Polski FIAT 125p 1500 - rocznik 1977

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zacznę od początku

Wszystko zaczęło się 6 grudnia.
Wróciłem do domu z nudnej działowej kolacji wigilijnej.
Byłem tak zniesmaczony tym co tam zastałem, ze usiadłem przed kompem i dla poprawienia samopoczucie wpisałem w Allegro: 125p

wyskoczyło kilkanaście znanych pozycji, ale zainteresowała mnie jedna. Cena ani mała ani powalająca na kolana.
opisu nawet nie przeczytałem, spojrzałem na lokalizacje i oczywiście na zdjęcia - były naprawdę obiecujące.
Fiat był z 77 roku w kolorze brązu.

Następnego dnia zadzwoniłem pod wskazany numer - rozmowy rokowały dobrze.
W poniedziałek w miejscu gdzie stał fiat podjechał kolega z firmy, z siedziby w Katowicach, na pierwsze oględziny, trwały przez ok 40 min - ja przed monitorem ze zdjęciami a Mariusz (któremu dziękuję) na żywo opowiadał co widzi i sprawdzał o co go prosiłem.
Odpalenie samochodu - zapalił od drugiego razu.
Po kolejnych rozmowach telefonicznych zarezerwowałem Fiata

W sobotę rano wsiadłem w pociąg do Katowic.
Po dotarciu do miejsca postoju fiata ujrzałem - zwykłego fiata, niczym nie wyróżniającego się. Stał pod wiatą, zakurzony, nie umyty, „smutny” itp - można powiedzieć że prosto z ulicy PRL-u

Pierwsza reakcja bardzo sceptyczna ale oględziny podnosiły mnie na duchu. Na samochodzie nie było śladów korozji, elementy nośne w jak najlepszym stanie a wszelkie naprawy widać że zrobione profesjonalnie.

Pierwsza przejażdżka znowu rozczarowanie (przyzwyczajenie do prowadzenia współczesnych samochodów) ale tak naprawdę do niczego się nie można było przyczepić, silnik ładnie cykał, hamulce nie ściągały, ręczny działał, most i skrzynia ciche – jednym słowem wszystko działało prawidłowo.

Transakcji dokonałem i wybrałem się w powrotna drogę do domu.

Czas przejazdu z Katowic do Warszawy to było ok. 4h.
Fiat bez problemu rozwija prędkość 120 km/h, więcej nie chciałem jechać bo z przodu założone są z niewiadomo którego roku opony D-90 a z tyłu trochę nowsze D-124.

Dziś pomimo brzydkiej pogody było pierwsze mycie i małe odświeżenie auta.
Patyna znikła....

A info dla Koot-a: Most kwadratowy – była dopłata na fakturze J

Przepraszam za zdjęcia, ale w aparacie padła mi lampa błyskowa i niestety nie wszystkie zdjęcia wyszły,
Jutro postaram się o zdjęcia w świetle dziennym




  
 
No ładne cacko. Gratuluję nabytku.
  
 
Koniec świata !!! Jojo ma czekoladkę

BRAWO wielkie gratulację, jak widze choroba zatacza coraz szersze kręgi

autko na zdjęcia wygląda bardzo dobrze oby ci służyło jak najdłużej !
  
 
Konkretny jest, aż ocieka konserwacją.
Czekam na lepsze zdjęcia.
  
 
Piękny!!
Gratulacje Jojek, jedynie słuszny pojazd
Przydałyby się jedynie listwy progowe i "Licencja" - było mi nie dawać znaczka hehe.
Bardzo cieszy mnie tendencja do przesiadek z Poldka na porządny dupowóz i nabywania 125p jako hobby-klasyka.
  
