PONY problem ze spalaniem i wężykiem w silniku

6 wszystkim jedstem posiadaczem tej bestji od 6 miesiecy i trafilem na bardzo felerny model (tyle wad ze spamietać nie moge :-p) i mam 2 kluczoiwe problemy mam nawet podejżenie ze mogą być ze sobą powiazane a wiec:

w samochodzi wydmuchalo mi uszczelke pod głowicą wiec została wymieniona przy okazji wymienione zostały pierściewnie na tłokach uszczelniacze zaworów tuleje korbowodowe panewki dostałem samochod od mechanika no i super nie zbiera oleju fajnie jezdzi ale o zgrozo przy głaskaniu pedału gazu spalał 13l lpg jak wcisłem to poleciało ponad 15 kilka dni temu po kilku dniach zastanawiania sie co moze byc przyczyną doszedłem do wniosku ze trzeba sąde wymienic
sada była walnieta wymieniona no i spalanie 13,4 l na 100km LPG wmorowalo mnie po głębszych ogledzinach silnika okazało sie ze wisi sobie przewod gumowy i jest zatkany śrubką jak ją odetkałem to zasysało powietrze przewod miał żułtą kreche i wychodzi gdzieś z pod sprężyny z linki gazu czy mogł by ktos mi pomoc w określeniu do czego ten przewod moze służyć? i co mozna zrobić by obniżyć spalanie
jak nie bedzie przekraczać 10 /100 to bede zadowolony czy to wogole mozliwe? pozdrawiam a za momęt dam fotki mojego węzyka jak to wyglada



bardzo prosze jesli ktos ma taki samochod dajcie znać co i jak moze ktos ma schemat silnika jak co ma byc podpiete albo cos czekam na kontakt

to jest nie mozliwe zeby 1,5 silnik tyle palił jestem przekonany ze da sie mniej bo wczesniej miałem ponad 30 letniego opla rekorda z silnikiem 2,0 i on spalał 9 /10 l LPG



[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2007-12-14 07:33:28 ]

[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2007-12-14 07:34:08 ]

ja u siebie nie widze takiego przewodu nie znam się na LPG ale czy świece i filterki też nie maja wpływu na spalanie ??

Cytat:

2007-12-13 23:48:53, Didi1102 pisze: widze ze raczej mało osob posiadających pony tutaj zagląda szkoda a w związku z przewodem zajechaem do autoryzowanego serwisu hyundaia i zostałem poinformowany ze tego auta to oni nie zrobią bo nawet książki nie mają i jestem w kropce licze na to forum

Cześć. Kolego, wnioskuję, że masz silnik na wtrysku. Obejrzyj świece zapł. jeżeli są jasnobrązowe to znaczy, że spala i niewiele można zrobić /może technika jazdy, opory toczenia, stan silnika, regulacja gazu itp/. Jeżeli świece są zakopcone to oznacza feler. Przy silnikach sterowanych komputerem jest silna współzależnośc między temperaturą silnika a ilością podanego paliwa. Sprawdź: termostat, czujnik temperatury, ustawienie rozrządu, usterka samego komputera- wysychają kondensatory, drożność wydechu i poboru powietrz, szczelność zaworów - przy popychaczach hydraulicznych na uruchomionym silniku mogą się niedomykać /sam tak miałem/a pierścienie muszą się dotrzeć.
A co do tej rurki. Podciśnieniem sterowane są też parowniki.

Hej a czy byłeś na regulacji gazu po remonciku silnika? I czy działa ci sterowanie ogrzewaniem bo ono przy gaźniku jest sterowane podciśnieniem z kolektora ssącego a przy wtrysku to nie wiem jak jest. Jeśli wyprzedzeniem zapłonu steruje ci rozdzielacz iskry to może ten wężyk idzie do niego od dołu. Pooglądaj sobie zdjęcia w tematach na
http://eurosoftware.com.pl/krzyzak/index.html
może tam uda ci się coś podejrzeć.

Do Prodigal_Son:
Piszesz że jeśli nie otwiera się druga gardziel to ma to wpływ na spalanie. Ja mam problem z drugą gardzielą tzn. nie otwiera się bo membrama na tłoczku padła. Czy ma to wpływ na spalanie na wysokich obrotach(tutaj faktycznie z mocą nie jest tak jak trzeba) czy na niskich(do 3000rpm) też?

Cytat:

Do Prodigal_Son: Piszesz że jeśli nie otwiera się druga gardziel to ma to wpływ na spalanie. Ja mam problem z drugą gardzielą tzn. nie otwiera się bo membrama na tłoczku padła. Czy ma to wpływ na spalanie na wysokich obrotach(tutaj faktycznie z mocą nie jest tak jak trzeba) czy na niskich(do 3000rpm) też?

To są doświadczenia jeszcze z czasów Dużych Fiatów i Skód 120. Jak nie otwiera Ci się druga gardziel, to po prostu w zakresie dużego obciążenia silnik dostaje za mało mieszanki. Jest słaby, więc żeby osiągnąć większą prędkość musisz mocniej deptać. No i więcej pali. Do 3000 obrotów w zasadzie nie powinno mieć to miejsca. Wtedy silnik zazwyczaj idzie na jednej gardzieli -ale przy spokojnej jeździe, przy mocniejszym depnięciu też druga gardziel się otworzy (lub np przy holowaniu przyczepy).

coś wiadomo?? sledze ten watek z ciekawością bo mój tez mało nie pali ;/ tyle, ze ja mam gaźnikowca...

w moim to chyba reduktor do wymiany, ostatnio przy delikatnej jeździe po mieście 13,8l/100 km
odpalam na gazie to na pewno membrany są do wymiany...