeR..orientujesz sie jakiego rzedu kwote nalezaloby policzyc robiac progi i podloge w samochodzie? wiem ze to zalezy od tego co dokladnie trzeba zrobic i nie da sie okreslic precyzyjnie nie widzac samochodu ale chodzi o rzad wielkosci..mi skorodowaly laczenia progow z podloga no i ogolnie podwozie trzeba odrdzewic i zabezpieczyc..i zupelnie nie mam pojecia ile to moze kosztowac (mowie o swojej japonskiej puszce na sardynki )

Cytat:

2007-12-06 11:44:52, pyrekcb pisze: Są... Jak ktoś nie wystawia FV (czyt. nie odprowadza podatków), nie zatrudnia Pracowników, ma swój warsztat - może byc dobry, a równocześnie zejść z ceny.

Świetnie... Już wiemy, że są takie warsztaty a teraz czekamy na odpowiedź na pytanie Nerwicy które brzmiało między innymi:

Cytat:

2007-12-05 20:35:42, Nerwica pisze: Gdzie w Wawie jest tani i dobry warsztat blacharsko-lakierniczy?

Cytat:

2007-12-06 12:06:26, lothaar pisze: Świetnie... Już wiemy, że są takie warsztaty a teraz czekamy na odpowiedź na pytanie Nerwicy które brzmiało między innymi:

Sugerujesz, żeby na publicznym forum podj...ć kogoś skarbówce?

Choleraaaa to takie zabiegi jak ja mam w planach odnośnie zderzaków to chyba ze 2 tysiaki pękną

Cytat:

2007-12-06 11:16:59, qbaj pisze: no dobra SpeedR..orientujesz sie jakiego rzedu kwote nalezaloby policzyc robiac progi i podloge w samochodzie? wiem ze to zalezy od tego co dokladnie trzeba zrobic i nie da sie okreslic precyzyjnie nie widzac samochodu ale chodzi o rzad wielkosci..mi skorodowaly laczenia progow z podloga no i ogolnie podwozie trzeba odrdzewic i zabezpieczyc..i zupelnie nie mam pojecia ile to moze kosztowac (mowie o swojej japonskiej puszce na sardynki )

Hej.
Tak na prawdę w przypadku prac związanych ze spawaniem i sztukowaniem materiału zwykle nie ma sztywnej granicy cenowej.

W przypadku łączenia progów i podłogi, sądzę że koszt oscylował by w okolicach 500 zł./ stronę.
Wliczam w to, także lakierowanie oraz zabezpieczenie antykorozyjne jako "finał" kompleksowej naprawy.

Oczywiście, jeśli okaże się, że progi fizycznie nie mają się czego trzymać, najprawdopodobniej koszt pójdzie radykalnie w górę.

Te słowa opieram na doświadczeniach z jedynym znanym mi w tej chwili, dobrym fachowcem w tej materii u którego staram się dokonywać wszelkich prac blacharsko - lakierniczych.
Niejaki p. Zbigniew Kominek bo o nim tu mowa, jak na realia Warszawy i okolic ceny ma średnio wygórowane, co nie oznacza, że jest wyjątkowo tani.
Mimo to, niezmiernie przykłada się do powierzonych mu zadań, gdyż jakość stawia na pierwszym miejscu.
Akurat jego usługi jestem w stanie polecić w ciemno.
Wiem, że lakierował między innymi coupetę KeyJey'a, jednak o opinię powinniście pytać jego.

Nadmienię jednak, że p. Zbigniew, choć bardzo sympatyczny nie jest członkiem mojej rodziny, a sam nie mam z tytułu "naganiania" klientów żadnych profitów.
Po prostu to moja szczera opinia.

Pozdrawiam - SpeedR

Tylko po co ?

Raczej beke

Witam.
Naprawa blacharska niestety nie należy do najtańszych.
Naprawienie progów według mnie sie nie opłaca. Zrobiłem to półtora roku temu i były to wyrzucone pieniądze.
W tym roku postanowiłem radykalnie pozbyć się rdzy. Polecono mi warsztat 45 km od Wawy i tam usłyszałem cenę za robociznę ponad 6000zł
W końcu zrobiłem to w Wawie na ul. Wrocławskiej 4 firma TURBO. Za wymianę drzwi (nowe, przekładka z wewnątrz wszystkiego), wymiana progów z tylnymi błotnikami i nadkolami zapłaciłem za robociznę 4600zł, przy tym malowano prawie wszystko (bez tylnego zderzaka i maski przedniej i tylnej). Mam teraz nową blachę dobrze zabezpieczoną. Cała naprawa z częściami przekroczyła wartość rynkową auta ale taki miałem kaprys i stać mnie na taki wybryk.
Kobar

Jak bedziesz miał kase i lakier w reku to pisz na prv rok temu znajomy pomalował mi zderzak i obudowe lusterka za 150 zł niewiem jak z cenami teraz ale chyba nie wiele więcej, oczywiscie sam robiłem montaz - demontaz i sam kupowałem lakier