[OGÓLNE] Czy to padnięta skrzynka bezpieczników? Nawiew

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Walczyłem z wentylatorem nawiewu, bo nie działał. Po sprawdzeniu całego podłączenia wentylatora okazało się że problemem był niełączący (brak styków) przekażnik 26 (przekażnik wyłącznika zapłonu). Przeczyściłem popsikałem wsadziłem zadziałało ale po 20 km padło przwie wszystko tj. nawiew, kierunki, el. szyby, wycieraczki -----TRAGEDIA.
1. Czy to padnięta skrzynka bezpieczników? Chcę się utwierdzić na 100%
2. Czy elektryk z warszatu samochodowego naprawi ją (przelutuje styki, przeczyści) czy lepiej samemu się zabrać - znam się troszkę ale nie mam czasu i nigdy tego nie robiłem, więc chcę raz ale skutecznie.
3. Kto w Krakowie lub Chrzanowie coś takiego naprawi?
4. Może ktoś ma do sprzedania, pytałem na Kościuszkowców w Krakowie - nie ma i raczej trudno zdobyć, potrzebuję 94AG17...BB.

Kocham mojego escorta ale mam już dość jego usterek, gdyby nie to forum to już dawno utpoiłbym go w Wiśle.

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-08 22:15:49 ]
[ powód edycji: dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
Też kiedyś padł mi nawiew i wymieniłem bezpiecznik a nast razem na 3 stopniu nawiewu przepaliło mi ścieżkę na płytce i cos takiego 80 zeta mnie wyniosło
  
 
Cytat:
2007-12-10 19:51:35, marcin1976 pisze:
Walczyłem z wentylatorem nawiewu, bo nie działał. Po sprawdzeniu całego podłączenia wentylatora okazało się że problemem był niełączący (brak styków) przekażnik 26 (przekażnik wyłącznika zapłonu). Przeczyściłem popsikałem wsadziłem zadziałało ale po 20 km padło przwie wszystko tj. nawiew, kierunki, el. szyby, wycieraczki -----TRAGEDIA. 1. Czy to padnięta skrzynka bezpieczników? Chcę się utwierdzić na 100% 2. Czy elektryk z warszatu samochodowego naprawi ją (przelutuje styki, przeczyści) czy lepiej samemu się zabrać - znam się troszkę ale nie mam czasu i nigdy tego nie robiłem, więc chcę raz ale skutecznie. 3. Kto w Krakowie lub Chrzanowie coś takiego naprawi? 4. Może ktoś ma do sprzedania, pytałem na Kościuszkowców w Krakowie - nie ma i raczej trudno zdobyć, potrzebuję 94AG17...BB. Kocham mojego escorta ale mam już dość jego usterek, gdyby nie to forum to już dawno utpoiłbym go w Wiśle.



Ja miałem identyczny problem - dałem skrzynkę do przelutowania (100zł ) ,ale teraz odpukać od 2 lat nic się nie dzieje.
Lutowałem ją u elektryka w Prusach. (jak się wyjeżdza z Krakowa na Proszowice )
  
 
No właśnie też mi się tak wydaje, że dam do przelutowania ale dojechać do Prus w takim stanie to koszmar. Szukam fachowca w centrum lub na trasie do Chrzanowa. Dziękuję za utwierdzenie mnie w podejrzeniach. Może jeszcze ktoś się wypowie?
  