 
Kao, brak listew o licencji to mniejsza szansa na rdze

Dzisiejsze obserwacje:
po nocy odpalił bez bólu,
w szybie tylnej nie działają 3 nitki,
Fiat odebrany został 14.01.1977 a zapłacono za niego 28.12.1976
pierwsza rejestracja miała nr SA-7069

Może ktoś mi powie:
Na Fakturze jest pozycja za którą się dopłacało 2570,00 ale nie widoczny jest opis pozycji. może opony - może byłu opisywane jakimś sktótem

Jutro montaz motylków a obecne koła będa na specjalne okazje

poniżej fotki dokumentacji fabrycznej



  
 
Fajny
Gratuluję i jednocześnie zazdroszczę
  
 
Jojek gratulacje !!!!

to najladniejszy model Df z wyjatkiem klasykow, kolor tez mi sie podoba (sam mialem takiego),

polecam nie-przerejestrowywac czyli jezdzic na czarnych blachac dziadka, umowie kupna oraz swoim ubezpieczeniu, jezeli jednak bedziesz chcial go przejestrowac, radze "zgubic" tablice przed oddaniem ich do urzedu.

  
 
Cytat:
2007-12-16 21:43:03, kaovietz pisze:
(...) Bardzo cieszy mnie tendencja do przesiadek z Poldka na porządny dupowóz i nabywania 125p jako hobby-klasyka.


Właśnie... Warszawka (i nie tylko) się przesiada na fiaty. Bolima, Olo, teraz Jojek... wcześniej Gad zmienił caro na kanta, Daniel chyba też zamierza?

Cytat:
2007-12-16 22:43:15, Jojo pisze:
(...) Może ktoś mi powie: Na Fakturze jest pozycja za którą się dopłacało 2570,00 ale nie widoczny jest opis pozycji. może opony - może byłu opisywane jakimś sktótem (...)

Pewnie most. Żałuję, że nie mam żadnej dokumentacji do mojego...

No i popieram słowa Rysia - zostaw go na czarnych blachach!
  
 
A czy są jakieś ewentualne konsekwencje nie przerejestrowania samochodu. Czy trzeba się czegoś obawiać gdy zostawie go na tych tabllicach?
Sam Dowód ma jeszcze 3 miejsca na badania tech i puste pole na adnotacje więc na pare lat wystarczy.

Jaceks - to nie jest oznaczenie opłaty za most


[ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2007-12-16 23:15:54 ]
  
 
Cytat:
2007-12-16 23:02:55, jacekes pisze:
Właśnie... Warszawka (i nie tylko) się przesiada na fiaty. Bolima, Olo, teraz Jojek... wcześniej Gad zmienił caro na kanta, Daniel chyba też zamierza?


Dokładnie tak - to jest właściwy trend I mam nadzieje że w przyszłym roku zrobimy "zjazd" wszystkich "kanciarzy" gdzieś w Polsce - trzeba pomyśleć może o jakiejś stronie www gdzie wszyscy kanciarze mogliby zaprezentować swoje autka - zobaczymy ilu ich już jest

@Jojo - prawnych konsekwencji nie ma żadnych, w ustawie i rozporządzeniu ministra nie ma o tym wzmianki ale wszystko zależy od policjantów którzy będą cię kontrolowali

ja mam zachowane pierwsze tablice od czekoladki jeszcze w układzie z roku 1976 także na następne zloty będę je zakładał

@Jojo - jeszcze raz wielkie gratulacje, naprawdę przepiękny egzemplarz - mam rozumieć że w przyszłym roku na Paradzie Niepodległosci pojawisz sie już Fiatem a nie Subarynką
  
 
trochę sie wkurzyłem na pogode bo chciałem dziś porobic parę zdjęc na słońcu.

Fiat otrzymał motyle - wygląda naprawdę bojowo,
Jest szerzej, niżej i prowadzi się rewelacyjnie,
w zawieszeniu nie ma żadnego luzu, jednym słowem rewelacja

Wieczorem zdjęcia - niestety znów w pochmurnej scenerii


[ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2007-12-17 17:09:30 ]
  
 
kilka fotek z dzisiejszego wieczoru
niestety aura jak i nawał zadań w pracy nie pozwolił na lepsze zdjęcia.