 
Mi to zrobił elektryk z rzeszowa Ale jak sie przyglądnąłem jak on to robi to sam dałbym sobie rade z tym (tak myśle )a jeżeli ty sie coś znasz na tym to też sam to zrobisz Największy problem jest z takimi zakrzywionymi blaszkami na płytce jak sie ja sciąga bo jest ich okolo 8 i każda w innym polożeniu Poprostu jakbyś sie tego sam podejmował to zapisuj albo maluj na kartce pierwotne ułożenie bo pużniej możesz wlącznikiem świateł np otwierać okno więc decyzja nalezy do ciebie
  
 
No właśnie dlatego chcę to zlecić "fachowcowi". Ale jak nie znajdzie się chętny to sam zabieram się w sobotę. Inie dam zarobić
  
 
Cytat:
2007-12-10 19:51:35, marcin1976 pisze:
Po sprawdzeniu całego podłączenia wentylatora okazało się że problemem był niełączący (brak styków) przekażnik 26 (przekażnik wyłącznika zapłonu). Przeczyściłem popsikałem wsadziłem zadziałało ale po 20 km padło przwie wszystko tj. nawiew, kierunki, el. szyby, wycieraczki -----TRAGEDIA.




Rozbierałeś przekaźnik czy tylko czyściłeś jego piny?

Wszystko padło bo najprawdopodobniej własnie ten przekaźnik (jeśli na pewno jest od właczania zapłonu) nie styka.

Możesz to sprawdzić łacząc styki mocy na krótko.

Jak nadal nic się nie zmieni to lepiej zawieź do elektryka - zawsze będziesz mógł żądać od niego żeby wszystko było na tip-top.
Poza tym on ma lepszy sprzet i wprawę no i bierze odpowiedzialność jak coś schrzani.
  
 
Na bank skrzynka do przelutowania. Miałem to samo z nawiewem. Na początku wyjąłem wszystkie bezpieczniki i zdjąłem front od skrzynki i przelutowałem - na 1,5 roku pomogło, a potem szlag trafił nawiew kompletni i zaczęły się różne cyrki. W efekcie rozładowywał mi się akumulator co parę dni temu opisałem tu:

URL=http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=201448&c=45&f=20

Na forum jest fotorelacja jak przelutować skrzynkę. Ze swojej strony mogę Ci jedynie podsunąć kilka dodatkowych wskazówek:

Co przygotować:
- klasyczną lutownicę 60W bo słabszą będzie bardzo ciężko ze względu na dużą pojemność termiczną lutowanych miejsc i chyba stop o nieco wyższej temperaturę. Z żadną transformatorową nie dasz rady.

- kalafonie. Trochę kalafonii pokrusz i rozpuść w paru kroplach spirytusu lub denaturatu, tak by uzyskać konsystencję syropu. Pędzelkiem smaruj tym roztworem punkty lutownicze. Potem możesz wyczyścić spirytusem nadmiar kalafonii i nagar

- około 10 - 20 cm miedzianego przewodu Ø0,75mm2 lub lepiej tzw srebrzanki Ø1mm2. będą Ci potrzebne do sztukowania przepalonych ścierzek

- szpulkę dobrego lutu Ø1mm2 lub Ø1,5mm2
(tzw cyny) z topnikiem

Co do samej operacji to przetnij piny łączące ścieżki i nie próbuj ich wylutowywać bo to bardzo trudne i można uszkodzić ścierzki.
Przetnij je np cążkami i po przelutowaniu posmaruj kalafonią i zlutuj.


Czyść często grot lutownicy mokrą szmatką, a jak to nowa lutownica to najpierw pobiel dobrze cyną grot.
Nie przegrzewaj punktów - z wyczuciem, ale też podgrzej.
Jeśli to nie jest konieczne to nie dodawaj więcej lutowia do punktów. Zobacz jaki kształt mają punkty lutownicze - takie mniej więcej powinny pozostać (i błyszczące). W razie nadmiaru lutu miedzianą plecionką lub odsysaczem zdejmij nadmiar. I zawsze używaj kalafonii.