Fiat powoli zapada w sen zimowy,
dziś wieczorem przetransportowany został w miejsce bliskie temu gdzie będzie zimował
w sobote ostatni kurs,

z czystym sumieniem moge powiedziec ze fiacior spalił 11L/100km
z czego 250 po trasie a 150 w ruchu miejskim a dziś w dużym stopniu w korkach i na krótkich dystansach
W dodatku stracił wolne obroty.

jak narazie to chyba tyle jak na 3 dzień posiadania fiata
  
 
Śliczny jest i basta!
Trzeba przyznać, że motyl jest motyl - mi się strasznie podobają MR'y na tych felgach, w klasyku jakoś mi "nie leżą".
O braku listew i "licencji" - żeby zapewnić pełen klimacik należałoby je założyć. Moja metoda na korozję w tych miejscach:
-Licencja z upiłowanymi bolcami montażowymi, przyklejona na taśmę dwustronną do listew i znaczków
-progówki na std klipsach, dokoła całego obwodu objechane silikonem
Działa, bo ruda jest ale nie w tych miejscach, hehe.
Swoją drogą progi musiałeś mieć zmieniane, bo byłyby dziury po klipsach. Tak samo dziwi brak dziurek po licencji.
Napisz co było z budą robione, bo wygląda na fotach na pełną fabrykę, gdyby nie powyższe...
Kolejny Fiat utwierdzający mnie w przekonaniu "Wczesny MR najpiękniejszym 125p"
  
 
Cytat:
2007-12-16 23:14:15, Jojo pisze:
A czy są jakieś ewentualne konsekwencje nie przerejestrowania samochodu. Czy trzeba się czegoś obawiać gdy zostawie go na tych tabllicach? Sam Dowód ma jeszcze 3 miejsca na badania tech i puste pole na adnotacje więc na pare lat wystarczy. Jaceks - to nie jest oznaczenie opłaty za most [ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2007-12-16 23:15:54 ]



nie ma konsekwencji - choc jest obowiazek powiadomienia urzedu w ciagu 30 dni to faktycznie nie grozi za to kara - jezeli masz miejsca na przeglad to absolutnie nic Ci nie grozi, w przyapdku przegladow na kartce niktorzy panowie w niebieskich mundurach i bialych czapkach sie czepiaja, ale tak naprawsze nie ma ja powodu.
  
 
Więc tak,
Z 1 właścielem jeszcze nie rozmawiałem wiec dokładnie nie wiem co było robione.
Na bank progi były wstawiane,
Pas przedni - nie pasuje do tego rocznika ale nie widać śladow ingerencji
Błotnik prawy tył
Lakier - robiony na 100%

ale jedno co trzeba przyznać, naprawy zrobione starannie więc się nie czepiam

Co do listew i znaczka - można zrobić tak jak kao mówi ale czy warto?

Mnie się podoba i tak.
  
 
Ryś - dzięki za info.
  
 
To ja jeszcze pośmigam na PGO
WJ 79125 wstępnie klepnięta

Przez Jojka i KO zaczeły chodzić za mną motylki!

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
mam ladne motylki 14" - jak ktos potrzebuje to sie chetnie zamienie - przepraszam za OT
  
 
Cytat:
2007-12-18 11:40:54, Jojo pisze:
(...) Co do listew i znaczka - można zrobić tak jak kao mówi ale czy warto? Mnie się podoba i tak.


Warto. Auto bez tego i tak jest ładne, ale z kompletem detali będzie jeszcze ładniejsze.
Ja mam listwy progowe zamontowane na taśmę dwustronną. Patent spod znaku "drut i guma do żucia", ale działa: wypełnić wnętrze listwy pianką montażową, wyrównać, nałożyć na to cienką warstwę szpachli z włóknem, wyrównać i przykleić taśmą. Silikonem też można objechać dla spokojności.