Co do wymontowania skrzynki to: najpierw (po odłączeniu akumulatora!!!)
Od dołu skrzynki:
- zdejmij miękką plastikową osłonę z dołu skrzynki - jest mocowana na czterech zatrzaskach - uważaj nie urwij.
- rozetnij pasek zaciskany trzymający kable i ostrożnie wyciągnij zatrzask z obejmą kabli - z tyłu lekko po lewej stronie.
- kluczem nasadowym 10mm odkręć kabel zasilania i powypinaj
wszystkie wtyczki od dołu (bez obaw potem ich nie pomylisz bo się nie da inaczej i podłączyć
Odepnij skrzynkę i po opuszczeniu, od góry skrzynki:
- powyciągaj wszystkie wtyczki

Wypnij skrzynkę z zatrzasku, który jest po z tyłu po prawej stronie i wysuń z zawiasu po lewej.



Powodzenia. Jak się dobrze przygotujesz to bez problemu dasz sobie radę. Na koniec zamontuj wszystko w odwrotnej kolejności.

P.S.
Ale nawaliłem , ale może się komuś jeszcze przyda.

[ wiadomość edytowana przez: gRRuby dnia 2007-12-11 00:38:51 ]
  
 
Świetny opis!!!! Dzięki wielki, tego mi trzeba było. Dodam tylko że sam przekaźnik zapłonu R26 jest ok, spinając na krótko też nie działa skrzynka bezpieczników. Zrobiłem tak pociągnąłem zasilanie do wentylatora wycieraczek i kierunków z innych bezpieczników wprost z akumulatora i działa. Oczywiście to tryb awaryjny. Do soboty pojeżdżę, a w sobotę rozbieram skrzynkę bezpieczników. gRRuby, jeszcze raz dzieki za opis
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-12-11 00:32:34, gRRuby pisze:
Ze swojej strony mogę Ci jedynie podsunąć kilka dodatkowych wskazówek: Co przygotować: - klasyczną lutownicę 60W bo słabszą będzie bardzo ciężko ze względu na dużą pojemność termiczną lutowanych miejsc i chyba stop o nieco wyższej temperaturę. Z żadną transformatorową nie dasz rady.



Ja lutowałem nie klasyczną lecz właśnie transformatorową i dałem radę - poszło bez problemu! A używałem starej dobrej lutownicy "Lutola 3" o dwóch mocach grzania - 40 i 65 Watt. Tak wiec transformatorowa tez sie nadaje

ps. lutowałem skrzynkę tylko z zewnątrz (bez jej rozcinania) i tez pomogło - jeżdże tak juz ponad rok i wszystko gra,a wcześniej nie działy oba wentylatory (nawiew/chłodnica),ogrzewanie tylnej szyby no i rozrusznik nie kręcił na rozgrzanym silniku (az sie zdziwiłem,ze nagle zaczął )
Owocnego lutowania!

[ wiadomość edytowana przez: falcon0 dnia 2007-12-11 14:17:46 ]
  
 
Cytat:
A używałem starej dobrej lutownicy "Lutola 3" o dwóch mocach grzania - 40 i 65 Watt. Tak wiec transformatorowa tez sie nadaje


jak Lutola 3 to pewnie, że może być. Choć ja preferuję klasyczne. Chodziło mi generalnie o to żeby nie zabierać się za to z jakąś 15W czy 20W lutowniczką do smd

Cytat:
lutowałem skrzynkę tylko z zewnątrz (bez jej rozcinania) i tez pomogło - jeżdżę tak już ponad rok i wszystko gra,a wcześniej nie działy oba wentylatory (nawiew/chłodnica),ogrzewanie tylnej szyby no i rozrusznik nie kręcił na rozgrzanym silniku (az sie zdziwiłem,ze nagle zaczął )



Ja miałem w środku najnormalniej przepaloną ścieżkę i jak już to wszystko się wyciągnie to mając skrzynkę na stole lepiej rozciąć. Zwłaszcza, że b. trudno jest polutować gniazda przekaźników i bezpieczników bo niema podejścia. Ale rozumiem bo sam najpierw z lenistwa zdjąłem tylko pokrywkę gniazd bezpieczników i lutowałem po wierzchu bez wyjmowania skrzynki.